1. Paczątek Psot: Kolorowa potyczka

1K 45 21
                                    

--------------------------------------------------------------------
Na samym początku chciałam bardzo podziękować _kora_lina_ i Monia_le_misia_ za pomoc! Jestem naprawdę bardzo wdzięczna! Jesteście wspaniałe! ❤
-------------------------------------------------------------------

Hogwart, wymarzona szkoła magii i czarodziejstwa większości młodych czarodziejów. Właśnie tutaj rozpoczynają się losy naszych bohaterów, a wszystko zaczęło się od kilku nagłych i dość przypadkowych zdarzeń.

Lily Evans i Katie McAllister przyjaźnią się od chwili, w której trafiły do magicznej szkoły. Tiara przydziałów wysłała je do tego samego domu. Gryffindoru. Do tego samego miejsca trafiło również czterech, dość nieznośnych urwisów, a byli nimi: Syriusz Black, James Potter, Remus Lupin i Peter Pettigrew. Nazywano ich Huncwotami, uwielbiali płatać wszystkim figle i nie znali w tym umiaru.

Na samym początku Lily nie bardzo chciała się z nimi zadawać, a już w szczególności z James'em, który lubił dokuczać jej koledze, Severusowi Snape'owi. Katie stawała po stronie przyjaciółki jednak później, jako jedyna w szkole odważyła się stawić wyzwanie samym Huncwotom. Odważyła się zrobić im psikusa, od którego w sumie wszystko się zaczęło. Chłopcy byli na tyle zaskoczeni i to pozytywnie, że później nie dawali jej spokoju, a wszystko to połączyło ich w łańcuchy przyjaźni. Lily również. Evans zaczęła coraz bliżej ich poznawać i bardzo ich polubiła, zwłaszcza Pottera.

Jeśli chodzi o żarty, zapewne zastanawiacie się co zrobiła panna McAllister. Tak więc wyglądała cała sytuacja:

Katie sama w sobie miała dobrego ducha żartownisia. Nie mogła znieść tego, że Huncwoci robią żarty każdemu na około, a im, nikt nie odważył się odciąć tym samym. Tak więc dziewczyna postawiła na swoim i zdecydowała się zrobić im psikusa.

Na samym początku upiekła magiczne ciasteczka i wysłała je do chłopaków nie dając znać, że są od niej. Gdy tamci je zjedli ich dłonie zniknęły na całą godzinę, a Huncwoci kompletnie nie wiedzieli co się dzieje. Jeszcze tego samego dnia podrzuciła do ich pokoju trunek i postawiła po buteleczce przy ich łóżkach. Tamci nie wiele myśląc, wypili całą zawartość sądząc iż to jakiś alkohol. Tutaj skutki były zupełnie inne, gdyż dziewczyna zrobiła eliksir wielosokowy i postarała się tak zmienić jego smak, że chłopcy niczego nie wyczuli. Gdy się rano obudzili, cała czwórka pozamieniała się ciałami ze sobą nawzajem. Syriusz był w ciele Remusa, a Remus w ciele Syriusza. James natomiast zamienił się ciałami z Peterem. Chłopcy obwiniali siebie nawzajem, a już w szczególności Blacka czy Pottera. Sądzili, że to oni coś zrobili, ale prawda była zupełnie inna. Magiczny trunek działał dość długo. Chłopcy odbyli zajęcia w zamienionych ciałach, przez co ich oceny ze sprawdzianów były zupełnie inne niż zazwyczaj. Przez kilka dni nie wiedzieli kto ich tak wrobił, do czasu, gdy Remus i James nie podsłuchali rozmowy Katie z Lily. Wtedy wszystko się wydało, ale sami Huncwoci byli pod wrażeniem pomysłowości panny McAllister. Tak zaczęła się ich wielka znajomość, która trwała aż do dziś.

***

Katie właśnie szła na zajęcia Transmutacji, które prowadziła profesor Minerwa McGonagall. Po kilku chwilach obok niej zjawił się Syriusz.

- Aż dziwi mnie twój widok. - dziewczyna zerknęła na niego.

- Dlaczego? - spytał brunet.

- Transmutacja, a ty idziesz na zajęcia? - zdziwiła się.

I Love You, Padfoot (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz