3. Tajemniczy nieznajomy (to nie primaaprilis)

20 2 0
                                    

Zwęglona Łapa przechadzała się po lesie. Dzisiaj miała mieć mały sprawdzianik swoich umiejętności. Ona i jej rodzeństwo byli uczniami już od dwóch księżycy! Są więc już dużymi kotami i na pewno za niedługo zostaną wojownikami! Machnęła uchem, wyłapując odgłosy zwierzyny. Ciekawe jakie będzie jej wojownicze imię? Może Zwęglona Chmura? Albo Zwęglony Wiatr! – skoczyła w powietrze i ułożyła się w pozycji łowieckiej. A może Zwęglony Pazur? – wysunęła swoje pazurki. Chyba są jeszcze ostatecznie ostre – pomyślała. – A może powinnam je już naostrzyć? – spojrzał na najbliższe drzewo. – Chyba nie zaszkodzi? Wracając, ostatnio Ognista Gwiazda pozwolił im pójść na następne zgromadzenie! Aż ją łapy swędziały z ekscytacji. Kiedy przywódca oznajmił im tą wieść, czarna kotka aż podskoczyła z ekscytacji, tak samo jak jej brat, Bursztynowa Łapa. Omszona Łapa jednak przyjął to na spokojnie, jak to on, a Mglista Łapa stwierdziła, że się boi i woli zostać w obozie. Czarna uczennica przewróciła oczami. Ech, typowe zachowanie siostry. Dlaczego ona taka jest? Nigdy nie zostanie wojowniczką jeśli będzie taka strachliwa! Może ją trochę postraszy? Zauważyła że siostra ostatnio coraz bardziej się zamyka. Ale oddala się w tym od swojej rodziny, a to smutne. – westchnęła. – Mglista Łapa od początku wolała samotność. Możliwe, że to z powodu bycia najmniejszą i ostatnią z miotu? Może tak jest u wszystkich kociąt? Ale oni są duzi już! – spojrzała na woje łapki. Są już dłuższe niż dwa księżyce temu. Znaczy to, że Ognista Gwiazda niedługi ich mianuje! Tak! Przynajmniej nie będzie uciekać sama poza obóz, tak jak teraz. Oby tylko jej mentor tego nie zauważył! A Omszona Łapa już niedługo będzie dorównywać już dorosłym wojownikom. Jest najwyższy z miotu. Nawet chyba za szybko rośnie. A co jeśli zostanie on szybciej wojownikiem od nie? O nie, ona by tego nie zdzierżyła! Chyba tak samo myśli Bursztynowa Łapa, bo on mu zazdrości, tylko próbuje to maskować. Ale nic jej nie umknie! Jest najszybszą, najlepszą uczennicą w tym klanie! I będzie najlepszą wojowniczką! Szybką jak wiatr, zręczną jak...- skoczywszy w powietrze kotka straciła równowagę i uderzywszy w chłodną ziemię, potoczyła się kilka długości myszy dalej. Syknęła ze złością. Dobrze, że nikt tego nie widział! Wstała na chwiejnych łapkach. Ale z niej mysi móżdżek! Żeby tak się wywalić! Tylko kocięta tak robią. A ona JUŻ NIE JEST kocięciem! Jest pełnoprawną uczennicą z aspiracją do bycia wojowniczką! Zaczęła węszyć, żeby samej sobie pokazać, że jest wspaniała i to był tylko wypadek przy pracy. Futro jej się zjeżyło. Coś było nie tak. Jej nos wywęszył zapach, który nie należał do zwierzyny. Za to należał do innego kota! Od razu stanęła na sztywnych łapach, a wcześniejsze przemyślenia ustąpiły przypominaniu sobie technik walki. Zapach był świeży, co znaczy że możliwe jest aby ten kot jeszcze tu był! Ale ona mu pokaże! Jak chlaśnie go raz czy dwa w nos to ucieknie z piskiem. Zaczęła węszyć, wysuwając język. Odnajdzie tego kota i pokaże mu gdzie jego miejsce! Szła za zapachem. Wtem zauważyła jego źródło, a mianowicie małego chudego kota o czarnej sierści i trójkątnym długim pysku. Uczeń? Na terytorium Klanu Pioruna? Na NASZYM terytorium? Ale skoro jest i uczeń, to pewnie gdzieś tu jest i mentor! Gdzie on jest? Może teraz patroluje teren, żeby wyniuchać gdzie jest patrol? Ach te mysie pyski o lisich sercach! Przegoni ich aż za Domostwo Dwunożnych! Wysunęła pazurki. Dostaną nauczkę od Zwęglonej Łapy! Ale z jakiego są klanu? Nie wyczuła od niego żadnego. A może to samotnik? To powinien wiedzieć, gdzie się nie zapuszczać. Mysi móżdżek! Nie wie, że las to terytorium Klanu Pioruna? Czarny uczeń jej chyba nie zauważył, bo wciąż patrzył w inną stronę, gdy nagle szybko się odwrócił i utkwił w niej swoje lodowato błękitne oczy. Stał tak przez chwilę, ruszając tylko końcówką ogona. Kotka przełknęła ślinę. Co on sobie wyobraża? Czemu zachowuje się jakby całe terytorium należało do niego a ona była tu intruzem? Nie, nie da mu tej satysfakcji!

- Jesteś na terytorium Klanu Pioruna! Proszę stąd odejść! – krzyknęła mężnie, prostując się, żeby się wydawać większą niż jest. Jej głos trochę się załamał, więc syknąwszy dodała jeszcze – Albo ja cię stąd wygonię! I wolę, żebyś podjął decyzję szybko zanim poharatam ci ucho!

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 01, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nowa drogaWhere stories live. Discover now