Yamaguchi uśmiechnął się słysząc dzwonek do drzwi. Na szybko poprawił koszulkę i przeczesał włosy ręką po czym podbiegł do nich, aby je otwierzyć.
Widząc blondyna jego uśmiech nieco się poszerzył.
- Cześć Tsukki- przywitał się wpuszczając chłopaka do środka
- Cześć- odpowiedział brązowooki zdejmując buty- Daj kurtkę- zwrócił się do postaci stojącej za nim
Yamaguchi, który dopiero teraz zauważył, że Tsukishima nie przyszedł sam, z zaciekawieniem przyglądał się dziewczynie.
Była ona szczupła, i posiadała brązowe włosy do ramion i tego samego koloru oczy. Ubrana była w trochę zadługą, czarną bluzkę i ciemnoniebieskie spodnie z dziórami na kolanach. Uśmiechnęła się niewinnie podchodząc do chłopaka.
- Miło mi cię poznać, jestem Misaki, przyjaciółka Tsukishimy. Tsukishima dużo mi o tobie opowiadał. Nazywasz się Yamaguchi, prawda?- zapytała podając mu ręke.
- Oh.. tak- uśmiechnął się ściskając lekko jej dłoń- Mi również ciebie miło poznać. Chcecie herbaty?
- Tak- odezwał się blondyn mijając dwójke dopiero co poznanych ze sobą przyjaciół
🍬🍬🍬
- Zaraz wracam- powiedział Tsukishima odchodząc do stołu.
- Gdzie idziesz?- zaciekawił się Yamaguchi
- Do łazienki.
Po tych słowach chłopak wyszedł z pokoju i zapanowała w nim cisza.
- Od kiedy?- zapytała nagle Misaki podpierając brodę rękoma
- Co od kiedy?
- Od kiedy ze sobą chodzicie?
Yamaguchi słysząc te słowa zakrztusuł się piciem. Wzrok brązowowłosej cały czas na nim spoczywał śledząc każdy jego ruch. Na policzki zielonowłosego wkradł się lekki rumieniec.
- My nie.. nie chodzimyze sobą- powiedział nawiązując kontakt wzrokowy z dziewczyną
- Dlaczego? Pasujecie do siebie.
- N-nie mów tak..- wydukał cały zarumieniony
- Znam go od dziecka, od razu widać, że mu się podobasz.
- Kto się komu podoba?- zapytał blondyn wchodząc do kuchni i siadając obok nich
- Yamaguchi tobie- odpowiedziała brunetka biorąc łyka herbaty, a na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech kiedy zauważyła, że jej przyjaciel zamienia się powoli w dorodnego pomidora.
🍬🍬🍬
Yamaguchi stał na dachu jednego z najwyższych bloków w mieście wpatrując się w niebo.
Uśmiechnął się kiedy na niebie pojawiły się pierwsze fajerwerki.
Spojrzał na Tsukki'ego, a owy blondyn kucając na kolanie spojrzał głęboko w jego oczy.
- Yamaguchi.. czy chcesz uc~
- Tak!- krzyknął zielonowłosy czując gromadzące się w jego oczach łzy.
Brązowooki podszedł do niego i łapiąc za policzeki pocałował, aby już po chwili pogłębić pieszczotę. Oderwali się id siebie dopiero kiedy zabrakło im powietrza.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
Te romantycną chwilę przerwała pewna osoba..
- Kochani mamy to!- krzyknęła rozryczana Misaki trzymając chusteczę i kamerę w ręce.
- Ty jesteś wszędzie- mruknął Tsukki niezbyt zdziwiony faktem, że dziewczyna wszystko nagrała.
W końcu to nie był pierwszy raz. Modlił się jedynie w duchu, aby podczas ich pierwszego stosunku nie wyskoczyła z szafy z kamerą w ręce i zakrwawionym nosem..
◇◇◇◇◇◇◇◇◇◇
Ogólnie too chyba jeszcze nie kończę tej książki..
C H Y B A
Rozdziały jednak mogą pojawiać się trochę rzadziej, ponieważ jestem leniwa i pół dnia spędzam na telefonie na lekcjach, a potem na oglądaniu anime i no.. nie mam czasu, aby nic pisać.
CZYTASZ
One-shoty z Haikyuu
Storie d'amoreZanim zaczniesz czytać muszę cię poinformować, że pierwsze rozdziały tej książki powstały w 2020 roku, kiedy zaczynałam swoją przygodę z pisaniem. Z tego też powodu możesz odczuwać cringe czytając kilka pierwszych rozdziałów. Aby tego uniknąć poleca...