Tytuł wymyślę na końcu. Ale o czym chciałbym to napisać? Pewnie czytasz to tak sobie siedząc lub leżąc i nie masz co robić dlatego chce o czymś ci opowiedzieć. Napewno wiesz jak to jest zakochać się. Od tamtych wakacji trochę się pozmieniało. Skoro to czytasz to pewnie wiesz. Ale od paru miesięcy nie mówiłem o jednym. Zakochałem się. W kobiecie która była tak charyzmatyczna że poszedłbym za nią do Częstochowy na kolanach. Jej śliczne oczy które zawsze dawały mi jakąś pomoc oraz jej charakter, tak inny od mojego że mnie to aż pociągało. Jak to często bywa. Niestety. Nie wyszło. Pewnie nie jestem jedynym człowiekiem na świecie który to przeżył. Przez pierwsze dni dość często o tym myślałem. Wciąż mnie dręczy ta myśl. Pewnie dlatego z tobą chce się o tym podzielić. Bo pewnego dnia przyjdzie właśnie taki moment a ty wybierzesz jedną z dwóch dróg. Poddanie się, lub przyjęcie tego na klatę.
Szczerze? Bardzo ciężko było mi to przyjąć. Pomyślałem,że właśnie w tej chwili coś mi odcięto. I w sumie tak się czuje. Jakby zabrakło mi jakiejś części mnie.
Nauczyła mnie bardzo wiele. I za to jej chyba dziękuję.Ciekawe nie? Mega? Bo co ja z tego wyniosę? Pewnie nic. Ale tu też jest coś o czym powinieneś wiedzieć. Bo przegranej bitwie przychodzi wojna. I to od ciebie zależy czy wrócisz ranny czy staniesz silniejszy do walki.
Pisze to o 4:01 pewnie chwile później tobie to pokaże. Ale chce powiedzieć. Że właśnie taka terapia leczy ludzi.
Chciałbym tutaj tez pozdrowić moją przyjaciółkę w sumie tez sąsiadkę która tak wiele mnie nauczyła a tak wiele jeszcze nie wie czyli Martynę.
Kilka słów do ciebie.
Pamiętasz jak powiedziałaś mi, że pisanie na Wattpadzie nie jest dla ciebie bo nikt ciebie nie ogląda? Przecież równie dobrze możesz to napisać w zeszycie.
Ciężko jest komuś powiedzieć że życie bez nogi, jest okropne osobie która tego nie przeżyła.
Do czego zmierzam? Nie pisz na wattpadzie dla siebie. Pisz dla tej jednej osoby której może zmienisz choć jedną decyzje w czyimś życiu. Choćby najmniejszą pierdołe.
Dlatego moja terapia jest właśnie dla każdego. Gdyż ja tu wyrzucam wszystkie swoje myśli by móc zrobić miejsce kolejnym. A jeżeli ktoś poświęci na to choć chwile to ciesze się że ktoś może właśnie jakoś sobie ze wszystkim poradzi.
Dziękuje wszystkim. Pamiętaj. Nigdy nie jest za późno by stanąć na wysokości zadania i sięgnąć po szczęście. Bo nie jest daleko. Kryje się w naszym umyśle. Wystarczy się postarać.Już mam tytuł
„Nigdy nie jest za późno"
CZYTASZ
Przemyślenia dziwnego człowieka
Teen FictionMyśleliście kiedyś co myśli sobie dzieciak w wieku 19 lat? Teraz już 22 lata...