Zamarłem.
*Niemożliwe.. *
Stojąc tak jak słup zapomniałem o dziewczynie.
-HALO!!
Odskoczyłem jak poparzony na dźwięk krzyku.
-Oh przepraszam, wystraszyłam cie.
-nic się nie stało.. Zamyśliłem się..
-o czym tak myślałeś?
-huh o niczym ważnym
-No dobrze, to możemy już iść?
-oczywiście..
Poszliśmy dalej. Idąc tak myślałem czy ją o to zapytać.
-h-hej!
Odwróciła się i zapytała.
-coś się stało?
-ee kojarzysz może imię/ksywke Hanako?
W tej chwili to ona jakby zbladła na te słowa.
-Hej, wszystko w porządku? Zbladlas..
-j-jest tu hanako? - odpowiedziała szeptem.
-słucham?
-skąd znasz Hanako?
-ee no ten.. - popatrzyłem na swoje buty gdy nagle usłyszałem pisk butów i szybkie kroki. Spojrzałem się na przed siebie i zobaczyłem dziewczynę biegnącą na drugie piętro.
-Hej! Gdzie ty biegniesz?
-muszę się zobaczyc z Hanako!
Nie chce mi się więcej sory
CZYTASZ
Hanako x Reader || "Niemożliwe.."
RomansaMało tego jest więc no hehe.. Przepraszam za wszystkie błędy itp. Miłego czytania!