56

231 5 4
                                    


Kylie 

Wyszłam ze szpitala i skierowałam się w stronę swojego auta gdy tylko otworzyłam drzwi i usiadłam na fotelu wzięłam telefon do ręki bo jeśli chłopaki robią mi żart to na prawdę jest kiepski.

Jeden sygnał drugi sygnał boże gdzie ten David ma telefon 

- halo co się dzieje 

- na prawdę głupi żart wymyśliliście 

- Kylie co ty gadasz jaki żart 

- gdzie zabraliście Harrego 

- czy ty się dobrze czujesz dziś gdzie mieliśmy go zabrać przecież leży w szpitalu w śpiące 

- nie nie leży jestem pod szpitalem pytałam na recepcji pani powiedziała ze Harry wybudził się w nocy a dziś rano rodzina zabrała go do domu

- o czym ty mówisz  jaka rodzina? gdzie zabrali ? 

- jeśli nie wy go odebraliście to kto ?

- nie mam pojęcia wracaj natychmiast do domu spotkamy się tam wszyscy 

Już nic nie mówiłam rzuciłam telefon na siedzenie pasażera i ruszyłam byle by szybko być w domu ,niczego nie rozumiem gdzie się podział mój chłopak i jaka rodzina go odebrała skoro po za mną i chłopaki on nikogo nie ma mam tysiąc myśli na minutek ale żadnej sensownej odpowiedzi musze się dowiedzieć co tu się dzieje.


Dawid 

- halo co się dzieje pytam gdy tylko odbieram 

- na prawdę głupi żart wymyśliliście 

nie wiedziałem o co jej chodzi ale po rozmowie z nią dowiedziałem się wszystkiego skoro Harrego nie ma w szpitalu to gdzie jest co za rodzina go odebrała i dlaczego szpital nie poinformował nas o jego wybudzeniu kazałem Kylie przyjechać jak najszybciej do domu musimy to wyjaśnić bo jak na razie są tu same nie wiadome ale tylko jedna osoba w tym momencie przychodzi mi na myśl przeklęty Tom ostatnio w szpitalu wspominał cos o sterej znajomości ale po co on miał by go odbierać przecież dobrze wie ze będziemy go szukać.

Minęło piętnaście minut gdy moja siostra podjechała pod dom ja ściągnąłem chłopaków bo nikogo nie było w domu zaprosiłem tez starego znajomego Toma chociaż nawet my nie wiemy jak udało mu się uwolnić od niego przecież on nigdy nie pozwala nikomu tak po prostu odejść Krystian może nam cos więcej powiedzieć może doszły go jakieś słuchy i słyszał coś na temat Harrego i jego zniknięcia ze szpitala.

- Jesteśmy już wszyscy gdy tylko wchodzi do salonu moja siostra 

- tak wszyscy są 

- a teraz mów co się dzieje i dlaczego tak pilnie musieliśmy być w chacie 

Harry wybudził się dziś w nocy ze śpiączki i nagle się zaczęło 

- super 

- wiedziałem ze da rade 

- to co jedziemy do niego 

chłopaki opanujcie się musimy poważnie pogadać tak wybudził się ze śpiączki ale dziś rano rodzina zabrała go do domu 

- jaka rodzina? przecież to my jesteśmy jego rodzina ale żaden z nas go nie odbierało prawda ? 

już widziałem ze Martin zaczął się  martwic , spokojnie musimy się czegoś dowiedzieć czego kolwiek Kylie co mówiła ta baba z recepcji gdy zapytałaś o Harrego 

- powiedziała tyle ze wybudził sie w nocy i ze rodzina go odebrała 

- a mówiła cos jeszcze 

- szeptem tylko wspomniała ze do najprzyjemniejszych to oni nie należeli i ze byli dość młodzi 

nie znam nikogo kto mógł by go chcieć odebrać go tym bardziej ze nie ma rodziny po a nami przyszedł mi na myśl jeszcze Tom ale jaki on miał by w tym interes Krystian nie słyszałeś  może czegoś ?

- już od dawna nie wiem co się u niego dzieje słyszałem tyle na mieście ze zmienili bazę na większa i ze znalazł kilku nowych kolesi do grupy 

- a gdy byłeś blisko z Tomem słyszałeś może coś ze jego i Harrego coś łączyło ?

- nie wiem czy powinienem o tym mówić bo to jego prywatne sprawy ale kiedyś podsłuchałem rozmowę Toma właśnie z nie jakim Harrym mówił do niego Haczi czy jakoś tak pamiętam z tej rozmowy tyle ze mówił ze rodziny sie nie wyprze jaka by nie była i nic mu ni da to ze będzie w innej grupie 

Kylie 

starałam słuchać się co mówią chłopacy ale nie przychodziło mi to z łatwością bo nie mogłam się skupić na niczym innym niż o tym gdzie on może być i czy nic mu nie jest zaczęłam słuchać dopiero gdy do rozmowy włączył się ten nowy i zaczął opowiadać cos o tym całym Tomie i Harrym 

- Czekaj czekaj jakiej rodziny sie nie wyprze co on ma wspólnego z tym chorym pojebem 

- ty pewnie jesteś Kylie siostra Davida 

- tak 

- Krystian jestem 

- dobra dobra Krystian nie czas na zapoznawanie się z moja siostra wtrącił się David 

- mów o co chodzi z tym pajacem 

- nie wiem do końca bo nie mogłem słuchać dalej gdyż przyłapał mnie jeden z pracowników ale z tego co się domyśliłem to chyba ten twój Harry i Tom są jakaś rodzina 

- kurwa David o co tu chodzi on nigdy mi nie wspominał ze ma cos z nim wspólnego ale chociaż ta ostania wizyta w szpitalu to trochę by wyjaśniało gdy on powiedział ze są starymi znajomymi dlaczego on mi nic doi chuja nie powiedział i gdzie teraz jest 

- młoda nie martw się znajdziemy go chodź byśmy mieli go z pod ziemi wykopać.

nie chciałam już dłużej słuchać ich rozmów poszłam na górę by się położyć i spróbować się dodzwonić do mojego chłopaka ale gdy tylko wcisnęłam zielona słuchawkę od razu włączyła się poczta nie chciałam się nagrywać dlatego się rozłączyłam postanowiłam napisać mu SMS.

           Kochanie gdzie jesteś daj jaki kolwiek znak życia martwimy się i to bardzo mamy zamiar cię szukać mam nadzieję ze nic ci nie jest ,ale jednocześnie oczekuje od ciebie wyjaśnień odnośnie Toma.      Kocham cię .

i wysłałam siedziałam wpatrzona w telefon z myślą ze może odpisze ale cały czas cisza.

Living with a gang 🖤❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz