Z góry przepraszam za wszystkie błędy!
~~~~~
-Moi rodzice nie żyją idioci!- Po tych słowach wszyscy zamarli, a Naruto wypiegł z klasy i ruszł w stronę swojego domu...
Namikaze właśnie leżał na głowie swojego przyjaciela i się w niego wtulał.
-Jestem głupi. Nie potrzebnie im to powiedziałem.-
-No już młody nie załamuj się.-
-Nie idę jutro do akademii.-
-No dobra, w sumie masz rację nie ma co się nie potrzebnie stresować.-
-Czemu mam wrażenie, że co się odwali?-
-Nie wiem.-
~~Dzień przed festiwalem, godzina 23:53~~
~Na prawdę powinieneś iść spać.~
~No ale ja nie chce.~
~A co z jutrzejszym festiwalem?~
~Wiesz że nie mam zamiaru na niego iść.~
Po tych słowach, a bardziej myślach chłopak zasną i nie wiedział, że gdy się obudzi całe jego życie się zmieni.
~~Rano~~
~No przecież mówiliśmy że nie wiemy jak to się stało!~
Coś zaskrzeczało w głowie chłopca, a ten chcą poznać źródło odgłosu wszedł do swojego umysłu. Kiedy tylko znalazł się w swojej pod świadomości a jego stronę poleciała Wielka łapa z piasku, ale Kurama w porę zasłonił chłopca.
-Kurama! Co ty robisz moglibyśmy być wolniiii!-
-Nie waż się go zabijać!-
-Dobra to wyjaśnia jedno i bardzo komplikuje resztę.-
-Dzieciaku oszalałeś?! Prawie cie zabiłem!-
-Nie ty pierwszy nie ostatni.-
-Co?! Przecież ty masz góra dziesięć lat!-
-Dziewięć, ale to nie ważne teraz już wiemy o co chodziło z tą wielką ilością chakry która przemieściła się nad konoha i potem nie było po niej śladu.-
-A co komplikuje?- Zapytała Nanabi.
-Kiedy inne wielkie nacje dowiedzą się, że konoha ma wszystkie biju prawie na pewno zaatakują.-
-Bo dziś dzień przebudzenia.- Dopowiedział Kurama.
-Przebudzenia?- Spytał Ichibi który był już trochę spokojniejszy.
-Kurame zapieczętowano we mnie w dniu moich narodzin więc stało się coś dziwnego i wy przez to byliście w stanie uśpienia przez równe dziewięć lat.-
-Okej to tłumaczy wszystko i jednocześnie nic.- Powiedziała Nibi.
-Wiem o tym.-
-Zastanawiam się teraz nad jednym. Dlaczego jesteś dla nas taki miły?- Powiedział Yonbi.
-Przecież sami możecie zobaczyć. Macie dostęp do moich wspomnień.-
W tamtej chwili wszystkie bjiu oprócz Kyuubiego zaczęły przeszukiwać wspomnienia chłopca, a gdy skończyli zapadł cisza.
-Coś się stało?-
-Wiesz nie wszyscy mogli by uwierzyć, że dziewięciolatek przeszedł więcej niż niektórzy dorośli.-
![](https://img.wattpad.com/cover/265067498-288-k699951.jpg)
CZYTASZ
Gdzieś daleko w Uzushiogakure [Naruto ff]
FanficW wiosce Konohagakure no sato mieszkał pewien cztero-letni blondyn, który całe dnie musiał uciekać przed mieszkańcami wioski. ~~~ A co gdyby poznałby on prawdę o sobie i swoich rodzicach? ~~~ Co gdyby okazało się, że w czasie jego piątych urodzin zd...