Przyjaciele? A może cos więcej? {} Tobiasz x Kubir x Buszz {}

szybka 9 aco

B. Bo ja... Wciąż cię k-koch... - nie zdążyłem nawet dokończyć, Kubi pocałował mnie
K. Ja ciebie też głuptasie
B. A-a co z Tobiaszem?
K. On też nas kocha, a my kochamy jego
B. Czyli wychodzi na to że... Kochamy się w trójkę...
K. Tak dokładnie
B. Czyli nie dość że jesteśmy gejami, to jeszcze w trójkącie... Tego to się chyba nie spodziewałem...
K. Tego to się nikt nie spodziewał
B. I co?.. Będziemy ze sobą w trójkę..?
K. Jeżeli Tobiasz będzie chciał, jeżeli cała trójka będzie chciała, to chyba tak
B. Ale mieszkamy tak daleko od siebie...
K. Coś się wymyśli, obiecuje
B. No dobrze
K. Teraz się nie przejmuj
B. A ty teraz to idź się umyj
K. Hahahah, już idę mamusiu
B. Wrr - pokazałem groźną minę
K. Jaki groźny słodziak
B. Dobra, dobra, idź się myć. Ja przygotuje wszystko, żeby jak wyjdziesz można było od razu wybrać film i oglądać
K. Dobrze Kubuś

Tylko się uśmiechnąłem i poszedłem do kuchni zrobić popcorn w mikrofali, nasypałem też chipsów do miski i nalałem picia do szklanek, w pokoju włączyłem netflixa i przygotowałem łóżko tak żeby wygodnie nam się leżało

K. Już jestem Kubuś
B. Ooo idealnie właśnie skończyłem wszystko przygotowywać
K. Świetnie
B. To co oglądamy?
K. Oglądamy

Włączyliśmy jakiś film, oglądaliśmy go trzymając się za rękę, a ja miałem głowę opartą o ramię Kubira...

•Nexe•

Dojechałem do hotelu, od razu poszedłem do sali w której byli wszyscy. No już nie wszyscy bo niektorzy poszli spać. Pierwszą osobą której zacząłem szukać wzrokiem był Ewron, po chwili zauważyłem go. Chodził zdenerwowany w prawo i w lewo. Podszedł do baru i napił się czegoś, po czym znów zaczął chodzić.

Nx. Kamil - powiedziałem cicho do siebie i podszedłem do niego szybkim krokiem
E. KRYSTIAN! W końcu jesteś! Martwiłem się o ciebie... - powiedział szczęśliwy i przytulił mnie mocno
Nx. Tak już jestem Kamil, spokojnie - chłopak mnie puścił
Naya. Kamil chodź idziemy już do pokoju. Oh Krystian nie zauważyłam cię
Nx. Ta, ja ciebie też
E. Już muszę iść?
Ny. Tak już musisz iść
Mn. Naya!
Ny. Tak Mandziu? Tu jestem
Mn. Zaprowadź Shiiane do waszego pokoju
Ny. He?
Mn. No masz pokój z Shianah, a ją boli głowa i prosi żebyś zaprowadziła ją do pokoju
Ny. JAK TO MAM POKÓJ Z ŻANETĄ???
Mn. No tak
Ny. DLACZEGO NIE Z KAMILEM????
Mn. Tak wybraliśmy i możesz to zmienić tylko za zgodą osoby która ma pokój z Kamilem i zgodzi się na zamianę
Ny. A kto ma z nim pokój???
Mn. Tutaj obecny, Krystian
Ny. KRYSTIAN PROSZEEEEEE
Nx. Krystiana tu nie ma :)
Ny. No weź
Nx. Nie? XD? Spierdalaj młoda
Ny. Sam spierdalaj
Mn. No to tam siedzi Shianah - wskazał na dziewczynę siedzącą na kanapie
Ny. Eh... - poszła do Shianah
Mn. Dobrze raczej już wszyscy będą zwijać do swoich pokoi więc wy też już możecie się zbierać - powiedział Mandziu do mnie i Kamila
E. My jeszcze chwile zostaniemy Łukasz
Mn. W porządku - Łukasz wrócił do osób z którymi siedział wcześniej przy barze
E. Ufff nie mam pokoju z Nayą jakie szczęście
Nx. A to wy nie jesteście razem?
E. No ona myśli ze tak... Ale ją nie chce z nią być, ja kocham kogoś innego
Nx. Ah rozumiem
E. A ty? Jak tam w ogóle z Julką?
Nx. No nie jesteśmy już razem... Od chyba 2 miesięcy...
E. Co? Dlaczego?
Nx. Nie czułem już do niej tego samego co kiedyś
E. Tak, no rozumiem cię w sumie
Nx. Mam do ciebie pytanie...
E. Wal
Nx. Czemu tu tak chodziłeś, poddenerwowany?
E. Martwiłem się...
Nx. O kogo???
E. No o ciebie Krystian...
Nx. Ojejku Kamil, przecież mogłeś zadzwonić
E. Krystian ja dzwoniłem i to wiele razy
Nx. Czekaj, co?
E. Zostawiłeś telefon...
Nx. Jezu faktycznie nie zauważyłem, przepraszam ze przezemnie się martwiłeś
E. Nie masz za co przepraszać Krystian, to po prostu mi... P-po prostu tak wyszło
Nx. Wszystko dobrze Kamil?
E. Jesteś tu więc wszystko jest już okej, bardzo się o ciebie bałem
Nx. Teraz nie było o co... - odparłem - Kiedyś powinieneś się o mnie bać bardziej - powiedziałem pod nosem
E. Co? Jak to kiedyś?
Nx. Ja to powiedziałem na głos? Kurwa...
E. Krystian?!?
Nx. Nie, nie ważne...
E. KRYSTIAN KURWA MÓW
Nx. Kiedyś... Kiedyś, to ja byłem w tym miejscu co Tobiasz dzisiaj... Na tym moście...
E. Co kurwa??
Nx. Dawno i nie prawda... Nie przejmuj się...
E. Kiedy to było???
Nx. Po imprezie u Filipa... Tej na której byłem ja, ty, Naya i jeszcze kilka osób...
E. To dlatego tak szybko wyszedłeś, poszedłeś na tamten most?
Nx. No... No tak
E. Ale dlaczego?
Nx. Przypomnij sobie co się wtedy stało... Co zrobiłeś... Nie wiem czy wiedziałeś ze ktoś cię wtedy widział... Z nią...
E. TY TO WIDZIAŁEŚ?
Nx. Widziałem i żałuje że wtedy zacząłem cię szukać
E. Po co mnie wtedy szukałeś..?
Nx. Bo chciałem ci powiedzieć coś bardzo ważnego
E. Ale ja... Nie wiem czy ja chciałem tego pocałunku z nią...
Nx. ALE JEDNAK SIĘ KURWA WYDARZYŁ I JA TO WIDZIAŁEM - wtedy po policzkach zaczęły spływać mi łzy żeby nikt tego nie zobaczył, wybiegłem. Pobiegłem do pokoju...