Hej Misie,
Miałem nie odnosić się do mojego życia prywatnego jednak nie mogę się powstrzymać by wspomnieć o niektórych kwestiach.
Dziś, niestety miałem okazję wysłuchać wyznania miłosnego od pewnej osoby. Nie jestem romantykiem, jeśli chodzi o wyznawanie prawdziwych uczuć, nie poprzez pisanie, jestem naprawdę beznadziejny.
Nie raz opisywałem takie sytuacje w moich pracach lecz na żywo, to coś kompletnie innego, żadna książka jaką dane mi było przeczytać, nie oddała mych uczuć w tamtej chwili. Słysząc słowa "Jesteś jedyny" i "kocham cię" nie byłem w stanie napełnić płuc świeżym powietrzem. W mojej pustej głowie nastał jeszcze większy mętlik niż zazwyczaj, wszystko nagle stało się obce. Osoba która odbyła ze mną tą rozmowę, jest mi naprawdę bliska od dłuższego czasu. Dlatego to wyznanie tak zabolało i zarazem otworzyło mi oczy. Nigdy wcześniej nie sądziłem że znacze coś więcej, nigdy nawet bym nie pomyślał.
Misie, z pewnością znacie uczucie rozczarowania i nagłego zrozumienia. Uczucie które zatrzymuje bicie waszych serduszek, które wywołuje wielką gulę w gardle nie do przełknięcia. Tak właśnie się dziś czułem. Nie wiem czy to normalne, nie wiem jak powinienem się czuć jednak to uczucie na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Dobrze Misiaki, kocham was mocno i dziękuję że mogłem się wygadać. Do jutra zapewne ten rozdział zniknie, tak czy inaczej, śpijcie dobrze.DoSu <3
CZYTASZ
Krótkie notki od beznadziejnego artysty.
RomanceCześć Cieszę się, że cię tutaj przywiało. A więc, znajdziesz tutaj, krótkie teksty (jeden na jeden wieczór). Wszystkie dotyczą mojej twórczości jak i wyobraźni. Pokażę Ci moje własne myśli za pomocą liter. Kto wie, może zgodzisz się ze mną w niektór...