>Rozdział 2. Cyrk<

15 3 1
                                    


Gdy tylko kucyk wszedł do namiotu ujrzał tam dwa podobne ale niedokońca jednak kucyki. Różniły się tylko kolorem, jeden był biały w szare pregi a drugi brązowy w czarne pręgi. Gdy Xin zdjął mu kantar oba kucyki podeszły do niego. "Hej" - powiedział jeden kucyk "Cześć" odpowiedział Ziemniak nieśmiale. "Pewnie znowu eksperymenty Ydrisa" - stwierdził biały kucyk. "Co?" - powiedział Ziemniak. "Potem ci wytłumacze" - powiedział żenującym tonem. "A z innej beczki, to jak się nazywasz?" "Nie mam imienia" "To z czego cie zrobił, czym wcześniej byłeś." "Chyba Ziemniakiem" "To może wymyślimy Ci imię, będzie łatwiej niż mówić kucyk czy Ziemniak."No w sumie, czemu nie." "To może Kartofel, Kartofelek, Ziemniak" - dorzucił brązowy kucyk. "A może... Ziemniaczek?" "Mi pasuje" - Odparł ziemniak. "Więc imię załatwione, to może się teraz przedstawimy. Ja jestem Gwiazdka ten dekiel stworzył mnie z gwiazd. A tam jest Felek kiedyś był kucykiem." "Miło was poznać" - powiedział szczęśliwe Ziemniaczek. W tym samym momencie do namiotu wszedł Ydris z lążą i batem, podszedł do Ziemniaczka. "Choć tu pomme de terre". Poczym poszedł szybkim krokiem do kuca. Znowu założył mu kantar, po czym zapiął ląże, wypchał na koło po czym zaczął lążować. "Dawaj ptaszyno, musisz być gotowa na jutrzejszy występ, musisz się pięknie prezentować, a teraz galop kucyku, galop!". Po godzinie na ląży konie zostały puszczone na dwór, a Ydris coś kombinował w środku. "I jak ci się tu żyje?" - Spytała Gwiazdka. "Nie wiedziałem, że życie kucyka jest takie ciężkie. " - Odparł Ziemniaczek. "Wiesz widziałam już dużo, nie zawsze tak wygląda, czasem jest lepiej, czasem gorzej, moim zdaniem najlepiej żyją konie... . W tym momencie Ydris wyszedł z namiotu i rzekł "Chodźcie, chodźcie moje kucyki, show zaraz się zacznie". Wszystkie konie poszły do namiotu, gdy tylko weszły poczuły dziwne ciepło. "O nie..." - powiedział Felek. "Czy to..." - dopowiedziała Gwiazdka. "Tak" - stwierdził Felek. "Ale o co chodzi?" Powiedział Ziemniaczek " Zaraz zobaczysz ". "A teraz zapraszam jedyną i niepowtarzalną Zee!" - Powiedział Ydris. "Nasza urocza klacz pokaże nam ... Skoki przez płonące obręcze! Ydris pstryka, a wszystkie obręcze zaczynają płonąć." Dawaj ptaszyno skacz jak i ptak"- powiedział Ydris. W tym samym momencie klacz skakała przez obręcze ustawione dookoła cyrkowego padoku. "Zapraszam różnież jedyne i niepowtarzalne kucyki, których nie znajdziecie w żadnym innym miejscu." Wszystkie kucyki wbiegły na środek i kłusowały dookoła drewnianego słupa ustawionego na środku cyrku. Po około 10 minutach kręcenia się na różne sposoby kucyki zeszły jeden za drugim i poszły znowu na dwór. " A więc, które konie twoim zdaniem żyją najlepiej? Nie skończyłaś" - Zapytał Ziemniaczek. "Moim zdaniem dzikie konie, są wolne, robią co chcą, ale nie zawsze jest możliwość, że cię nie przyjmą. Jednak jest jedna grupa koni która moim zdaniem ma idealne życie, ale to tylko legenda" - odpowiedziała Gwiazdka.

Ziemniaczek na krańcu świata.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz