Patryk
Już nic nie rozumiem, Viktoria ucieka ze szkoły z płaczem, Kuba jak już wychodzi to z szyderczym uśmiechem, Ala siedzi jakaś zdenerwowana, Igor i Mateusz siedzą zdezorientowani a ja razem z nimi. Została nam ostatnia lekcja, Fizyka. Baba jest tak wredna i opryskliwa że nie da się z nią wyrobic. A jeszcze chciałem tylko powiedziec że nie zdarzyłem dobiec do Viki bo zdarzyła zamknąć ona drzwi od domu swoich rodziców,nie chciała mnie wpuścić.-Siadajcie! Sprawdzam obecność-powiedziała biarac do rąk zeszyt z naszymi nazwiskami- Bugajczyk?
-jestem
-Zawistowski?
-obecny
-Grabowski?
-jestem - powiedział chytrze, o co mu chodzi?!
-Malaja?
-jestem
-Wiencek? - cisza - Wiencek?! Jest czy jej nie ma?!
-nie ma-odezwałem się
-nie można było tak od razy?!
-nie-odpowiedziałem oschle
-Lubaś! Do dyrektora!
CZYTASZ
𝐁𝐫𝐚𝐭 / 𝐐𝐫𝐲 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]
FanfictionTo jest mój pierwszy dzień, trochę się stresuje, ponieważ ludzie tam się już poznali, zdarzyli zaprzyjaźnić a ja dochodzę do nich w styczniu killa miesięcy po rozpoczęciu roku. Weszlam do budynku ta szkoła sama w sobie nie jest zła zobaczymy czy lud...