Za wszelkie błędy przepraszam i zachęcam do komentowania gdyby się takowe błędy znalazły. Miłego rana/popołudnia/wieczoru/nocy ~ Siwa
📚Kakashi📚
Wyszłaś z domu o 16:30. Byłaś ubrana w [ulubione ciuszki]. Nie stroiłaś się zbytnio, bo po co? Idziesz tylko z Hatake do Ichiraku.
Byłaś już blisko i poczułaś, że zaczynasz się stresować. W końcu Kakashi, pomimo maski zakrywającej pół jego twarzy, był przystojny. Zauważyłaś, że jesteś już blisko Ichiraku i postanowiłaś poczekać na Kakashi'ego na zewnątrz. Czekałaś i czekałaś, a chłopaka dalej nie było. Już miałaś wracać do domu, gdy nagle zauważyłaś Kakashi'ego.
- Przepraszam za spóźnienie, ale czarny kot przebiegł mi przez drog.... - Tu urwał i spojrzał na ciebie. W ręku trzymałaś książkę, którą czytałaś podczas czekania na chłopaka. - Czytasz Icha Icha?!
- Tak? Co w tym dziwnego? - Nie wiedziałaś o co mu chodzi.
- Hah, no wiesz....to jest książka raczej dla dorosłych....Co nie znaczy, że Ty nie jesteś dorosła, jednak....nie wiedziałem, że takie lubisz.... - Chłopak był tak zmiaszany, nie mogłaś wytrzymać ze śmiechu.
- Jeśli chcesz zjeść ten ramen to się ruszaj, bo nie zdążymy. - Powiedziałaś i postanowiłaś, że o Icha Icha możecie podyskutować później, bo zaraz Ichiraku zostanie zamknięte, a wy będziecie stać jak te dwa kołki na środku drogi.
Po skończonym posiłku, Kakashi odprowadzał cię do domu. Nagle padło pytanie, którego się raczej nie spodziewałaś.
- Od kiedy czytasz takie książki?
- Ja.... No, kiedyś przez przypadek wypożyczyłam pierwszą część Icha Icha i zaczęłam czytać. Po niej zaczęła się jazda bez trzymanki, jednak jakoś przetrwałam. Myślałam, że to już mi zryło mózg, jednak okazało się, że bez czytania tego nie mogę żyć. I tak jakoś teraz czytam te książki, czasami trafi się jakaś inna, ale o tamtych nie musisz wiedzieć. - Wiedziałaś, że chłopakowi nie bardzo przypadłyby do gustu mangi Yaoi i tego typu książki.
- Rozumiem. - Zauważyłaś swój dom, więc się zatrzymałaś i stanęłaś na palcach, aby dać buziaka w policzek Kakashi'emu. - A to za co?
- Za wieczór, który mogłam spędzić z osobą, z którą dzielę wspólne zainteresowania. - Uśmiechnęłaś się i poszłaś w stronę swojego domu.
Kakashi w tym momencie cieszył się, że nosi maskę, bo inaczej zauważyłabyś jego zaróżowione policzki.
🌳Yamato🌳
Obudziłaś się i zauważyłaś, że jesteś w dziwnym pomieszczeniu. Rozejrzałaś się i stwierdziłaś, że jesteś w czyimś pokoju. Leżałaś na łóżku, a obok ciebie stała szafka nocna, na której była szklanka z wodą. Poczułaś, że jesteś bardzo spragniona, więc się napiłaś. Usłyszałaś nagle skrzypienie i spojrzałaś w stronę drzwi, w których stał brunet.
- Wreszcie się obudziłaś. - Powiedział i podszedł do ciebie. Usiadł niedaleko i spojrzał ci w oczy. - Kakashi kazał mi się tobą zająć, a gdy wyzdrowiejesz mamy się stawić u niego w biurze.
- Która jest godzina i jaki dzień?
- Dziś jest sobota, a godzina około 16. Jeśli jesteś głodna to chodź. - Powiedział i wstał.
- Mmm gdzie jest toaleta? - Zapytałaś, bo miałaś potrzebę.
- Chodź, pokaże ci. Jeśli chcesz to możesz się od razu umyć. Ręczniki są w szafce, a ciuchy zaraz ci dam.
CZYTASZ
☼︎Nᴀʀᴜᴛᴏ Pʀᴇғᴇʀᴇɴᴄᴊᴇ☼︎
Diversos!UWAGA! Dla tych, którzy nie tolerują LGBT. Ostrzegam, że pojawiają się tu shipy np. Narusasu/Sasunaru (przy Itachim jest tego w chuj). Także, jeśli nie tolerujesz i nie lubisz, nie czytaj. Wchodzisz na własną odpowiedzialność. Życzę miłego czytania...