2️⃣

108 7 0
                                    

- Gotowi?!- Krzyknął Present Mic-Start!

Odrazu wymazałam wszystkim quirki, tak jak Easer.
Wyciągnęłam spokojnie dwa noże dokładniej dwa, koloru złotego Karambity, wykonane na zamówienie.
Spojrzałam na swoją towarzyszkę
- Trzeba pierw się pozbyć tej dwójki. Poradzisz sobie?- Spytałam znając odpowiedź, jej oczy zmieniły się na kolor czerwieni, ale nie taki zwykły, bo był on.. przepełniony bólem dusz, krwią, cierpieniem. Żuciłam jej kolejne dwa noże, ale one były inne.. jeden z nich został wykonany z specjalnej stali, którą można zdobyć jedynie w piekle, a drugi z stali niebiańskiej, dostępnej tylko w niebie.

- Przecież mnie znasz! Ja sobie zawsze poradzę! Szczególnie z takimi dziećmi! Haha~ Powiedziała na tyle głośno że przeciwnicy to usłyszeli. Blondyn po usłyszeniu tych słów ruszył na Rune.
Uśmiechnęłam się pierwszy dzisiaj raz psychicznie i powolnym krokiem zaczęłam iść w stronę Todorokiego i Aizawy.
- Todoroki! Idź pomóc Bakugo. Ja się nią zajmę.- powiedział czarnowłosy

~I tu się pan myli~ Podbiegłam do niego, zgrabnie omijając jego bandyży

- Runa! Czas mi się kończy!- Krzyknęłam

- Zrozumiano!- Po tych słowach mrógnełam, dezaktywując swój dar
~Muszę sobie zakropić oczy, ale nie mogę bo nie mam kropel!-
Aktywowałam go ponownie czując duży ból, popatrzyłam w lewo i zobaczyłam Todorokiego który zdążył użyć na mnie mocy ognia.
~Bólem zajmę się później pierw pokonać Aizawe.~
Udało mi się drasnąć go nożem, tworząc nie małą i lekko głęboką rane. Już chciał mnie uderzyć ale ominęłam jego cios i kopnęłam go w brzuch tak że wyleciał poza linie i wbił się w beton.

- E-Easer Head n-n-nieprzytomny!- Krzyknął blond włosy nauczyciel

~Nieprzytomny~ Uśmiechnęłam się lekko, spojrzałam na Rune i powolnym krokiem ruszyłam w jej stronę.

Pov Runa

Gdy usłyszałam głośny huk wiedziałam że Haru wykonała swoje zadanie. ~teraz moja kolej!~

- Pomóc ci?- Zapytała biało włosa

- Przecież wiesz że nie musisz. Haha- Spojrzałam na swoich przeciwników którzy ledwo stali.

- Devil, skończ tą zabawę bo czas się kończy!- Krzyknęła spokojnie Haru, ale gdy na nią popatrzałam widziałam te oczy przepełnione bólem i wręcz czerwone białko przez nie zakropienie oczu.

- Diabeł?!- Próbowali wykrzyczeć moją przetłumaczoną nazwę bohaterską

- Niech ci będzie. Przepraszam was ale jak ją słyszeliście mówimy kończyć zabawę~ Powiedziałam na tyle psychicznie i słodko, że się przestraszyli.
Po tych słowach z łatwością wyrzuciłam ich za linie.
Teraz pierwszy raz spojrzałam na widownię, która była przerażona.

- Devil i One shot wygrywają, jednocześnie zostają przyjęte do szkoły!- Oznajmił niepewnie ale głośno Present Mic.

Pov Haru

Popatrzałam na Aizawe który był w złym stanie, podbiegłam do niego, sprawdziłam puls i czy wcześniej nie uszkodziłam mu kręgosłupa. Z ledwością skopiowałam Quirk dziewczyny z czarnymi włosami. Wytworzyłam kołnierz medyczny i ostrożnie założyłam go na kark bohatera. Wzięłam go na ręce po czym przyśpieszonym krokiem ruszyłam do gabinetu pielęgniarki.
Gdy dotarłam na miejsce zobaczyłam przerażoną staruszkę stanem jej już aktualnego pacjęta.
- Dzień dobry.-powiedziałam

- Połóż go na tej kozetce dziecko, a tobą zajmę się później.- Powiedziała miło, ale dalej przestraszona

- Jeśli pani pozwoli udam się do apteki po krople do oczu.- Powiedziałam stając na baczność

- Spocznij dziecko, nie jesteśmy w wojsku, ale jeśli naprawdę mówisz iść po te krople to weź ze sobą kogoś.- ~już nie~

- Do widzenia.

- Do widzenia .
———————————
Macie rozdział bo mam dobry chumor

Od nowa MHAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz