Ustaliliśmy z Patrykiem że pójdziemy do mnie do domu. Była godzina 15:39 a ja właśnie otwierałam drzwi do domu.
-hejka, przyszedł że mną kolega z klasy będziemy robić razem projekt do szkoły! - krzyknęłam na wstępie
-okej! - odkrzyknęła moja mama, weszliśmy po schodach do góry, otworzyłam drzwi do mojego pokoju, Patryk usiadł na krześle przy biurku a ja na łóżku.
-dobra to jak robimy ten projekt - zaczełam - i w ogóle po co ja się odzywałam wtedy, ani nie pomagam Igorowi i Kubie to jeszcze wkopałam nas w robienie jakiegoś durnego projektu który jest kompletnie do dupy,, dlaczego dzieci nie chcą się uczyć" to chyba rzecz jasna, nie lubią się uczyć, tyle! - oburzyłam się
-ale żeś się zbulwersowała-zaśmiał się
-No a ty jesteś jakiś dziwnie spokojny, jakby cie nie obchodziło to że musimy siedzieć nad tematem na którego znamy odpowiedź brzmi ona,, nie uczą się bo im się nie chce" a my to jedno zdanie mamy rozłożyć na części setne i nie wiadomo jeszcze jakie-cały czas się bulwersowalam a Patryk zwijał się że śmiechu siedząc na moim fotelu
-dobra, zacznijmy bo nigdy tego nie skończymy-zaśmiał się
Projekt skończyliśmy robić o jakieś 20, Patryk poszedł do siebie do domu, a ja zeszłam na dół coś zjeść, w domu nie było ani mamy ani taty, był tylko mateusz siedzący na kanapie.
-gdzie Oliwia? - spytałam
-kąpie się, kto to był? - teraz to on się mnie spytał
-kolega, robiliśmy razem projekt na Polski- odpowiedziałam
-kolega powiadasz - szyderczo się uśmiechnął - a może ktoś więcej? - co oni mają z tymi brwiami, najpierw Vika potem On.
Może?
Nie Ala!
Kolega!
CZYTASZ
𝐁𝐫𝐚𝐭 / 𝐐𝐫𝐲 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]
FanfictionTo jest mój pierwszy dzień, trochę się stresuje, ponieważ ludzie tam się już poznali, zdarzyli zaprzyjaźnić a ja dochodzę do nich w styczniu killa miesięcy po rozpoczęciu roku. Weszlam do budynku ta szkoła sama w sobie nie jest zła zobaczymy czy lud...