5

116 13 1
                                    

Kilka nudny godzin codziennych cenności działo się jakby to była wieczność. Uchiha dostał zaproszenie wraz z Uzumakim którego nawet o tym nie poinformował że jest zaproszony. Postanowił więc udać że nic nie wie o zaproszeniu modela. Jednak po 3 męczących próbach mężczyzny chłopak  zgodził się aby wyszedł z nim.

Tenten, Neji , Sai oraz Ino siedzieli obok siebie. Jedyne miejsce które było wolne to to obok Hyugi także Sasuke wygonił tam Naruto a sam usiadł dość blisko niego. Po zaledwie kilku minutach dołączyła do nich jeszcze Sakura. Ucieszona miejscem obok ukochanego.

Na początku nic ciekawego się nie zapowiadało Sasuke pił tylko jeden po drugim drink bez alkoholowy. No powiedzmy że bez jakieś tam procenty miał reszta też się upijała.

- Czyli ja stawiam wszystkie dzisiejsze zamówienia jako nieproszony gość - odparł Uzumaki

- Byłeś zaproszony Sasuke nic nie mówił? - zdziwił się Hyuga

- Oh wybacz wypadło mi to z głowy - dodał winny

- Nie jesteś taki jak inni znani - powiedziała nieśmiało Hinata

- Tak uważasz? - spytał z szczerokim uśmiechem na ustach model

Rozmawiali tak chwilę aż Naruto przypomniała się ostatnia sytuacja więc postanowił spytać przyjaciół właściciela mieszkania w którym obecnie zamieszkuje czy coś o tym wiedzą.

- Mam pytanie czy wiedzieliście że Sasuke - spytał a oni jakoś dziwnie się na niego spojrzeli tylko Uchiha wiedział o co chodzi więc postanowił kopać go w kostkę na znak że nie wiedzą o tym.

- Świetnie gotuję. Zazdroszczę wam po prostu takie towarzystwa jakim on jest. - niby powiedział to czego nie miał na myśli ale cóż to była prawda przynajmniej dla Uzumakiego

- Jesteście blisko? - spytała Tenten

- Bo trochę zachowujecie się jakbyście coś ukrywali. - dodała

- No coś Ty oszalałaś on nie jest w moim typie po za tym czemu mielibyśmy coś ukrywać? - odparł trochę zaniepokojony Sasuke

- A Sakura? - nie odpuszczała

- To dobra koleżanka.

Haruno trochę po smutniała ale udawała że to nic wielkiego za to w oczach Uzumakiego można było zobaczyć coś dziwnego zazdrość? No niewiem niewiem...

Czas upływał ślad po Sakurze i Hinacie zniknął została ich tylko szóstka. Chodź za chwilę już czwórka Tenten oraz Neji też poszli.

- Od kiedy masz taką mocną głowę do picia Sasuke? - spytała Yamanaka - zazwyczaj najwięcej dwa drinki ci wystarczą

- Chociaż Naruto powinnam ci podziękować żadko co Sasuke gdzieś chce z nami iść chyba będziesz musiał częściej przychodzić - dodała

- Z chęcią - uśmiechnął się

Sai tylko spoglądał na mało ciekawą sytuację. Uchiha upił się swoimi bez alkoholowymi drinkami. Gdy jego picie się skończyło skorzystał z jeszcze połowy nie dopitego piwa Uzumakiego.

- Nie dobre tooo jak ty możesz to pić - odparł już coraz bardziej napity

- Zamów mi jeszcze jednego drinkaaaaa proszę Naruto - dodał - ładnie proszę?

- To my będziemy się już zbierać dzięki za zaproszenie - podziękował i położył na ich stolik pieniądze jako zapłatę za alkohol.

Gdy wrócili już do mieszkania Sasuke pobiegł od razu w stronę pokoju który wówczas zamieszkiwał Uzumaki i rzucił się na łóżko było mu tak wygodnie.

- Nie trzeba było tyle pić. Żeby picie aż tak męczyło - rzekł Uzumaki

- Gorąco miiii

Uchiha zaczął rozpinać koszule którą od początku  miał na sobie guzik po guziku. Mężczyzna przyglądam się temu co było ciekawym i niecodziennym dla niego widokiem.
A więc gdy odpiął te kilka guzików poczuł się trochę lepiej ale nadal było mu gorąco podszedł więc do Naruto i rzucił mu się na szyję.

-Naruto~

- Zrób to - odparł stanowczo przygryzając dolną wargę modela

- To nie najlepszy pomysł Sasuke - rzekł mimo to rzucił chłopaka na łóżko po czym  zbliżając się do niego

- Ale ja tego chce - dodał

- Nie sądzę jeszcze nie dawno mówiłeś zupełnie co innego..

- Wiem przecież nie dał bym Ci się tak od razu. Szybciej to ja bym cię zdominował.

- Nigdy ci na to nie pozwolę. Zdecydowanie wolę jak jesteś wredny niż jak ulegasz. Skoro nie jest z tobą aż tak źle to pozwól mi na - nie dokończył iż od razu złączył ich usta w namiętny pocałunek.

Zostawił też również kilka śladów na jego ciele na mały znak. Sasuke zdecydowanie alkohol nie służy za to będzie miał mu za złe to jak zobaczy kilka rzeczy. Zdecydowanie nie będzie zadowolony.

Zbyt zwyczajny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz