10. Eric Eagle × Silvia Woods | Inazuma Eleven

359 10 3
                                    

Jeśli widzicie jakieś błędy czy coś to prosiłabym byście mnie poprawiali jak możecie, bo zanim ja się zorientuję, że mam jakiś błąd to trochę zajmie dziękuję. Rozdział trochę krótki, ale nie miałam pomysłu co mogłam jeszcze napisać. Przepraszam ~autorka <3
________________________________

Eric Eagle × Silvia Woods.
(Oświadczyny)

Eric Eagle= Ichinose Kazuya
Silvia Woods= Kino Aki

One shot dla : PoChujMiChataMamMost
Data publikacji: 24 kwietnia 2021r.

Miłego czytania
______________________________________

- Ten dzień był słoneczny i piękny, ptaszki ćwierkały wesoło, w moim ogródku rosły piękne róże, mój ukochany miał wrócić z Ameryki. Tym ukochanym był Eric Eagle. Brązowo włosy chłopak nazywany czarodziejem murawy. Był niesamowitym piłkarzem. Co ja mówię. Nadal nim jest, ale nie w tym rzecz. Tego dnia ugotowałam ulubione danie Eric'a. Chciałam go przywitać jak najlepiej tylko umiałam. Tęskniłam za nim niewyobrażalnie. Chciałam mu zrobić niespodziankę i przyjechać po niego na lotnisko. Czekałam tam na niego dobre pół godziny, ale opłacało się. Wpadłam w jego ramiona, a on obrócił mną wokół własnej osi. Cieszyliśmy się jak małe dzieci, które dostały cukierki. To szczęście było naprawdę ogromne, gdyż nie widzieliśmy się calutkie dwa miesiące. To chyba były najdłuższe dwa miesiące w moim życiu. Podczas drogi do domu rozmawialiśmy co się u nas działo. Chłopak mnie obejmował ramieniem, w moim brzuchu roiło się od motyli. Znaliśmy się już tyle czasu, a nadal czułam się jak pierwszy raz wyznawaliśmy sobie miłość. To uczucie jest cudowne. Gdy tylko wróciliśmy do domu to odgrzałam nam jedzenie przygotowane przeze mnie. Chłopak tym razem przytulał mnie od tyłu, a jak się pytałam czemu to robi to cały czas twierdził : ,, Za długo się nie widzieliśmy. Trzeba nadrobić straty". Cały dzień leżeliśmy, jedliśmy jakieś niezdrowe jedzenie i oglądaliśmy filmy. I tak mijały nam kolejne trzy dni. W czwartym dniu pod wieczór Eric podszedł do mnie i kazał mi się ładnie ubrać, bo zabiera mnie na randkę. Byłam przeszczęśliwa z czasu spędzonym z nim, a to wprawiło mnie w jeszcze większe szczęście, lecz ukryłam to i poszłam się przebrać. Ubrałam śliczną żółtą sukienkę, którą niegdyś dostałam od niego, rozpuściłam moje oliwkowe włosy i zeszłam na dół. Zobaczyłam go. Był ubrany w czarny garnitur i widząc mnie w tej sukience uśmiechnął się flirciarsko i stwierdził, że ma naprawdę świetny gust, bo wyglądam w tej sukience oszałamiająco. Ja się tylko lekko zaśmiałam z jego wypowiedzi i złapałam za jego rękę, którą wyciągnął w moją stronę. Zaprowadził mnie na początek do restauracji, gdzie zjedliśmy naprawdę smaczny posiłek. Rozmawialiśmy, śmialiśmy i wspominaliśmy różne nasze piękne chwile w międzyczasie. Było naprawdę bajecznie, mimo że to był dopiero początek. Potem poszliśmy razem do kina na jakiś dobry film romantyczny. Gdy wyszliśmy z kina myślałam, że to już koniec. Nawet nie wiecie jak się myliłam. Brązowo włosy zaczął mnie ciągnąć w nieznanym mi kierunku. Chłodny wieczorny wiatr dawał swoje oznaki i zrobiło mi się zimno, więc Eric widząc mnie ściągnął swoją marynarkę i zarzucił mi ją na ramiona oraz objął mnie ramieniem, i dalej szliśmy. Inazuma Town to niesamowite miejsce wieczorem. Było naprawdę pięknie. Uliczne lampy dodawały naszemu spacerowi romantyzmu. Czułam się jak w najpiękniejszej bajce. Chłopak zaciągnął mnie na boisko i zaprowadził mnie na środek murawy. Powiedział mi wtedy coś takiego: ,,Pamiętasz jak graliśmy tu razem z Mark'iem Evans'em. Znaczy ja grałem, ty wtedy byłaś menadżerką Raimon'a. To były świetne czasy. Chciałbym kiedyś to powtórzyć, ale nie zaciągnąłem Cię tutaj, by Ci to powiedzieć. To by nie miało najmniejszego sensu. Już Ci podaję prawdziwy powód przyjścia tutaj. Jesteśmy już razem od dłuższego czasu i czuję, że jesteś tą jedyną. Jesteś tą, którą chcę trzymać w swoich ramionach. Jesteś tą przy której chcę się codziennie rano budzić i przy której chcę wieczorem zasypiać. Jesteś tą, która rozjaśnia mi cały dzień. Jesteś moim słońcem, który znajduje się w centrum wszechświata. Jesteś tą, która wybudza mnie z koszmarów jakimi są życiowe problemy. Jesteś tą, która wzbudza we mnie różne wspaniałe emocje i myśli. Jesteś tą z którą chcę spędzić resztę mojego marnego życia. Jesteś tą z którą chcę założyć rodzinę, mieć psa czy kota. Jesteś tą przy której chcę umrzeć, gdy nadejdzie moja pora. Być z Tobą to największe szczęście jakie mnie spotkało. Także Silvio Woods. Czy zechcesz mnie uczynić jeszcze szczęśliwszym mężczyzną i wyjdziesz za mnie ? ". Emocje, którą mną targały w tamtym momencie są nie do opisania. Ciężko mi stwierdzić jakie one dokładnie były. Czułam się niesamowicie. O tak powiem. Nogi mi się zrobiły jak z waty, czułam się jakbym miała zaraz upaść. Stado motyli latało w moim brzuchu i łzy naleciały mi do oczu, gdy tylko zobaczyłam jak Eric klęka na jedno kolano i pokazuje mi pierścionek zaręczynowy. Moje serce zmiękło słysząc te wspaniałe słowa. Powiedziałam jąkając się krótkie ,,tak", a on wstał nałożył mi pierścionek na palec i mnie pocałował, a potem obkręcił wokół własnej osi. Do domu wróciliśmy szczęśliwi i wracając rozmawialiśmy o przyszłości.-powiedziała Silvia

-Mamo, czyli Tata oświadczył Ci się na boisku do piłki nożnej. Przecież to nawet romantyczne nie jest-powiedziała mała Miley° z grymasem.

-Co Ty gadasz siostra ! To pewnie było wspaniałe-powiedział mały Josh.- Ja w przyszłości też oświadczę się swojej przyszłej żonie na boisku. Jestem pewien, że będzie wniebowzięta !

Cała trójka usłyszała dźwięk otwieranych drzwi.

-Wróciłem !

-Tata !- krzyknęły wesoło dzieci.

-To prawda, że się oświadczyłeś mamie na boisku ?- zapytał Josh°°.

-Najszczersza prawda.
K

upiłem jakieś słodycze. Może obejrzymy wszyscy razem film ?

-Tak !

Silvia patrzyła szczęśliwa na swoje dzieci i męża. Była naprawdę wdzięczna losowi za to co ją spotkało

~Koniec

______________________________________

°-Wymyślone przeze mnie imię dziecka Silvii i Eric'a.
°°-drugie wymyślone przeze mnie imię dla drugiego dziecka Silvii i Eric'a

One Shots- Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz