Imprezkaa

795 15 0
                                    

Pov Lexy
Omg i że Marcin zapamiętał te wszystkie rzeczy...Takiego chłopaka to ja zawsze chciałam mieć 🤩 MIŁOŚĆ ŻYCIA
Moje rozmyślenia przerwało mi powiadomienia z telefonu.
To był Marcin.

Marcinn🥺❤️:
Ada ci wszystko powie

Lexy👼🏽❤️:
Co mi powie?

Marcinn🥺❤️:
a... To ty jeszcze nie wiesz?

Lexy👼🏽❤️:
Czego nie wiem? Marcin, powiedz o co chodzi

Marcinn🥺❤️:
Ada ci wszystko powie

Lexy👼🏽❤️:
Chyba wolałabym dowiedzieć się od cb

I nie odpisuje.
Zaczynam się denerwować...
A co jak on mnie zdradził z Adą?!
A co jak on chcę zakończyć nasz związek?
To ma w ogóle jakiś sens?
W głowie miałam pełno pytań...

L-Ada....
A-Tak?-spojrzała się pytającym wzrokiem-O co chodzi?
L-Bo Marcin...- Spojrzałam się na Adę -
Co masz mi powiedzieć?
A-ahaaaa chodzi o...o...-była strasznie zakłopotana - chodzi o to że Marcin kazał powiedzieć....że...zabierze cię do...restauracji, tak! Restauracji!
L-co? Z jakiej niby okazji?
A- zapomniałaś? Masz dziś urodziny Tak wiem że Lexy ma Ur. 8 lipca ale dajmy na to że ma dziś 😀
L-aaaa

Od razu wszystko stało się jaśniejsze.
Tylko czemu Ada była taka zakłopotana? Mogła od razu powiedzieć

-----------------------time skip----------------------

M-Hej moja ślicznotko

Miałam ubraną sukienkę, z trochę większym dekoltem, pewnie dlatego Marcin nie spuszczał oczu z tego miejsca. Powiedziałam do niego słynne "Fuck you Marcinaa" a on tylko się uśmiechnął.
Jechaliśmy i jechaliśmy.
Było widać że robi wszystko żeby nie dojechać do miejsca.
Dlaczego?

W pewnym momencie zaparkował przed jakimś budynkiem. Przestraszyłam się. Marcin wyszedł z auta i przeszedł by otworzyć mi drzwi. Nie chciał abym wyszła z auta. Zawiązał mi opaskę na oczy.

L-Marcin...o co chodzi? Marcinn
M-Niespodzianka
L-Bezpieczna?
M-a czy czujesz się przy mnie bezpiecznie?
L-tak...znaczy...nie wiem...
M-Jak to nie wiesz - Marcin ściągnął mi opaskę i spojrzał prosto w oczy. Nie wiem co mam powiedzieć....
L-Ja ci ufam, ale...
M-ale co?
L-Na pewno jest bezpieczne?
M-No tak, jasne że tak. O co chodzi?
L-Marcin... bo ostatnio mnie to jakoś zastanawia... Czy ten związek ma jeszcze... jakiś sens?
M-no ma...jasne że ma
L-ufff to dobrze...myślałem że kręcisz z Adą
M-Z Adą? Co ty XD
L-Dobra, to czekam na niespodziankę heh
M-zakładaj opaskę

Miałam zakryte oczy, jechaliśmy autem, Marcin wyprowadził mnie z auta i weszliśmy do pewnego miejsca.
Grała muzyka, Marcin ściągnął mi opaskę i pełno osób wyskoczyło i krzyknęli "Happy Birthday Lexy"

L-Omg Dziękuję!!

(Mo-Monika, P-Patrycja)

Mo-wszystkiego najlepszego Lexy, wiem nie znamy się za bardzo ale życzę ci szczęścia, radości i spełnienia marzeń-podała mi prezent
L-Thank you. Super że przyszłaś, wydaję mi się że się dogadamy
P-Wszystkiego najlepszego. Chcę abyś coś wiedziała, ja nie chcę cię udawać, podrabiać czy co tam jeszcze. Agencja, to agencja mi każe, tak samo z Karolem i Czarkiem.-podała mi prezent
L-Wiem...dziękuję
P-czyli nie masz mi nic za złe?
L-Nie
P-To super, dzięki
L-Jak to było w tej waszej piosence "hahahahahahaha gdzie ta cała wasza straszna agencja"
P-hahh

Złożyło mi życzenia jeszcze kilka osób, podszedł Marcin

M-Kochanie, chcę życzyć ci wszystkiego co najlepsze ale także podziękować. Dziękuję ci że jesteś przy mnie zawsze kiedy cię potrzebuję, kiedy jest gorszy dzień twój uśmiech zawsze potrafi mnie pocieszyć, kiedy czuję że już po prostu nie mam nic, wiem, że mam ciebie-moje największe szczęście. A teraz proszę

Podał mi torbę z prezentem. Wyciągałam rzecz która znajdowała się w środku - ramkę z naszymi zdjęciami.

L-awww dziękuję
M-odwróć ramkę

Na odwróconej części ramki była przyczepiona koperta. Otworzyłam i zobaczyłam bilet do Hiszpanii!!

L-Marcin, thank you!!!!! - przytuliłam chłopaka

Marcin&Lexy//Ta miłość przetrwa wszystko 💍👰🤵Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz