Niespodziewany deszcz i różowa bluza| Kagehina

795 63 11
                                    

Dwójka przyjaciół stanęła pod daszkiem od bloku przyglądając się spadającemu z nieba deszczu.

- I pomyśleć, że jeszcze pół godziny temu świeciło słońce- mruknął Kageyama trzymając pod pachą piłkę do siatkówki- Hinata, nie wspominałeś kiedyś, że mieszkasz niedaleko z tąd?

- Tak. Mieszkam na tej górce- wskazał palcem na średniej wielkości mieszkanie- Chcesz iść do mnie?

- No coś ty, siedźmy dalej na deszczu i mokniejmy- powiedział sarkastycznie.

🧡🖤🧡🖤🧡

Kiedy dobiegli pod dom Hinaty byli cali przemoczeni. Na domiar tego deszcz jak na złość zamiast znikać zaczął jeszcze bardziej lać.

- Hinata pośpiesz się- mruknął czarnowłosy obserwując jak chłopak bezskutecznie próbuje trafić kluczem w otworek.

- Zdejmij buty- powiedział po chwili otwierając drzwi- Moja mama jest u babci więc mamy wolny dom. Idę wziąść prysznić poczekaj w kuchni.

- Okej.

🧡🖤🧡🖤🧡

Znalezienie ciuchów, które pasowałyby na Kageyamę było trudne. Był on o wiele wyższy od rudowłosego i każda jego koszulka wyglądała na nim po prostu śmiesznie.

Dopiero po 15 minutach udało im się znaleźć jakąś dużą bluzę. Hinata wziął ją do ręki i podał Kageyamie, który widząc jej kolor popatrzył się na niego jak na idiotę.

- Nie gap się tak. Nie mam innych ciuchów.

- Ale.. dlaczego różowa?

- Bo nie mam innych ciuchów. Poza tym już nie marudź i idź się przebrać, bo zachorujesz.

KaGEYama wziął posłusznie ubranie i zniknął gdzieś za ścianą.

Stanął już umyty i ubrany przed lustrem z lekkim rumieńcem na twarzy.  Wyglądał.. dziwnie. Różowy ewidentnie nie był jego kolorem.

- Pasuje ci- powiedział śmiejąc się Hinata

- Weź się zamknij.. oglądamy coś?- zapytał a na jego policzkach pojawił się jeszcze większy rumieniec.

Hianta widząc to uśmiechnął się pod nosem i podszedł do niego. Nie czekają na nic złapał policzki Kageamy i ciągnąc za nie, aby chłopak się schylił,
przybliżył swoją twarz do jego i delikatniw pocałował w usta.

- Jasne, wybierz coś- odpowiedział puszczając go i odchodząc do salonu z szerokim uśmiechem na ustach.

Tak.. uwielbiał go zawstydzać.

•○•○•○•○•○•○•○•○•

Pisane na polskim :)

Opinia czy coś-

DAJ GWIAZDKĘ MENELU (:







One-shoty z HaikyuuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz