Guzior Napewno Znasz

383 18 0
                                    

-czy mogłabyś ugotować kolację - spytała mama, uśmiechając się
- naprawdę z tatą nie mamy czasu a gościa  jakoś przywitać trzeba - dodała

-No.. Dobra a na którą on przychodzi?-spytałam

-20- odpowiedziała mi siostrą wchodząca do kuchni

-a wsumie dlaczego ty Oliwia nie możesz ugotować kolacji swojemu chłopakowi?-spytałam jakby to powiedzec troszkę wrednie

-dobrze wiesz ze ja nie umiem gotować, lepiej już zacznij bo nie zdarzysz jest 17 - prychnęłam pod nosem i udałam się do swojego pokoju, zaczne gotować za godzinę, nie jestem jakąś niedorozwiniętą że na przygotowanie kolacji potrzebuje 3 godzin. Leżałam sobie na łóżku aż wybiła godzina 18:02 zeszłam z łóżka i pokierowałam się do kuchni, mamy i taty już nie było więc postanowiłam trochę wypytać  oliwie o tego jej chłopaka

-Ej oliwia jak ten twój chłopak ma na imię?-spytałam

-nie wiem po co ci to wiedzieć- prychnęłam, chyba to jasne że chcę wiedzieć jak chłopak którego Oliwia
wyruch..no! Na kasę  - ale nazywa się Matusz, Guzior napewno znasz-uśmiechnęła się chytro, powiedziałam tylko ciche,, ta" iż a czekam gotować. To już chyba zostało tradycja że jeśli Oliwia przyprowadzać chłopaków to tylko starszych, bogatychom i znanych.

𝐁𝐫𝐚𝐭 / 𝐐𝐫𝐲 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz