2.

4.4K 269 187
                                    

Pov. Naruto

Siedziałem w tej sali aż do dzwonka. Kiedy zadzwonił, co jakiś czas do klasy wchodzili pojedynczo bądź w grupkach uczniowie.
Na pierwszy rzut oka można powiedzieć że normalna klasa, ale jeżeli się dłużej wszystkim przyjrzy to się odrazu zmieni zdanie.
Większoś dziewczyn, było poubieranych w dość skąpe ubrania, a co do chłopaków to zachowywali się dziecinnie jak na swój wiek, oczywiście są wyjątki.
Siedziałem i obserwowałem wszystkich dopuki do sali nie wszedł nauczyciel.

- Witam was, jestem od dziś waszym nowym wychowawcą, ci co byli wczoraj pewnie o tym wiedzą, ale widzę nowe twarze, więc się sobie jeszcze raz przedstawmy. Zacznę od siebie.
Nazywam się Iruka Umino. Teraz wszyscy po kolei od pierwszej ławki po lewej.

- Nazywam się Sakura Haruno, mam 16 lat i bardzo lubię pewną osobę - chwilę o czymś pomyślała i wydała z siebie krótki ale niestety głośny pisk.
Nasz wychowawca jedynie kiwnął głową i wskazał na kolejną osobę.

- Ja jestem Ino Yamanaka

I tak przedstawiali się inni czyli Gaara, Hinata, Lee Rock, Akimichi, Neji, Sai, Tenten, Temari  Konkuro, Kabuto i inni.

I przyszła kolej na mnie, nauczyciel wiedząc o mojej sytuacji pozwolił mi żebym wstał i podszedł do tablicy.

Będąc już przy tablicy napisałem jak się nazywam i to że nie mówię. Inni byli w szoku, a inni byli zaciekawieni moją osobą.
Zmazałem to co było na tablicy i poszedłem w kierunku mojej ławki w której po chwili usiadłem. Czułem na sobie spojrzenia innych ale to ignorowałem.
Po chwili do sali ktoś wszedł, robiąc przy tym zamieszanie, a najbardziej u dziewczyn.

-Ah! Sasuke-kun jest w naszej klasie! - krzyknęła różowowłosa prawie tańcząc z radości.

On tylko na nią spojrzał po czym szedł w moją stronę.
-Zjeżdżaj z tąd to moja ławka. - powiedział gromiąc mnie wzrokiem.
Ja bez wszelkich sporów zabrałem plecak i wstałem żeby pójść w stronę ławki przede mną.
Niestety przeszkodziła mi w tym ręka Uchihy, która złapała mnie za mundurek obracając w swoją stronę.

-Że jeszcze masz czelność mnie ignorować. - wycedził.

- Sasuke masz zostawić go w spokoju i usiąść do ławki, inaczej idziesz do dyrektorki.

Na te słowa póścił mnie pozwalając mi tym samym dojście do ławki w której mam siedzieć.
Przez całą lekcje czułem na sobie jego wzrok.

Kiedy zadzwonił dzwonek rozpoczynający przerwę, chciałem wstać i udać się do Kiby i Shikamaru którzy są na drugim roku, jednak nie pozwoliła mi na to grupka osób która do mnie podeszła.
Jak dobrze pamiętam była to Sakura, Hinata, Ino i Gaara, Lee i Neji.

- Cześć nas chyba jeszcze pamiętasz. - odezwała się zielonooka. Nie ważne że byłaś z tąd najgłośniejsza, i nawet jeżeli bym chciał to i tak bym nie zapomniał twojego imienia.

- Cz-Cześć, Mo-możemy się do c-iebie do dosiąść. - zapytała granatowowłosa, miała ładne oczy, w sumie nie często spotykane. Czyli Neji i ona są ze sobą jakoś spokrewnieni.

Wziełem specjalny zeszyt, po czym napisałem na niej

_____________________________________
| okej, tylko mam jedno pytanie umie   |        ktoś z was poruzumiewać się na migi?
|______________________________________|

-j-ja i Ne-ji u-umiemy. - powiedziała Hinata.

Kiwnełem tylko głową.

__________________________
| Muszę IŚĆ.                        |
| do kogoś, przepraszam  |
| później porozmawiamy.  |
|__________________________|

Pokazałem im kartkę i wstałem biorąc że sobą zeszyt. Przed salą czekał na mnie Kiba.

- Shikamaru już na nas czeka, pójdziemy na ławki przed szkołą.

- ja tylko kiwnełem głową i udałem się razem z nim.

Będąc już na miejscu usiadłem na ławce pomiędzy Shikamaru i Kibe.
Wyjęłem śniadanie którym były zwykłe kanapki z ogórkiem serem i sałatą.
Chłopaki mieli to samo.

-o patrzcie Uchiha znowu zaczyna podrywać inne dziewczyny, biedak nie może się pozbierać po tym jak trzy dziewczyny z twojej klasy Naruto, dały mu kosza-powiedział Shikamaru śmiejąc się pod nosem i kończąc kanapki.

Na migi zapytałem kto to był.

- Hinata, Ten ten i Temari.- powiedział Kiba. -   o patrzcie nawet tu idą.

- Hej Naruto! My jeszcze nie mieliśmy okazji porozmawiać z tobą, - powiedziała jak dobrze pamiętam Ten Ten.

- chcemy żeby Klasa była dobrze do siebie nastawiona. Tylko mamy problem z Sasuke.

Kiwnełem głową jak to miałem w zwyczaju.

- mój przybrany brat cie Chyba bardzo polubił, ciągłe o ciebie pyta, chociaż dopiero się znacie tylko prawie dwie godziny.

Miałem już pokazać Kibie żeby przekazał im że miło mi że mnie ktoś
polubił, ale przerwał mi w tym dzwonek na lekcje.

Razem z dziewczynami i Garrą który doszedł do nas po drodze poszliśmy do sali.
Niestety po drodze do klasy ktoś podstawił mi nogę, przez co się wywaliłem. Tą osobą był bardzo dumny z siebie czarnowłosy, który stał opierając się o ścianę. On nie ma przyjaciół czy jak? Cały czas jest sam, chociaż patrząc na niego, wydaje się być zbyt dumny na to żeby się z kimś zakolegować.

- wszystko dobrze Naruto? - zapytał Gaara pomagając mi wstać, tak jak zawsze tylko kiwnełem głową uśmiechając się.

-tch nieudacznik- prychnął Uchiha.

- tch zjeb- prychnęła Temari na Sasuke.

Nie zwracając na niego zbyt większej uwagi udaliśmy się do szatni. Mieliśmy teraz w-f więc razem z Gaarą poszliśmy do męskiej szatani.
Nie wstydziłem się przy nich przebierać chociaż mam pełno blizn, które są pamiątką po "wujku".
Niestety przebierając się czułem na sobie wzrok wszystkich chłopaków w szatni a najbardziej ten Sasuke.

- O stary kto ci to zrobił? - zapytał Akimichi.

Ja tylko machłem ręką, dając im znać że to nie ważne.

------------------
Witam!
Mam nadzieję że się podobało, wyczekujcie kolejnego rozdziału!

------------------Witam!Mam nadzieję że się podobało, wyczekujcie kolejnego rozdziału!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Odezwij sie Młotku ! SasuNaruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz