~Perspektywa Hermiony~
Wstałam o godzinie 6 nad ranem bo obudziły mnie zgrzyty za oknem które okazały się śmieciarką... I nagle sobie przypomniałam o tym ze zapomniałam wysłać list do Tonks i Lupina, ani nie opowiedziałam o tym Harry'mu. Tak świetnie się bawiliśmy ze zupełnie o tym zapomniałam. Ale teraz nie wyślę bo będę musiała obudzić Harry'ego, wyciągnęłam książkę o „transmutacji na szóstym roku". Czytałam ja około godzinę i stwierdziłam ze pójdę szybko się umyć a ciocia petunia nie miałaby nic mi za złe bo chyba mnie polubiła, jest bardzo miła. Nie spodziewałam się tego ale może to dlatego ze jestem mugolskiego pochodzenia. Wstałam szybko, wzięłam ubrania i zeszłam po schodach do toalety. Wzięłam szybki prysznic i wybiła godzina 7.30 a wszyscy nadal spali. Odłożyłam ubrania na górę do pokoju w którym spałam wraz z Harry'm (na oddzielnych łóżkach) i znów zeszłam aby przygotować śniadanie. Stwierdziłam ze ugotuje dzisiaj naleśniki na szczęście w lodówce były wszystkie potrzebne mi składniki. W połowie gotowania do kuchni weszła ciotka petunia z uśmiechem na twarzy.
-Witaj Hermiono. Powiedziała z dalszym uśmiechem na twarzy.
-Dzień Dobry ciociu(załóżmy ze tak do niej mówiła)
-Co tak pieknie pachnie? Znowu gotujesz jakieś pyszności?
- Tak, dzisiaj będą naleśniki z dżemem i owocami specjalnie z okazji urodzin Harry'ego. Te dwa ostatnie słowa bardziej podkreśliłam bo bałam się ze zapomnieli o nich co mogłoby być przykre dla mojego przyjaciela.
-Ach tak 31 lipca, urodziny Harry'ego. Pójdę obudzic Vernona i Dudleya, jeśli chcesz to możesz pójść obudzić Harry'ego.
-Tak już to robię tylko zdejmę naleśniki z patelni.
- Mam nadzieje ze Harry zobaczy w niej coś więcej niż przyjaciółkę, jest cudowna i idealna dla niego, razem z nią jest uśmiechnięty i szczęśliwy. Powiedziała szeptem aby Hermiona jej nie usłyszała ale powiedziała to na tyle głośno ze usłyszała te słowa na co odrazu się zarumieniła.Skończyłam smażyć naleśniki i poszłam do Harry'ego który smacznie spał.
-Śpiochu, wstawaj jest już 8.30.
-Jeszcze pięć minut. -Powiedział ziewając
-O nie, naleśniki są już gotowe.
-Nie zmusisz mnie, chyba ze zrobisz coś..- i nie dokończył bo Miona wbiła mu się w usta, a wybraniec odwzajemnił pocałunek.
- Ymm, przepraszam nie powinnam(powinnaś )
-Nic się nie stało ale dobra wstaje.
- To już wiem jak cie budzić. Zaśmiała się cicho
-Hahahahahahahahha (ale beka)
Harry podniósł się z łóżka i wraz z Hermiona zszedł na dół gdzie czekali już wujkowie i Dudley który jak zwykle patrzył się na Hermione spojrzeniem „ulala jaka lala" co zawsze denerwowało Harry'ego.Vernon-No muszę przyznać gotujesz cudownie Hemriono.
Ciotka- Tak, zgadzam się. Nie sądziłam ze czarodziej umieją gotować bez czarów.
- Miło mi ale i tak nie wolno mi czarować poza szkołą. Bardzo lubię nasza szkołę i nie chciałabym być z niej wyrzucona.
-Taak hermiona zawsze jest taką grzeczną i stosującą się do zasad dziewczynką. Na co ja posłałam mu złowieszcze spojrzenie.
Ciotka- No dobrze nie przedłużajmy i przejdźmy do jedzenia tego pysznego wyrobu.Wszyscy zjedli śniadanie ze smakiem na co bardzo ie cieszyłam bo u mnie w domu moje wyroby nie są tak miło przyjmowane.
Harry dostał jakieś pieniądze a ja zamierzałam mu dać dopiero na spacerze i wy tez dowiecie się wtedy co mu dam.
Poszliśmy na górę a ja zaproponowałam spacer.
-Harry może się przejdziemy?
-Właśnie miałem o to zapytać. I tak
-No dobrze ale to zaraz, muszę ci coś powiedzieć i czy mogę pożyczyć Hedwigę?
-Oczywiście ze możesz i pamiętaj ze możesz mi wszystko powiedzieć.
-Dziękuje, a wiec zapomniałam wcześniej ci to powiedzieć ale dzisiaj rano mi się to przypomniało.
Gdy byłam na peronie w dniu przyjechania do ciebie spotkałam tam Malfoy'a i Ron'a. Byłam dość zdziwiona wiec stwierdziłam ze ich poobserwuje No i Draco po kilku minutach pokazał Ron'owi swoje przed ramie na którym znajdował się mroczny znak. Następnie przyjechał pociąg do którego oni wsiadali a w oknie zobaczyłam Rodziców Malfoy'a i Bellatrix Lastrange.
- O BOŻE, cieszę się ze nic ci się nie stało. Jakby ta Lastrange zabiła mi kolejna ważną osobę to już by leżała w grobie. A na wspomnienie o Syriuszu szybko odwrócił twarz do okna aby ukryć łzy.
-Ej, Harry nie musisz ukrywać sowich uczuć. Wiem co czujesz, straciłam dziadka i rozumiem cie doskonale. Sama byłam związana z Syriuszem i również mi przykro. I przetarłam mu twarz ręką aby pozbyć się łez.
-Głowa do góry a twoje urodziny.
No dobrze a po co ci Hedwiga?
-Chciałam wysłać o tym wiadomość do Tonks i Lupina.
-Okej, masz zapakowany list?
-Tak już mówię Hedwidze gdzie ma poleciec.
-Hedwigo leć to Tonks i Lupina(podaje adres, nie wiem gdzie mieszkali wiec tak robię)
-Czyli teraz możemy iść na tem spacer ?
-Tak
I wyszliśmy na spacer i piknik kupując sobie lody.Na polanie
H.G-Piękne jest to jezioro.
-Tak jak ty🤩🤩
-Oj, Harry. I przez te słowa oboje się zarumieniliśmy.
-Prawie bym zapomniała o prezencie.~Narracja trzecioosobowa~
Hermiona wyjęła z koszyka pudełko i podała je Harry'emu. Harry powoli je otworzył a gdy je otworzył zagrała miła muzyczka, a na środku był wielki przycisk który Harry odrazu przycisnął i usiadł czekając na efekt. Hermiona patrzyła uśmiechnięta nagle z pudełko wyłoniło się światło które ukazywało zdjęcie Hermiony i Harry'ego a potem nastąpiła zmiana i pojawiło się kolejne zdjęcie. Harry z ciekawością oglądał film który był prezentacja ich całej znajomości przez co Hermiona chciała pokazać mu jak bardzo go kocha. Po całym seansie Hermiona wstała i pociągnęła Harry'ego za rękę i wbiegła z nim do jeziora. Po kilku minutowej kąpieli Hermiona wzięła głęboki wdech i powiedziała
„Harryniewiemczyczujesztosamoalejaciekocham"
-Czy mogłabyś powtórzyć na spokojnie?
Hermiona już nic nie powiedziała tylko wbiła się w usta Harry'ego i on odwzajemnił ten pocałunek. Stali w wodzie przyczepieni do siebie dwie minuty i nagle Harry się odezwał.
„Hermiono Jean Granger kocham cie od trzeciej klasy czy zostałabyś moją dziewczyną?———————-———————-———————-————
Czy sądzicie ze Hermiona się zgodzi?
Mam nadzieje ze ta część się wam bardzo podoba
Sama jestem z siebie dumna i również nie mogę się doczekać aż napisze kolejna część hahaha
Nie wiem kiedy pojawi się kolejna część ale wydaje mi się ze jutro albo w sobotę bo mam dużą wenę hahaha
Pozdrowienia
Amcia lovki
Słów - 1004
CZYTASZ
Wybranka Wybrańca. (Harmione)
FanfictionPiąty rok nauki zbliża się wielkimi krokami, Harry zastanawia się co łączy go z Hermiona. Reszty dowiecie się czytając. Miłego czytania ! NIE ZRAŻAJCIE SIĘ PIERWSZYMI ROZDZIAŁAMI!!! Harrmione 5 miejsce - 10.04.2021 Harrmione 2 miejsce - 21.04.2021...