Zamowienie dla Monster-kill
///////
Pov Reader
Siedziałam w łazience i czekałam na Japonię bo mam bardzo złe przeczucia. Po 5 minutach do łazienki weszła Japonia podeszła do mnie i zapytała
J: Co się dzieje T.i ?
T.i: Źle się czuje ciągle jest mi nie dobrze, ciągle jestem zmęczona, jestem rozdrażnienia, spadło mi samopoczucie, wzrosła mi temperatura, mam mniejszy apetyt
J: T.i nie chcę cię martwić ale to co powiedziałaś to objawy ciąży
T.i: Boże jak na to Rzesza zareaguje
J: Do pewności idź do apteki albo do ginekologa
T.i: Japonia pójdziesz ze mną bo się boję sama
J: Oczywiście ! - przytuliła mnie lekko -
T.i: Dziękuję - odwzajemniłam lekki uścisk -Następnego dnia
J: T.i gotowa ?
T.i: Tak
J: No to chodźmy - razem z Japonią weszłam do gabinetu ginekologa -
G: Dzień dobry w czym mogę pomóc
J: Dzień dobry pani moja koleżanka ma obawy że jest w ciąży
G: Dobrze proszę wyjść
J: A nie mogła bym zostać z nią bo się strasznie stresuje
G: Dobrze niech pani zostanie - Lekarz zrobił mi USG przez ten czas trzymałam Japonię za rękę. Kiedy lekarz skończył powiedział - Jest pani w tygodniowej ciąży gratulacje
T.i: D-Dziekuję
J: Dziękujemy pani, choć T.i - z Japonią wyszliśmy na zewnątrz i się rozpłakałam - T.i nie płacz wszystko będzie dobrze
T.i: Japan łatwo ci mówić ty nie musisz mówić Rzeszy że jesteś z nim w ciąży a ja muszę
J: Dasz radę jesteś twarda
T.i: A jeśli nie uwierzy mi na słowo ?
J: To kupimy test ciążowy w aptece w drodze powrotnej - skinęłam tylko głową i wyszliśmy z budynku. Po drodze kupiliśmy test i wróciliśmy do domu. W domu zrobiłam test i spojrzałam na Japonię -
T.i: Japan możesz wrócić do domu dziękuję że ze mną byłaś
J: Jesteś pewna T.i ?
T.i: Tak jestem pewna
J: No dobrze daj znać jak poszło
T.i: Jasne - przytuliłam Japonię i wyszła. Boże pilnuj mnie proszę. Usiadłam na kanapie i czekałam na powrót Rzeszy. Po godzinie Rzesza wrócił w dość dobrym humorze kiedy mnie zobaczył powiedział -
Rz: Guten Morgen mein Lieber - nic nie odpowiedziałam - Liebe coś się stało ?
T.i: Rzesza muszę ci coś powiedzieć tylko proszę nie krzycz ani się nie denerwuj
Rz: Dobrze ale o co chodzi ? - wstałam z kanapy i stanęłam przed nim -
T.i: Będziesz........ojcem Rzesza
Rz: Was ? Czyli ty jesteś
T.i: Tak jestem w ciąży - Rzesza przyciągnął mnie do siebie i przytulił zatapiając twarz w moich włosach -
Rz: Nawet nie wiesz jak się cieszę Liebe
T.i: Cieszy mnie to bardzo Rzesza
Rz: Może zadzwonimy do CN i Prus ?
T.i: Nie ! Tylko nie oni proszę !
Rz: Żartuje - zaśmiał się -
T.i: Masz szczęście9 miesięcy później
Byłam na porodówce a Rzesza w poczekalni bałam się jak diabli mogłam się zdecydować na cesarkę ale czasu nie cofnę. Minęło ok godziny kiedy w końcu trzymałam na rękach swoje dziecko. Poprosiłam pielęgniarkę żeby zawołała Rzeszę. Rzesza od razu przyszedł i podszedł do mnie.
T.i: W końcu możesz zobaczyć swojego syna
- spojrzałam na Rzesza a on płakał - Rzesza ty płaczesz
Rz: Bo nie wiesz jak bardzo jestem szczęśliwy
T.i: Jesteś bardziej szczęśliwy niż ZSRR który pije wódkę ? - zażartowałam -
Rz: Ja, zastanawiałaś się nad imieniem ?
T.i: Zastanawiałam się nad IV Rzeszą
Rz: IV Rzesza ? Skąd ci to przyszło do głowy
T.i: Przez to że wygląda dokładnie jak ty a III Rzesza już jest więc czemu ma nie być IV Rzeszy ?
Rz: Mądre - zaśmiał się i pocałował mnie w czoło - jak myślisz kiedy będziesz mogła wyjść ?
T.i: Za godzinę tak myślę
Rz: Gut - po godzinie mogłam wyjść z czego się ucieszyłam z resztą nie tylko ja bo Rzesza też. W końcu byłam w domu mogłam normalnie odpocząć no mogła bym gdyby ktoś nie zapukał w drzwi. Rzesza otworzył drzwi a tam kogo widzę no oczywiście cala paczka nagle sobie przypomniała że ja i Rzesza żyjemy -
J: T.i żyjesz !
T.i: Rzesza wpuść ją
Rz: No dobra właź Japonia - weszła do środka i podbiegła do mnie -
J: Dzięki Rzesza i gratulacje tobie też gratuluję T.i
Rz: Dzięki Japonia
T.i: Chcesz potrzymać ? - zapytałam Japonię
podając jej IV Rzeszę. Japonia delikatnie wzięła mojego syna i go przytuliła zaśmiałam się na ten widok. Wstałam z kanapy i podeszłam do Rzeszy - kogo my tu mamy Francja, Polska, Węgry, Niemcy, CN, Prusy, WB, USA, ZSRR. Serio ZSRR ciebie cokolwiek to interesuje tak jak resztę ? No dobra Polska, Węgry, Niemcy mogą wejść
Rz: Ty tak serio ? - spojrzał na mnie -
T.i: Ja
J: Emmmm T.i jest mały problem - zawołała Japonia -
T.i: Ja was es ist ? - odwróciłam się i trochę się przestraszyłam - mein Gott
Rz: Co się stało - też spojrzał na Japonię - Już widać po kim ma charakter - zaśmiał się -
T.i: Rzesza to nie śmieszne ! Rzesia odłóż ten bagnet natychmiast - podbiegłam do IV Rzeszy i wzięłam mu ten bagnet - skąd ty do cholery wziąłeś bagnet ?
J: Syn III Rzeszy więc co się dziwisz ?
Z: Żeby nie skończył tak jak jego ojciec
T.i: Tknij mojego syna a szable Cesarstwa będziesz mieć w dupie !
Z: Ok ok spokojnie
T.i: Jebany Komunista
J: Ale jak by nie patrzeć na to że jest synem III Rzeszy to jest słodki
T.i: Ja
Rz: Dobra koniec tego dobrego wypad
T.i: Japonia, Polska, Węgry i Niemcy zostają
Rz: Z kim ja żyję
T.i: Też cię kocham
_____________
856 słów
Mam nadzieję że rozdział się spodoba~Sydney