ZSRR x reader

1.5K 30 12
                                    

Zamówienie dla olciaa_fasolciaa
///////

Widziałam ciemność ale słyszałam jakieś pipanie. Czy ja jestem w szpitalu ?. Czułam zapach typowy jaki jest w szpitalach czyli jestem w szpitalu. Powoli zaczęłam otwierać oczy. Kiedy je otworzyłam rozejrzałam się i miałam rację ale dla czego ?. Byłam podpięta do kroplówki co mi się stało ?. Do sali wszedł lekarz był zaskoczony że się obudziłam ale podszedł do mnie. Miał jakieś papiery w których coś pisał spojrzał na mnie i zapytał :

Lek: Jak się Pani czuje ?
T.i: Dobrze ale co mi się stało ?
Lek: Miała Pani wypadek. Miała Pani szczęście że Pani chłopak był w pobliżu
T.i: Chłopak ?
Lek: Tak Pani chłopak to sam ZSRR
T.i: Mógł by Pan go poinformować że się obudziłam ?
Lek: Oczywiście - Lekarz wyszedł z sali po 15 minutach przyszedł mężczyzna o czerwonej skórze, w brązowym mundurze i z młotem i sierpem nad prawym okiem. Podszedł do mnie i usiadł na krześle -
Z: Wiem że mnie nie pamiętasz ale jestem twoim chłopakiem
T.i: Mógł byś mi powiedzieć co się stało przed tym jak wylądowałam w szpitalu
Z: Oczywiście - mój tak zwany chłopak zaczął mi opowiadać co się działo przed tym jak trafiłam do szpitala. Przed tym jak tu trafiłam to jakiś Rzesza mnie trzymał za ręce i miałam przyłożoną broń do głowy kłócił się z ZSRR o coś ale nie wiem o co bo mi nie powiedział. ZSRR błagał go żeby mi nic nie robił ale on go nie posłuchał i strzelił mi w głowę później właśnie wylądowałam tutaj wiem że mówi prawdę bo to czuję. Niestety do sali wszedł lekarz i powiedział że czas wizyty się skończył mój chłopak westchnął głośno wstał i wyszedł muszę sobie przypomnieć co było między nami bo widzę jak cierpi.

2 miesiące później

Minęło 2 miesiące od kiedy tu jestem i sobie przypomniałam wszystko no dobra prawie wszystko. Nie pamiętam kłótni pomiędzy ZSRR a Nazistą i to mnie martwi bo czułam w środku że to ważne. Dzisiaj wychodzę ze szpitala stałam właśnie przy recepcji żeby podpisać wypis gdy to zrobiłam wyszłam z budynku na zewnątrz czekała limuzyna od ZSRR bo wiedział że wychodzę ale nie mogę po mnie przyjechać bo miał sporo papierkowej roboty. Żołnierz zasalutował i otworzył drzwi samochodu wsiadłam a on zamknął drzwi za mną. Na sobie miałam suknie w kolorze czerwieni

nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę mam nadzieję że suknia mu się spodoba

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę mam nadzieję że suknia mu się spodoba.  Kiedy dojechaliśmy na miejsce drzwi zostały otworzone ja wysiadłam i poszłam od razu do rezydencji. Czułam wzrok żołnierzy na sobie zdziwiony jak i zazdrosny teraz zazdroszczą ZSRR że mnie ma a w czeskiej się śmiali i wyzywali mnie. Weszłam do środka rezydencji nic się nie zmieniło tak sądzę poszłam w stronę schodów służące patrzały na mnie z mordem w oczach i zazdrością dla czego ? Bo podkochują się w ZSRR ale on jest mój i tylko mój kiedy doszłam do drzwi które prowadziły do biura weszłam bez pukania. Gdy weszłam widziałam go jak pisze coś w papierach podeszłam do biurka oparłam się o nie i pochyliłam się do przodu.

Z: Jestem zajęty - powiedział nie patrząc na mnie pewnie myślał że to żołnierz albo służąca -
T.i: Nawet na mnie nie spojrzałeś - aż podskoczył kiedy usłyszał mój głos i podniósł głowę -
Z: T.i
T.i: No witam wielkiego ZSRR czy cieszysz się na mój widok ?
Z: Jeszcze się pytasz - wstał od biurka i podszedł do mnie -
T.i: Czemu masz krew na policzku ?
Z: To nie jest krew
T.i: Tak ~ a co niby ? ~
Z: Emmm...... - zaśmiałam się na to i wytarłam tą krew ZSRR dał ręce na moją talię pociągając do pocałunku który od razu oddałam moje ręce owinęłam wokół jego szyi - Tęskniłem za tobą
T.i: Ja za tobą też - powiedzieliśmy między pocałunkami domyślam się czyja ta krew była.

~~~~~~~~~~~~~~~

Countryhumans x Reader One ShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz