W poprzednim dziale:
- J*bane skarpety - skuliłem się , aby złapać się za nogę, po czym rozłożyłem jak rozgwiazda. Usłyszałem jak ktoś gwałtownie ciągnie za klamkę jednych ze drzwi. Następnie zobaczyłem nad schodami u góry Clay'a patrzącego się na mnie.
- Coś ty odj*bał? - popatrzył się na mnie, a następnie zszedł na dół.
- No kurde nie widać? - chłopak podszedł do mnie.
- Daj pomogę ci - wyciągnął do mnie rękę stojąc nade mną - wszystko okej? - zapytał.
- Chyba tak tylko się poobijałem -
- Dlaczego nie zapaliłeś świateł? -
- Nie chciałem nikogo budzić -
- No tym bardziej obudziłeś niż byś to zrobił światłami. Myślałem, że Patches coś zrzuciła - zaśmiał się.
---
POV. George
Chłopak zaczął wchodzić ponownie po schodach na górę. Trochę spanikowałem i złapałem go za nadgarstek, aby go zatrzymać.
- Coś nie tak?- zapytał zaskoczony.
- Uhmm, mogę u ciebie w pokoju trochę zostać? -
- Nie miałeś iść spać? -
- Wiesz ten upadek mnie rozbudził - zaśmiałem się dość niezręcznie.
- Jasne. Drzwi do mojego pokoju są dla ciebie zawsze otwarte - puściłem go, a on poszedł do w swoją stronę.
- Okej Geoge. Pójdź po wodę. Napij się wody. Pijmy wszyscy wodę - powiedziałem pod nosem wchodząc do kuchni. Wyciągnąłem kubek, załapałem za butelkę z wodą mineralną i nalałem do garnka. Następnie ruszyłem w stronę pokoju chłopaka.
- Co będziesz robił? - zapytałem opierając się o biurko.
- Edytował filmy sprzed 2 tygodni, które nagrywaliśmy na zapas, pamiętasz? -
- A no tak. Kiedy wstawiasz? -
- Jak dobrze pójdzie to pojutrze -
Pokiwałem głową, odłożyłem kubek na biurku i podszedłem do łóżka. Wtedy przypomniałem sobie o wcześniejszej sytuacji.
- Przyniosłeś gitarę z zasilaczem? - odwróciłem się w jego stronę.
- Taaa, jak poszedłeś postanowiłem, że lepiej jak ją przyniosę -
- Czemu wcześniej jej tu nie było? - zapytałem siadając na kolanach, na podłodze, oglądając gitarę.
- Wiesz, krótko mówiąc. Sapnap ją na jakiś czas wyniósł, bo darłem mordę i nie dawałem nikomu spać , ani jemu, ani sąsiadom. Specjalnie grałem bez słuchawek czasem, żeby tylko go wkurzyć. Angry Sapnap jest ciekawy -
- Ciekawie tu u was, nie zaprzeczę - powiedziałem odkładając gitarę - ładna jest. Jak nowa - usiadłem na pufie.
- Masz zamiar teraz się na mnie patrzeć, czy.... - zapytał Dream.
- Uhhhhhh Ty jak zawsze. Przecież możemy gadać - oparłem się ręką - jakoś przez telefon mogłeś robić to godzinami.
- Ej, nie zgodzisz się, że w realu inaczej -
- Z tobą jest inaczej -
- Ze mną? -
- Jesteś inny, bardziej bezbronny? -
CZYTASZ
Zawsze i na zawsze || DreamNotFound
FanfictionCzy Dream to zniesie? George przyjeżdża z wizytą, ale czy wiadomość, z którą przylatuje, dobrze wpłynie na jego pobyt u przyjaciół? Jakie skutki będzie miała przeszłość Dreama i Sapnapa na dalsze ich losy? Czy wszystko w końcu wyjdzie na jaw? ("Obli...