PROLOG

1.1K 45 6
                                    

Dni w Nowym Orleanie mijały bardzo intensywnie. Elijah i Klaus zajęli się odzyskiwaniem miasta, Rebekah wyjechała zobaczyć świat przez wakacje, a Veronica i Kol? Oni po prostu cieszyli się sobą. Spędzali całe dnie leżąc w łóżku lub spacerując po ulicach Nowego Orleanu. Kol starał się pokazać Ronnie jego ulubione miejsca w mieście oraz opowiedzieć jej więcej o jego przeszłości. 

Od tysiąca lat jego rodzina przemierza tę planetę jako pierwsi z gatunku wampirów. Byli nienawidzeni i ścigani przez własnych rodziców. Przeszukali cały świat szukając miejsca, które mogliby nazwać domem. I znaleźli je setki lat temu. Był nim Nowy Orlean. To wtedy przysięgli sobie trzymać się razem - zawsze i na zawsze. Niestety zawiedli. Wszyscy opuścili miasto, które Klaus zbudował od podstaw i przysięgli, że już nigdy tam nie wrócą. 

Teraz dowiedział się, że nijaka wiedźma - Jane Anne Deveraux spiskuje przeciwko niemu i całej jego rodzinie. Niklaus nie mógł tego zostawić, musiał zadziałać. Powinna wiedzieć, w co się pakuje. Klaus Mikaelson nie pozwoli być ponownie ścigany przez nią, lub kogokolwiek innego. Dlatego wrócił z swoją rodziną, aby stawić temu czoła i pokazać kto jest prawdziwym władcą tego miasta. 

Hayley Marshal, która przyjechała do Nowego Orleanu postanowiła wykorzystać ten czas, aby odnaleźć swoich biologicznych rodziców... swoją prawdziwą rodzinę. Codziennie przeszukiwała miasto, szukała, pytała, lecz nikt nic o nich nie wiedział. Nie wiedziała, że tacy jak ona - wilkołaki - już dawno opuścili to miasto i zamieszkują jego obrzeża. Szukała śladu, który nie istniał w miejscach, w których szukała. Udała się do zwykłego baru w francuskiej dzielnicy Nowego Orleanu. Tam dowiedziała się, gdzie powinna szukać. W miejscu zwanym - The Bayou. I wtedy nieświadomie poznała Jane-Anne Deveraux oraz jej siostrę - Sophie. Nie powinna tego robić, ale nie wiedziała, więc nie mogła w porę zareagować. Kto by pomyślał, że barmanka w zwykłym barze może być czarownicą, która spiskowała przeciwko jej znajomemu, z którym coraz więcej ją łączyło. Nie spodziewała się, że wiedzieli kim ona jest i co ją łączy z Niklaus'em Mikaelson, czego ona jeszcze sama nie wiedziała. 

Kiedy ona była w drodze na Bayou, one wybrały się na cmentarz, aby wykonać zaklęcie, które skomplikowało nie tylko życie Hayley, ale również Klaus'a, Elijah, a co najważniejsze Kol'a i Veronicy. 

— Nie rób tego - powiedziała stanowczo Sophie do swojej siostry. - Proszę. Co, jeśli się mylę co do niej?

— To właśnie jest w tobie piękne. Nigdy się nie mylisz - odparła Jane Anne. - Tylko dzięki niej możemy dobrać się do Klaus'a. 

— Nie możemy znaleźć kogoś innego do rzucenia zaklęcia? 

— Kogo? Połowa czarownic ci nie wierzy, a inni są zbyt przestraszeni - rzekła. 

— Ponieważ wiedzą, że zostaniemy złapane Jane - Anne. Wiesz, jak Marcel podchodzi do używania magii w tym mieście. 

— Nie mamy innego wyjścia, Sophie. To nasze miasto. Jeśli nie będziemy o nie walczyć, możemy od razu spakować się i wynieść. Teraz idź, wiesz co masz zrobić - przytuliła ją na pożegnanie. 

Cmentarz Nowego Orleanu był źródłem magii. Jane Anne Deveraux rozpaliła mnóstwo świec, aby rzucić zaklęcie, które pozwoli jej mieć kontrolę nad Klaus'em. 

W międzyczasie Hayley zdążyła dotrzeć na Bayou, gdzie miała nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej na temat jej rodziny i pochodzenia. Siedziała w samochodzie, kiedy w wyniku zaklęcia wszystko zaczęło się psuć. Ona nie wiedziała dlaczego, natomiast Jane Anne była tego świadoma i właśnie to był jej cel. 

— Co do cholery? - wyszła z samochodu aby zadzwonić. - Dzień dobry, potrzebuję pomocy drogowej - powiedziała do osoby po drugiej stronie słuchawki.

It's always gonna be you || Kol MikaelsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz