Czy to szczęśliwe zakończenie?

630 21 3
                                    

Sierpień...

Narrator:
Trwają przygotowania do ślubu Marcina i Lexy... Wszyscy myśleliśmy że będzie ok... Jednak nie zawsze życie wygląda jak bajka...

Olivier był pod opieką Tiny-siostry Lexy i już dziewczyny Kuby😏 Kuba oczywiście pomagał Tinie.
Ula i Tosia (mała siostra Marcina) pomagali Lexy wybrać suknię ślubną, a Paweł i Eryk (brat Lexy) pomagali Marcinowi wybrać IDEALNY garnitur. Tony(brat Lexy), Michał i Piotrek(Bracia Marcina) razem z Adą dekorowali salę weselną. Wszystko szło zgodnie z planem, gdyby nie pewien pan, domyślacie się o kim mówię? Tak, chodzi mi o Donatana. Facet stanął obok Marcina i powiedział "Odpuść ją..."

Pov Marcin
Wybierałem z chłopakami garnitur aż podszedł do nas nijaki Donatan.
D-Odpuść ją...
M-Ymm hej? Znamy się?
D-Dobrze wiesz kim jestem... Producent muzyczny, pracowałem z Cleo, dzięki mnie zyskała sławę...
M-Nie sądzę, śledziłem jej twórczość od czasu X-Factor'a i wtedy była dosyć rozpoznawalna, lecz przyznam "My Słowianie" było niezłym hitem.
D-Ale ja chcę porozmawiać o Lexy...
M- ah, chcesz pogratulować mi tak pięknej już za niedługo ŻONY
D-Nie, chcę ją spowrotem...
M-o czym ty mówisz?
D-Kiedyś byłem menagerem Lexy, jednak niezbyt mądrze wybrała ciebie...
M-No nie wiem czy niezbyt mądrze... Gdyby to był nie mądry wybór już dawno byśmy się rozstali
D- i masz z nią zerwać...
M-co? Nie ma takiej opcji...
D-chyba no chcesz aby coś się stało twojemu synkowi?
M-spróbuj podnieść na niego rękę, to ci ją połamie
D-nie byłbym tego taki pewny

Zza Donatana wyszło trzech umięśnionych facetów... Nagle podeszła do mnie Lexy i mnie pocałowała...

L-Hej kotku, i jak? Znaleźliście ten idealny garnitur?
M-yy... Nie... Ja chyba muszę... Yyy... Gdzie jest Olivier...?
D-lepiej podejmij decyzję... Życie Oliviera... Czy Lexy... -szepnął mi na ucho...

L-Olivier jest z Tiną i Kubą przecież... Coś nie tak?
M-jest dobrze...znaczy źle...znaczy nie wiem...
L-Denerwujesz się? Chodź się przytullll... Za niedługo będziemy małżeństwem...
M-Lexy...
L-Tak?
M-Donatan powiedział... Ż-że mamy się rozstać...
L-Nie słuchaj go... Kocham cię i zawsze będę kochała...
M-Lexy... Ale on chcę zrobić krzywdę Olivierowi...
L-Co?!
M-Ale ja nie chcę cię stracić...
L-Marcin, kocham cię, ale zdrowie dziecka jest najważniejsze...
M-rozumiem...-po moim policzku zaczęła spływać łza...
L-Kiedyś do siebie wrócimy... przysięgam...-Lexy też zaczęła płakać...
M-odwołam nasz ślub... Obiecaj, że nigdy o mnie nie zapomnisz... i...
L-Marcin... Zawsze będę pamiętać...
M-Dobrze że Tina i Kubą są razem... Będziemy dzięki nim mieć ze sobą kontakt...
L-nie powiem żegnaj... Tylko do zobaczenia... Będę tęsknić...
M-Ja też... Dzwoń codziennie i opowiadaj co z Olivierem... Do zobaczenia kochanie...

CDN

Nie smutać się! Lexy powiedziała "Kiedyś do siebie wrócimy... Przysięgam..". To nie jest koniec książki, nie, nie, nie haha😁♥️

Marcin&Lexy//Ta miłość przetrwa wszystko 💍👰🤵Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz