Tsukkiyama

716 27 39
                                    

Yamaguchi uśmiechnął się słysząc dzwonek do drzwi. Na szybko poprawił koszulkę i przeczesał włosy ręką po czym podbiegł do nich, aby je otwierzyć.

Widząc blondyna jego uśmiech nieco się poszerzył.

- Cześć Tsukki- przywitał się wpuszczając chłopaka do środka

- Cześć- odpowiedział brązowooki zdejmując buty- Daj kurtkę- zwrócił się do postaci stojącej za nim

Yamaguchi, który dopiero teraz zauważył, że Tsukishima nie przyszedł sam, z zaciekawieniem przyglądał się dziewczynie.

Była ona szczupła, i posiadała brązowe włosy do ramion i tego samego koloru oczy. Ubrana była w trochę zadługą, czarną bluzkę i ciemnoniebieskie spodnie z dziórami na kolanach. Uśmiechnęła się niewinnie podchodząc do chłopaka.

- Miło mi cię poznać, jestem Misaki, przyjaciółka Tsukishimy. Tsukishima dużo mi o tobie opowiadał. Nazywasz się Yamaguchi, prawda?- zapytała podając mu ręke.

- Oh.. tak- uśmiechnął się ściskając lekko jej dłoń- Mi również ciebie miło poznać. Chcecie herbaty?

- Tak- odezwał się blondyn mijając dwójke dopiero co poznanych ze sobą przyjaciół

🍬🍬🍬

- Zaraz wracam- powiedział Tsukishima odchodząc do stołu.

- Gdzie idziesz?- zaciekawił się Yamaguchi

- Do łazienki.

Po tych słowach chłopak wyszedł z pokoju i zapanowała w nim cisza.

- Od kiedy?- zapytała nagle Misaki podpierając brodę rękoma

- Co od kiedy?

- Od kiedy ze sobą chodzicie?

Yamaguchi słysząc te słowa zakrztusuł się piciem. Wzrok brązowowłosej cały czas na nim spoczywał śledząc każdy jego ruch. Na policzki zielonowłosego wkradł się lekki rumieniec.

- My nie.. nie chodzimyze sobą- powiedział nawiązując kontakt wzrokowy z dziewczyną

- Dlaczego? Pasujecie do siebie.

- N-nie mów tak..- wydukał cały zarumieniony

- Znam go od dziecka, od razu widać, że mu się podobasz.

- Kto się komu podoba?- zapytał blondyn wchodząc do kuchni i siadając obok nich

- Yamaguchi tobie- odpowiedziała brunetka biorąc łyka herbaty, a na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech kiedy zauważyła, że jej przyjaciel zamienia się powoli w dorodnego pomidora.

🍬🍬🍬

Yamaguchi stał na dachu jednego z najwyższych bloków w mieście wpatrując się w niebo.

Uśmiechnął się kiedy na niebie pojawiły się pierwsze fajerwerki.

Spojrzał na Tsukki'ego, a owy blondyn kucając na kolanie spojrzał głęboko w jego oczy.

- Yamaguchi.. czy chcesz uc~

- Tak!- krzyknął zielonowłosy czując gromadzące się w jego oczach łzy.

Brązowooki podszedł do niego i łapiąc za policzeki pocałował, aby już po chwili pogłębić pieszczotę. Oderwali się id siebie dopiero kiedy zabrakło im powietrza.

- Kocham cię.

- Ja ciebie też.

Te romantycną chwilę przerwała pewna osoba..

- Kochani mamy to!- krzyknęła rozryczana Misaki trzymając chusteczę i kamerę w ręce.

- Ty jesteś wszędzie- mruknął Tsukki niezbyt zdziwiony faktem, że dziewczyna wszystko nagrała.

W końcu to nie był pierwszy raz. Modlił się jedynie w duchu, aby podczas ich pierwszego stosunku nie wyskoczyła z szafy z kamerą w ręce i zakrwawionym nosem..

◇◇◇◇◇◇◇◇◇◇

Ogólnie too chyba jeszcze nie kończę tej książki..

C H Y B A

Rozdziały jednak mogą pojawiać się trochę rzadziej, ponieważ jestem leniwa i pół dnia spędzam na telefonie na lekcjach, a potem na oglądaniu anime i no.. nie mam czasu, aby nic pisać.




One-shoty z HaikyuuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz