Siedzieliśmy na plaży, mimo iż był luty nie było mi zimno. Chociaż miałam na sobie tylko krótki rękaw i długie dresowe spodnie. Fajnie tak było nigdy nie czuć zimna jedyny chłód jaki czułam to wampiry.
- Elena wiem, że Edward jest twoim przyjacielem,ale musisz wiedzieć że wampiry to nasi naturalni wrogowie i będzie lepiej jak przez jakiś czas nie będziesz się z nim widziała. Nie teraz. Musisz najpierw nauczyć się panować nad sobą.
- rozumiem. A mogę Cie o coś zapytać?
- jasne
- o co się wtedy kłóciliście?
- hmm
o Ciebie. Wiedziałem że będziesz teraz jedną z nas a przyjaźń z nim będzie dla ciebie bardzo bolesna. Poza tym powiedziałem mu o wpojeniu. Bardzo się wkurzył bo on Cie kocha.- co takiego? Przecież jest z Bella.
- wiem. Też tego nie rozumiem,ale obiecuję że nikt Cię nie skrzywdzi teraz jesteś moja. Będziesz moją dziewczyną?
- Jake zaskoczyłeś mnie,aleee tak.
Przytulił mnie do siebie.
Jeszcze cztery miesiące temu myślałam że umrę a teraz okazuje się że jestem zdrowa mam w sobie geny wilka i mam CHŁOPAKA ❤️ .
Tyle pozytywnych rzeczy zaczyna się dziać. To jak sen z którego nie chcesz się obudzić. Jednak to rzeczywistość.Moja codzienność bardzo się zmieniła. Kiedyś były to tylko leki wizyty u lekarza i krótkie spacery teraz to bieganie w blasku księżyca dbanie o watahę i wspólne patrole terenu. Chłopacy z watahy ciepło mnie przyjęli tylko Sam mnie nie lubił. Jednak musiał mnie tolerować ze względu na Jacoba. Dziś odwiedziła nas Bella. Była sama. Siedzieliśmy w garażu naprawiając mój motor.
- cześć wam. Billy powiedział, że tu jesteście.
- cześć Bella. Uściskałam ją.
- jak się czujesz Eleno?
- rewelacyjnie. Żyje jestem wilkiem i mam chłopaka.
- chłopaka?
- tak. Jacob zapytał czy będę jego dziewczyną a ja się zgodziłam.
Chłopak pocałował mnie w czubek głowy. Mina Belli pełna smutku i zadziwienia.
- a co Cię właściwie sprowadza?
- chciałam zaprosić was na nasz ślub.
- ślub? Ty nie mówisz poważnie Bella.
- o co Ci chodzi Jake? Ty wybrałeś ja też mam prawo do szczęścia. Kocham Edwarda. Jest jeszcze coś na miesiącu miodowym zmieni mnie w noo wiesz.
- Bella nie rób tego. Czy wiesz że on kocha Elene?
Poczułam klucz który leci nad moją głową.
Jacob był wściekły. Nie rozumiałam dlaczego przecież ja byłam jego dziewczyną. Nic z tego nie rozumiałam to było chore. Bella kochała Edwarda i Jacoba. Jacob kochał mnie i Belle. Edward kochał Belle i mnie a ja? Ja kochałam tylko Jacoba,a teraz mogłam go stracić. Kątem oka zobaczyłam jak wybiega z garażu. Chciałam za nim biec jednak nie umiałam się tak szybko zmienić.
- jesteś pewna że chcesz zostać wampirem i zranić go aż tak mocno?
- to nie twoja sprawa. Kocham Edwarda i będę z nim czy to się wam podoba czy nie.
- nie mi to osądzać. Jednak on mnie też kocha. Wiesz o tym?
- tak. I zrobię wszystko by o tobie zapomniał.
- to dobrze. Kocham tylko Jacoba. On jest dla mnie najważniejszy.
Po tym co usłyszała wyszła. Poczułam dziwny ból w sercu pobiegłam do Leah. Ta wytłumaczyła mi ,że coś dzieje się z Jacobem. Przestraszyłam się. Zamknęłam oczy. W głowie widziałam obrazy gdzie go szukać. Zmieniłam się i ruszyłam jego tropem. Gdy go znalazłam siedział przed jakimś domem płakał .
- hej. Jestem przy Tobie.- Elena. Przepraszam. To wszystko za dużo te chore puzzle których nie rozumiem.
- nie martw się kocham tylko Ciebie. Nikt nas nie rozdzieli.
Otarł łzy które płynęły po policzkach. Później mocno mnie przytulił.
- kocham Cię Elena. ❤️
Bardzo chciałam żeby zapomniał o niej. Jego cierpienie które przeżywałam z nim każdego dnia było okropne. Gdy wróciliśmy do rezerwatu każdy wiedział co się stało chociaż Sam mnie nie lubił zgodził się ze mną.
- Elena ma rację. Wakacje dobrze wam zrobią. Odpocznijcie o tego wszystkiego.
Poradzimy sobie.- dzięki Sam.
Spakowaliśmy się i wyjechaliśmy. Wynajęty domek w górach był świetny. Pierwszego dnia odpoczynku poszliśmy pochodzić po górach. Kolejnego dnia zostaliśmy w domu. W końcu na twarzy mojego chłopaka był uśmiech a w sercu spokój. Nasza miłość kwitła. Trzeciego dnia naszego wypoczynku Jacob poprosił mnie o rękę. Tak jak marzyłam przy blasku księżyca w pełni. Zgodziłam się. Mimo że byliśmy parą już jakiś czas tej nocy pierwszy raz się kochaliśmy. Był delikatny. Po wszystkim leżał obok. Wpatrywaliśmy się w gwiazdy nagle przez moją głową przechodziły myśli które znałam.
Wpojenie polega na tym że gdy widzisz tą osobę to nagle nie grawitacja trzyma się na ziemi tylko on będziesz kim ze chce .....
Jacob spojrzał na mnie
- teraz sama widzisz że nic nas nie rozdzieli. Jesteś mi przeznaczona i ja tobie też. Będziemy razem póki śmierć nas nie rozdzieli.
Naprawdę czułam jak coś mnie do niego ciągnie jeszcze bardziej niż wspólne geny. Jedyne czego pragnęłam to ON.
Za niego byłam gotowa oddać własne życie i on czuł tak samo.
CZYTASZ
Od raka do wilka.
FantasyElena jest normalną dziewczyną od 3 lat choruje na raka. Przeszczep szpiku kostnego od wilka sprawi że i ona stanie się wilkiem. Czy zostanie w stadzie? Czy takie życie się jej spodoba? Sprawdź sam. Miłej zabawy. 💕