Witajcie Najdrożsi,
Z żalem muszę Wam przekazać, że utraciłem to co dla mnie najważniejsze, nawet nie spostrzegając kiedy. Nie jestem już dawnym sobą co doprowadza mnie do szaleństwa. Nis potrafię juz zachwycać się drobnymi rzeczami ani opisywać sytuacji w choc zadowalający sposób. Czy to już mój koniec? Czy przerwa w pisarstwie faktycznie pozbawiła mnie "talentu" oraz domniemanej wyjątkowości? Czy to, że swoim postacią nie poświęcałem uwagi oznacza, że są one martwe, że są poza mym zasięgiem? Chcę krzyczeć, chcę płakać. Nie wiem czy jeszcze kiedyś uda mi się powrócić do dawnej świetności.
Jeśli ktokolwiek to czyta to dziękuję.
Trzymajcie sie
DoSu
![](https://img.wattpad.com/cover/274609295-288-k375280.jpg)
CZYTASZ
Krótkie notki od beznadziejnego artysty.
RomanceCześć Cieszę się, że cię tutaj przywiało. A więc, znajdziesz tutaj, krótkie teksty (jeden na jeden wieczór). Wszystkie dotyczą mojej twórczości jak i wyobraźni. Pokażę Ci moje własne myśli za pomocą liter. Kto wie, może zgodzisz się ze mną w niektór...