📚Kakashi📚
- Daleko jeszcze? - Zapytałaś już trzeci raz. Miałaś zasłonięte oczy, ponieważ kakashi powiedział, że przed zostaniem Hokage chce spędzić trochę czasu z tobą.
- Prawie jesteśmy. - Odparł i poczułaś jak zatrzymuje cię. - Dabra, teraz uważaj, bo możesz doznać niezłego szoku. - Powiedział, a ty usłyszałaś w jego głosie niezłą ekscytację.
- Dobra, nie podniecaj się tak, bo gaci nie dopierzesz.
- Cichaj tam i ściągaj opaskę. Zaraz zobaczymy kto ich nie dopierze.
Ściągnęłaś opaskę i ujrzałaś przed sobą pełno książek. Obok nich na ziemi leżał rozłożony koc, a na nim koszyk, prawdopodobnie z jedzeniem. Niedaleko było drzewo, a na gałęzi była huśtawka. Wokół było kilka lampionów dzięki, którym było jasno, ponieważ słońce już zachodziło.
- Jeju, nie wiedziałam, że zrobisz coś takiego dla nas. Tu jest pięknie Kakashi. - Odwróciłaś się i przytuliłaś chłopaka, który zaśmiał się i również cię przytulił.
- Mamy sporo czasu. Możemy czytać i robić co żywnie nam się podoba. No dalej, śmigaj przegrzebać te książki.
- To nie wiesz co brałeś?
- Wybierałem każdą jaka wpadła mi do ręki, większość jest z ograniczeniami wiekowymi, więc mogą być fajne. Kupiłem też kilka mang yaoi. Widziałem jak ostatnio jakąś czytałaś, więc postanowiłem kilka kupić. - Chłopak się uśmiechnął widząc jak się rumienisz. Myślałaś, że nie widział jak czytasz.
- Kurczaczki wydało się. No trudno przynajmniej moja kolekcja się powiększy. Zobaczmy co my tu mamy.... Hmm kilka już przeczytałam. Zobacz tą, jest nawet fajna. Główna bohaterka jest zwykłą dziewczyną ze wsi. Podczas gdy siedzi sobie w domu, do jej wioski przybywa pewien ninja. Chłopka jest bardzo utalentowany i jakoś tak wychodzi, że się spotykają i dzieją się różne ciekawe rzeczy. Nie będę Ci spojlerowała, bo wiem, że tego nie lubisz.
- Dzięki. Teraz ja ci jakąś wybiorę.... O tą! Musisz ją przeczytać. Jest bardzo fajna, a głowni bohaterowie są świetni. Znają się od małego, jednak udają, że się nienawidzą. Tak naprawdę jedno przygląda się drugiemu, a gdy coś się dzieje bronią siebie nawzajem.
- Mmm lubię takie klimaciki. Więc ja się zabieram za czytanko. Zaklepuje huśtawkę. - Powiedziałaś i szybko podeszłaś do drzewa.
- Więc ja zaklepuje gałąź. - Kakashi wskoczył na gałąź na której wisiała huśtawka.
Tak spędziliście cały wieczór razem. Później Kakashi zaproponował ci nockę u niego w domu, ponieważ mieliślcie bliżej.
🌳Yamato🌳
Wy spędzaliście dużo czasu że sobą po każdej misji. Chłopak był w ANBU i po każdej misji wracał padnięty. Ty za to miałaś mało misji, jednak były bardzo trudne. Co prawda nie dla ciebie, ponieważ byłaś na poziomie ANBU i miałaś bardzo dużo chakry.
Usłyszałaś szelest w przedpokoju i wiedziałaś, że Yamato wrócił właśnie z misji. Postanowiliście mieszkać razem, ponieważ Yamato miał duży dom, a ty nie chciałaś już mieszkać sama tak samo jak chłopak.
- Hej, jak tam po misji?
- Jest nawet nieźle. Nie było żadnych komplikacji. Misja nie była jakaś trudna. Żadnych większych ran tylko kilka rozcięć i zadrapań.
- Chodź zaraz ci to opatrzę i możemy pójść do Ichiraku. Dawno nigdzie nie wychodziliśmy. - Zaproponowałaś i czekałaś na odpowiedź.
- Masz rację. - Chłopak poszedł z tobą do łazienki, w której była apteczka.
CZYTASZ
☼︎Nᴀʀᴜᴛᴏ Pʀᴇғᴇʀᴇɴᴄᴊᴇ☼︎
Random!UWAGA! Dla tych, którzy nie tolerują LGBT. Ostrzegam, że pojawiają się tu shipy np. Narusasu/Sasunaru (przy Itachim jest tego w chuj). Także, jeśli nie tolerujesz i nie lubisz, nie czytaj. Wchodzisz na własną odpowiedzialność. Życzę miłego czytania...