Pudełko było stare i poobdzierane z wielu stron. Zaraz po otwarciu można było zauważyć wiele albumów ze zdjęciami oraz luźno leżące fotografie.
Po kilku minutach przeglądania ważnych dla Casey rzeczy natrafiła ona na srebrny naszyjnik. Dziewczynie zaszkliły się oczy, była to dla niej jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Na łańcuszku wisiała mała zawieszka w kształcie smoka, a dokładniej opalooka antyodzkiego. Ten gatunek był znakiem przyjaźni między Casey a pewnym brunetem. Był to też znak ich dziecięcej drużyny quiddicha, w której dziewczyna grała na pozycji ścigającej. Drużyna składała się z wszystkich jej najlepszych przyjaciół.
Casey dostała ten naszyjnik w dzień przyjaźni, ona za to podarowała swojemu przyjacielowi nową miotłę z zawieszką tego samego smoka. Oba smoki łączyły się razem, symbolizowało to więź łączącą tą dwójkę. Dziewczyna prawie przez cały czas traktowała go jak brata, lecz pewnego dnia zdała sobie sprawę że jest to coś więcej niż przyjaźń. Oboje byli jeszcze dziećmi i nie traktowali tych uczuć na poważnie. Chłopak chciał powiedzieć brunetce co do niej czuje lecz nie miał na tyle odwagi. Codziennie odkładał tą rozmowę. Nie zdążył jej nigdy tego powiedzieć. Dziewczyna cały czas nosiła go w sercu i resztka uczucia do niego dalej w niej tkwiła.
Po kilkunastu minutach siedzenia na zimnej podłodze i przeglądaniu pamiątek Casey zebrała wszystko i wróciła do pokoju. Ubrała również naszyjnik na szyję. Schowała starannie pudełko w swojej szafie i zakryła stertą ubrań.
Z pod łóżka wyciągnęła swą skórzaną torbę do której od kilku dni powoli pakowała rzeczy potrzebne do Hogwartu. Tego dnia wrzuciła tam ostatnie rzeczy. Dzisiaj postanowił wdrążyć życie swój plan. Nie wiedział czy wszystko się uda lecz mocno na to liczyła
Wybiła północ to znak aby zaczynać. Casey zebrała wszystkie potrzebne rzeczy i wyszła z domu. Było tylko jedno miejsce gdzie mogła spędzić resztę dni przed szkołą- dom jej ciotki. Dziewczyna miała nadzieję, że ani jej ciotka ani kuzyn jej nie wydadzą.
Po godzinie dziewczyna stanęła przed domem ciotki Cristiny. Drzwi otworzył jej Kevin- kuzyn dziewczyny. Wszyscy byli zaskoczeni na jej widok. Dziewczyna opowiedziała im swój cały plan i poprosiła o pomoc, ci oczywiście się zgodzili. Wszystko szło jak składka, teraz tylko modlić się aby państwo Paverell nie znaleźli Casey i jej nie przeszkodzili jej w byciu szczęśliwszym niż przedtem.
CZYTASZ
𝒁(𝒂)𝒈𝒖𝒃𝒊𝒐𝒏𝒂 ~ 𝑂𝑙𝑖𝑣𝑒𝑟 𝑊𝑜𝑜𝑑
Random•Casey Paverell rozpoczyna naukę w najlepszej szkole magi 5 lat później niż powinna. Zmierzy sie z wieloma problemami. Stara się odnaleźć sama siebiei wszystko co jej zabrano• Siemson, ogółem jest to moja pierwsza ksiażka w życiu. Mam nadzieje, że...