Ayato X Reader

150 9 10
                                    

Siedziałaś właśnie na kanapie i zastanawiałaś się jak wyznać uczucia pewnemu wampirowi.
Mieszkałas w rezydencji Sakamakich od roku , ponieważ twój ojciec wysłał cię do nich byś wybrała sobie jednego z wampirów na męża.
Na początku nie lubiłaś ich wszystkich więc byłaś chłodna i nikt cię nie obchodził.
Ale akurat Ayato nie dawał ci spokoju.
Ciągle ci dokuczał bo obrał sobie za cel zdenerwowanie ciebie , nie dawało to żadnych skutków na początku ale sobie nie odpuszczał.
Pewnego razu tak cię wkurzył że w zemście wypiłaś jego krew.
Tak jak oni byłaś wampirem.
Czerwono włosy od tego momentu zaczął cię szanować oraz cię polubił.
Zaczęliście się dogadywać a z czasem ty tak polubiłas jego obecność że chciałaś żeby zawsze był przy tobie.
Zakochałaś się w nim.
Tylko nie wiedziałaś czy on odwzajemnia twoje uczucia. Nie chciałaś wyjść na idiotkę mówiąc mu co czujesz a on by cię wyśmiał.
-Yo Desko co robisz? - Widziałaś już kto usiadł koło ciebie.
-Myśle...-Odparłaś spokojnie.
-O mnie~ -zasmiał się a ty się zarumieniłaś. Widząc twoje rumieńce przestał się śmiać wiedząc że trafił. Uśmiechnął się szeroko.- A co o mnie myślałaś~?
-Kto powiedział że o tobie? -Nadal mówiłaś spokojnie.
-Twój rumieniec mi powiedział~ -szepnął ci do ucha.
-Myślałam sobie o wampirze który mi się podoba - Powiedziałaś zgodnie z prawdą.
Zauważyłaś że Ayato się spiął i zmarszczył brwi.
-Ktos ci się podoba? Kto? - Spytał ostrym tonem aż sama się Zdziwiłaś.
-Taki jednen idiota który nie potrafi łączyć faktów - Myślałaś że się domyśli ale nic z tego. Ayato się wkurzył. Zapomniałaś że on wszystkich oprócz siebie uważa za idiotów więc dla niego mógł być to każdy prócz niego.
-Który to?! -wykrzyczał wkurzony.
Ty tylko patrzyłaś na niego jak na debila i przewróciłaś oczami. Przyciagnelaś go do siebie i pocałowałaś. Kociooki nie protestował i oddał pocałunek. Oderwałaś się za chwilę od niego.
Ayato uśmiechał się zwycięsko.
-Ha! Wiedziałem że wybierzesz Ore-Same! Tylko że Ore-sama nie jest idiotą nie łączący faktów ale za ten buziak ci odpuszczę. Od teraz należysz tylko i wyłącznie do mnie i jesteś moja!-Powiedział zadowolony.
-A nie powiedziałeś tego samego pierwszego dnia jak się poznaliśmy?-Wiedzialas że od roku mówi ci że jesteś tylko i wyłącznie jego.
-Ale teraz jesteś moją dziewczyną i koniec.


*Time Skip*

Siedziałaś właśnie na kanapie ale tym razem między nogami Ayato. Ogladaliscie razem horror. Niekiedy musiałaś zamykać oczy przy niektórych scenach. Twój chłopak to wyczuwał i przytulał cię mocniej.
-Nie bój się ! Ore-sama tu jest i cię obroni! -mówił dumnie a ty tylko się uśmiechnelas już uspokojona.

Po godzinie skończyliście oglądać.
-Ubieraj się do szkoły...- Rozkazał.
-Dobra to wyjdź..- Wstałaś i poszłaś po ciuchy
-Ore-sama może tu zostać bo jest twoim chłopakiem...i może się patrzeć na twoje ciało kiedy chce...- przyglądał się tobie i czekał aż przy nim zaczniesz się ubierać.
-Ayato...wyjdź... -Powiedziałaś twardo.
-Nie! Ore-sama zostaje! - nie zamierzał ustępować.
Wzięłaś go i wywalilaś za drzwi , zamykając je na klucz. Słyszałaś jego sprzeciwy , groźby i krzyki ale zignorowałaś je i zaczęłaś się przebierać. Po chwili byłaś gotowa i obracając się zauważyłaś że Ayato przygląda ci się z Lenny face. Zapomniałaś że może się teleportować.
-I czego się wstydzisz pokazywać Ore-samie? - podedl do ciebie z miną wyrażającą jedno.."Mam chcice"
-Nie wstydzę się ale wiem co się stanie jak mnie tak zobaczysz...-Powiedziałaś obojętnie.
-Dobrze że już wiesz czego chce~ -położyl swoje ręce na twoich biodrach.
-Ayato , Reader...wychodzimy do szkoły...-Do pokoju wparował wam Reiji.
Czerwono włosy popatrzył na niego z mordem w oczach. A ty korzystając z sytułacji wyszłaś z pokoju.

*Time Skip*

Właśnie skończyłaś lekcje i wychodziłas już ze szkoły gdy nagle zatrzymał cię jakiś chłopak.
-Hej Reader...- Uśmiechnął się do ciebie.
-Um..? Znamy się? -Spytałaś niepewnie.
-Jestem [I.Ch. (imię chłopaka)]-Przystawił cię do ściany.
-Co robisz? -Wiedzialas że dasz rade go odepchnąć ale mógłby odkryć że jestem wampirzycą.
-Ponoc jesteś z Ayato Sakamkim...czas na zmianę - Dał ręce po obu stronach twojej głowy.
-Nie sądz-...-Nie dokończyłał bo chłopak odrazu został odepchnięty od ciebie i uderzony prosto w twarz.
-ONA JEST MOJA! -Wykrzyczał twój chłopak w jego stronę i wziął cię ze sobą ciągnąć za rękę.
-Ayato...? -Chcialas zacząć.
-Zamknij się! Nie wolno ci z kimś innym gadać! A szczególnie z chłopakami!
-Dziękuje...-dokonczyłaś a Ayato lekko poluźnił uścisk i uśmiechnął się ledwo zauważalnie.- Chociaż nie musisz być aż tak zazdrosny...
-Cicho bądź nie jestem! - Zaśmiałaś się tylko cicho i go przytuliłaś.
-Kocham cię...-Powiedziałaś cicho ,a kociooki się uśmiechnął i cię objął.
-Ja ciebie też desko...

***************************************

One shot dla Sukig0 ❤️

Mam nadzieję że się podoba 😁🥰

Bardzo lubię pisać z Diabolik Lovers więc wsumie dziękuję że zamówiłaś Shota właśnie z jedną z tych postaci.😋

Zapraszam też do innych książek i do zamawiania One Shotów 😉

🌻𝙊𝙣𝙚-𝙎𝙝𝙤𝙩𝙮🌻𝙯🌻𝘼𝙉𝙄𝙈𝙀🌻✅🌻Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz