54. Iwona Banach - Maski zła

1 0 0
                                    

Thriller ma to do siebie, że jest czymś pomiędzy powieścią sensacyjną, a horrorem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Thriller ma to do siebie, że jest czymś pomiędzy powieścią sensacyjną, a horrorem. Odrobinę strasznie, ale z umiarem, z mocno rozbudowaną warstwą psychologiczną, która tu nie ma sobie równych. Dawno nie odczuwałem tak wyjątkowej przyjemności w lekturze. Dawno tyle emocji nie przelało się przez moją duszę sprawiając nieopisane wręcz wrażenie mentalnego uniesienia.

Ta niekonwencjonalna forma przekazu, ta wyjątkowa ze wszech miar forma narracji, ta świadomość kilku bytów mentalnych w jedynym ciele, to nie zdarza się często, to zdarza się od wielkiego dzwonu, to wreszcie sprawia, że jest to powieść dobra, doskonała, czy wręcz wybitna. I nie są to słowa na wyrost, bo nie potrzeba ich wiele, aby ciemne, mroczne macki zaczęły nas obłapiać powodując dziwne, bliżej nieokreślone uczucie osaczenia.

W pełnym spojrzeniu
do odkrycia w blogu.
https://bit.ly/1001ksiazek

Iwona Banach, Maski zła, Szara Godzina, Warszawa 2016

Social Media:

Twitter/X: BooksTime2024

1001 książek, które musisz przeczytaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz