Don't wait for me || l.h

Rozdział 12

Zespół znany jako 5sos postanowił użądzić imprezę, a bardziej ognisko z okazji powrotu do Sydney.

- Calum wyślij zaproszenia, Mikey jedź z Luke'iem do sklepy po procenty i jakieś przekąski. - powiedział najstarszy członek zespołu, zwany Ashtonem Irwinem.

Cal zabrał się za pisanie smsów do jego wspólnych z chłopakami przyjaciół. Oczywiście na liście gości nie mogło zabraknąć Scarlett.
Sky razem z zespołem chodziła do liceum. Można powiedzieć, że należeli do jednej paczki. Spędzali ze sobą bardzo dużo czasu. Nawet nie zauważyła kiedy zaczęła coś, czego jeszcze nie potrafiła opisać czuć do wysokiego blondyna z kolczykiem w wardze. Jednak chłopak był w niej szaleńczo zakochany, od początku ich znajomości. Kiedyś postanowili spróbować. Byli ze sobą dwa lata, dopóki kariera chłopaka nie nabrała błyskawicznego tempa, co wiązało się z trasą koncertową. Oboje nie chcieli tego rozstania, ale nie mieli wyjścia.

SKY, URZĄDZAMY Z CHŁOPAKAMI OGNISKO, MUSISZ PRZYJŚĆ. NIE PRZYJMUJE ODMOWY.

Cal xx : )

Scarlett przeczytała smsa od Calum'a z wielkim bananem na ustach. Odpisała chłopakowi, że przyjdzie i zabrała się za przygotowania do imprezy. Strasznie się cieszyła, tęskniła za wspólnymi wyjściami z przyjaciółmi. Brakowało jej tego.