Izuku obudził się wieczorem dość zdziwiony miejscem w którym się znajduje, oraz tym, że jego chłopak bez skrupułów wtula się w niego mając lekko uchylone drzwi.
- Toshi~~? - Lekko szturchał nie dużo starszym nastolatkiem.
- Co? - Wyszeptał.
- Co my tu robimy..? Nie miało parę osób przyjść do twoich tatów..? - Również cicho zapytał.
- A która godzina?
Zielono oki spojrzał na telefon. - Po dziewiętnastej.
- To jeszcze są, może wyszli gdzieś na spacer?
- Nie wiem.
Chwilę później było słychać śmiechy dorosłych dobiegające z salonu.
- Gadają z Eri.
- Słyszę, ale dlaczego wcześniej byli cicho?
- Nie wiem..
- Zamknę lepiej drzwi.
- Albo ja wrócę do domu, bo moja mama zacznie się martwić.
- Mówiłeś że twojej mamy nie ma w domu.
- ._. zapomniałem
- Pff~ - Starszy cmoknął drugiego w nos. - Ty tu zostajesz~
- A twoim tatom nie będzie to przeszkadzać...?
- Ich zdanie się nie liczy, zostajesz tutaj~
- Dla mnie się liczy, bo są moimi nauczycielami.
- Myślął że cię na mówiłem po przyjacielsku aby wkurzyć ojca, abym się do Ciebie tulił jak będziesz spał, nawet nie wiedzą że jesteśmy razem~
- No dobra~
Hitoshi zszedł ze swojego chłopaka przymykając drzwi, gdy ten spojrzał w telefon. Ujrzał cztery wiadomości od dobrze znanego mu numeru....
Gdzie jesteś?
Czemu dom jest zamknięty???
Kurwa szczylu otwieraj.
Słuchaj się ojca!
Wyciszył telefon i zdecydował się nie odpisywać.
- Izu. - Nadal cicho, odezwał się nastolatek gdzie wezwany spojrzał w jego stronę łapiąc po chwili bluzę i spodenki dresowe do kolan, a raczej dostając nimi w twarz.
- Ał... :c
- Sorki, ale masz ubrania na zmianę. Chociaż z twoimi mięśniami mógłbyś być bez koszulki~
- Nawet nie próbuj. - Stwierdził wściekły i lekko czerwony od tego pomysłu. - Tam są nauczyciele i Tensei.
- No dobra, dobra, żartuje przecież~
Oboje się przebrali, fioletowo włosy był w t-shircie i cienkich dresach.
Siedzieli na łóżku opierając się o ścianę i siebie, a zielono oki przyglądał się ręce wyższego.
- ..mówiłem ci już że skończyłem z tym.. - Doskonale zdawał sobię sprawę że chodzi mu o rany z gimnazjum. - Jak chcesz mogę założyć bluzę, aby je zakryć.
- Nie.. Zostań w tym w czym jesteś, to po prostu boli, gdy widzę ile krzywdy sobię wyrządziłeś..
- Spokojnie, - musnął jego wargi - nie zrobię tego nigdy więcej, bo mam Ciebie~
Zielono włosy splótł swoje i swojego chłopaka palce opuszczając głowę na jego ramię.
- Nie boisz się, że moi ojcowie lub ktoś zobaczy, że trzymasz mnie za rękę?
- Nie~
~~~
- Proszę obudź się.... Izuku....
~~~
*ciąg dalszy nastąpi*
Słowa: 392
Hue hue~
Wszelkie skargi do Todoroki_Touya_ XDD
Ona mnie namówiła żeby wam to zrobić-Więc no~
Do następnego, który dziś nie będzie raczej :3
Ewentualnie w nocy lub jutro rano
Heh~~
Możecie zgadywać co się stało czy coś idk
CZYTASZ
Secret Love [ZAKOŃCZONE]
FanfictionEraserhead oraz Present Mic potrzebują pomocy z opieką nad małą Eri gdy są w pracy. Dziewczynka nie jest wystarczająco ufna aby zostać z obcą osobą. Midoriya Izuku proponuje opiekę nad nią bez żadnego wynagrodzenia, dopiero po przyjściu (Aizawa) Shi...