Obudziłam się i nie jestem już na plaży z Kaiem. Jestem przypiętą kajdanami do łóżka.
Ka- Kai?
Spytałam bo mam nadzieję że to tylko Kai.
N-Nie tu Nathan.
Ka-Nathan!
Serce zaczęło walić mi jak szalone nie mogłam się uspokoić.
Ka- Co ty wyrabiasz.
N- Och kotku teskniaś.
Ka-Nigdy w życiu. Wypuść mnie bo pożałujesz jak Kai mnie znajdzie będzie już potobie.
N-I oto chodzi tylko, że to po nim będzie.
Ka-Nie waż się go tknąć.
N- Spokojnie ryba złapie moją przynętę a to przynętą jesteś ty.
Ka-Jesteś chory psychicznie po co to robisz.
N- Chce twoich mocy.
Ka-Nie da się tak poprostu mocy zabrać.
N- To teraz mnie posłuchaj. Pewnie znasz historię o ninji złamanego i całego serca ja nim jestem.
Ka-Co jak to możliwe przecież ty nie żyjesz.
N-Kochana mam od groma lat ten głupi miecz tylko wstrzymał moje moce. Da się je odzyskać zabijając ciebie tylko pierw musisz mieć złamane serce. Bo moc całego serca masz teraz. Na początku myślałem że ja złame ci serce lecz najwyraźniej nie byłem ci najbliższych. Wtedy dowiedziałaś się jakimś cudem że cię zdradzam.
Ka- Dowiedziałam się od swojej przyjaciółki.
N-Och naprawdę z nią też spałem.
Ka- Co jak ona mogła.
Płakałam lecz starałam zachować jeszcze jako tako zdrowy zmysł a co najmniej pyskatość.
N-Wracając do tematu chciałem cię zatrzymać ale dowiedziałem się że jedziesz do swojego najlepszego przyjaciela to sprawiło że przypomniałem jak raz coś o nim mówiłaś że kiedyś go kochałaś. Pomyślałem że stara miłość nie rdzewieje i że znów się zakochacie i miałem rację a teraz wystarczy tylko go zabić.
Ka-Spróbuj tylko a sam będziesz prosić o śmierć.
N-A jeszcze jedno wspomniałem że zabiłem twoich rodziców.
Ka-Co nie ,nie ty kłamiesz?
N- Tak myślałem że to Powiesz sługo przynieś ich trupy.
Przyszedł jakiś facet i pokazał trupy moich rodziców.
Ka-Co ty im zrobiłeś.
N-Otrułem nikt by nie przeżył tak mocnej trucizny. Nie radzę ci się tak wiercić. Potem przyjdę by nakręcić mały filmik i wysłać go prosto do ninja.
#
Po.v Cole
Siedziałem sobie na spokojnie w kuchni i jadłem ciasto gdy nagle wbiegł Kai.
C- Hej co ci.
K-Ona zniknęła.
C-Jak to zniknęła.
K-On musiał ją porwać.
C-Kto?
K-No jej były nie pamiętam jak się nazywał ale musimy jak najszybciej ją ratować.
C-Jak niby chcesz to zrobić wiesz do kąd ją zabrał.
K-Nie.
C-Pogadamy z Zanem może zdoła ją namierzyć.
K- Dobry pomysł.
Jeszcze nigdy nie widziałem go w tak tragicznym stanie.
C- O mistrzu, Zane Karolina zniknęła. M-Jak to zniknęła?
C-Porwano ją.
M-Nie dobrze spodziewałem się że może wcześniej czy później ktoś będzie chciał wykorzystać jej moc. K-Ona nie może umrzeć.
Powiedział załamany Kai.
C-Spokojnie bracie nic jej nie będzie. N-Co się stało.
Przyszli pozostali.
C- Porwali Karolinę.
N- To musimy ją ratować.
C- Zane stara się ją namierzyć.
Z- Mistrzu nie mogę jej znaleźć.
K-Jak to nie możesz jej namierzyć. Krzyczy wnerwiony Kai.
C-luzuj znajdziemy ją.
K-Niby jak.
M-Nie wiem jeszcze ale znajdziemy.
P.o.v Karolina
N-Wróciłem już teskniaś.
Ka- Wal się.
N-Och nie ładnie a teraz uśmiech bo chce nagrać i wysłać to twoim kochanym ninja.
Jego człowiek wszystko nagrywał a Nathan przyłożył nóż do mojego policzka i przejechał delikatnie po nim na co wydałam z siebie krzyk a z oczu poleciały mi łzy.
Ka-Czemu to robisz?
N- Bo lubię. Ona zginie jeśli Kai tu nie przyjdzie.
Podał dokładny adres. Rozmazał krew płynącą z mojej rany po całej twarzy i skończył nagrywać nagranie.
N-Świetnie teraz wyślij to do ninja. Masz to jest jej telefon.
Ka-Nie rób tego.
N-Zapóźno.
On to mu wyśle Kai tu przyjdzie. To pułapka on nie może przyjść bym wola by się okazało że Kai mnie nie kocha i nie przyjedzie. ale kogo ja okłamuje on na 100% się tu zjawi. Zacznie się jak zawsze popisywać ale ja go tak kocham nie wytrzymam jeśli coś mu się stanie.673 słów. Jak wam się podoba rozdział
CZYTASZ
Razem do końca 1 (Zakończona)
ФэнтезиOpowieść o Ninjago. Jest to moja historia. Opowiada o nowej przygodzie ninja ale też o dawnej przyjaźni Kaia i Karoliny (moja postać). Czy dawni przyjaciele mogą się zakochać? Czy ktoś stanie im na drodzę do szczęścia? Więcej dowiecie się po przeczy...