15. Xavier Foster × OC | Inazuma eleven

501 11 24
                                    

Xavier Foster × OC
(Od zera do miłości)

One shot dla: melissalalissa13
Data: 30.05.2021r.

(Przepraszam melissalalissa13 za te głuche obietnice, że pojawi się wtedy bo wtedy i że robiłam Ci nadzieję, ale nie byłam wstanie czegokolwiek napisać. Moja wena nie pozwalała mi na to~autorka)

Opis OC :
- Rosally Black ( skrót to Rose)
- 11 lat
- 168 cm wzrostu, śliczna osóbka
- niesamowicie jasna cera
- fioletowe oczy i ciemne, gęste rzęsy
- włosy jasny blond z rudymi pasemkami, sięgające do kolan, lekko falowane
- pełne usta
- miła, szalona, pełna energii, mega optymistyczna, nieśmiała
- Kocha piłkę nożną, ale nie gra w nią od przyjazdu do Japonii.
-Pozycje : bramkarz i napastnik.
- Ładnie śpiewa
- Gra na pianinie i gitarze
- Dobrze gotuje
- Jest niezłą aktorką
- ma talent malarski i plastyczny
- nigdy nie związuje włosów
- Popularna w szkole
- Nie umie być niemiła
- Zawsze ma zasłonięte łydki, gdyż często nosi czarne lub białe podkolanówki.
- Jest pasjonatką języków obcych
- Jest Polką
- Z Polski wyjechała w wieku dziewięciu lat (Każdy tam ją lubił ze względu na talent piłkarski)
- jej średnia zeszłego roku wynosiła 5.7 ale ona po prostu uważa na lekcjach więc nie uczy się w domu
- Jest w rodzinie zastępczej, którą bardzo kocha.
- Ma starszego brata, który nazywa się Adam ma siedemnaście lat, ma blond włosy, niebieskie oczy i lubi grać na gitarze i jest w stosunku do Rose nadopiekuńczy.

(Dziękuję za dokładny opis OC. Bardzo mi to pomogło. Mam nadzieję, że Ci się spodoba one-shot~autorka)

__________________________________

Godzina 13.20, Rosally wychodziła ze szkoły. Dziewczyna żałowała, że nie wzięła parasola. Nikt nie był w stanie przewidzieć tak brzydkiej pogody, gdyż jeszcze tak niedawno świeciło słońce, a na niebie nie było ani jedej chmurki. Rosally westchnęła i wyszła z terenu szkoły. Cała przemoczona biegła w stronę domu. Padało coraz mocniej. W pewnym momencie poczuła lekkie szarpnięcie do tyłu przez co omal się nie przewróciła. Dziewczyna nie czuła już padającego deszczu na jej zziębnięte ciało. Popatrzyła w górę i zobaczyła czerwoną parasolkę, następnie spojrzała na osobę, która ją trzymała (parasolkę). Był to czerwono włosy chłopak z delikatnym uśmiechem na twarzy.

-Pogoda nie dopisała, co ?- Zapytał.
-No, mogła być lepsza-powiedziała Rose.
-Trzymaj-powiedział chłopak podając dziewczynie parasolkę.-Mieszkam dosłownie za rogiem, a tobie bardziej się przyda.
-Dziękuję bardzo.
-Nie ma za co.

Chłopak zanim odszedł to zarzucił swoją bluzę na ramiona dziewczyny i odszedł. Po chwili zniknął z pola widzenia Rosally. Dziewczyna uśmiechnęła się sama do siebie, a jej serce zaczęło bić mocniej na gest nieznajomego chłopaka. Po chwili wyrwała się z amoku i poszła w stronę swojego domu rozmyślając o miłym czerwono włosym chłopaku.

Od ich spotkania minęło zaledwie tydzień. Dziewczyna nie mogła zapomnieć o czarującym uśmiechu chłopaka. Do tej pory nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia, a tu proszę. Nie, nie to głupie- od razu, że się zakochała. Uznajmy, że to jest chwilowe zauroczenie. Zadzwonił budzik wybudzając Rosally z krainy jej wyobraźni. Dziewczyna spakowała książki do plecaka, zjadła śniadanie po czym wyszła z domu. Trzymała przy sobie cały czas parasolkę oraz bluzę chłopaka, gdyby go spotkała. Chciała mu oddać jego rzeczy i podziękować za jego dobry gest. W końcu nie każdy Ci odda swoją bluzę oraz parasolkę w środku ogromnej ulewy. Rosally szła powolnym krokiem w stronę szkoły rozkoszując się piękną pogodą. Słuchała pięknego śpiewu ptaków, który sprawiał, że na ustach dziewczyny malował się uśmiech. W pewnym momencie usłyszała krzyki i ktoś potrącił ją. Z rąk wypadły jej wszystkie rzeczy. Pchnięcie było tak mocne, że dziewczyna ,,poleciała" do tyłu i uderzyła głową w słup uliczny. Przez mroczki zobaczyła zieloną i czerwoną czuprynę oraz jedyne co usłyszała to :
,,-Jezus Maria ! Xavier ona mdleje ! Co robić ?!
-Nie panikuj, zaraz coś zaradzimy."

One Shots- Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz