Jest to opowiadanie, komiks, książka każda nazwa, może pasować, ale wracając jest to opowieść o zwykłej nastolatce Marinett, która spotyka na swojej drodze nie, tylko dobrych ale też złych ludzi. Jednak ktoś będzie chciał, żeby życie Marinett nie by...
Marinett: No i wtedy moja najlepsza przyjaciółka powiedziała, że nie chce się ze mną przyjaźnić 😭😭 przez jedną osobę zawalił się mój cały świat. * Czarny kot przytulił Marinett i powiedział*
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czarny Kot: Posłuchaj Marinett, na pewno wszystko się ułoży, ja też nie wierzę, że ta dziewczyna to biedronka, biedronka nigdy nie ujawniła by, swojej tożsamości przed całą twoja klasą, nie powiedziała by, że jest nią. Ta dziewczyna musi naprawdę dobrze udawać biedronkę, że jej wszyscy uwierzyli. * Wtedy Czarny Kot nabrał więcej wątpliwości co do tego, że Lila to jego ukochana i teraz już prawie był pewny, że pod maską nie skrywa się, wścibska i zakłamana dziewczyna o imieniu Lila.* Marinett: Tak, mówi ludziom to co chcą usłyszeć, wiesz co mam pomysł 🤔😄😅 Znasz bardzo dobrze biedronkę? *Marinett zapytała chociaż wiedziała, że zna ją bardzo dobrze.* Czarny kot: Tak a co?? Marinett: Wejdziesz na naszą grupę i zapytasz Lile o takie rzeczy, które wiesz tylko ty i biedronka i wtedy jak ona nie będzie znała odpowiedzi, cała klasa dowie się, że jest oszustką. Co ty na taki plan ? Czarny kot: Wiesz co, to jest niezłe możemy tak zrobić tylko jutro, teraz się wyśpij i nie przejmuj się tą sprawą jutro, ją rozwiążemy ja lecę papa dobranoc. *Czarny kot całuje Marinett w czółko
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Marinett się rumieni 😊😊😊 i odpowiada, wiecierając łzy z policzków* Marinett: Dobranoc Czarny Kocie *Czarny kot wraca do domu i przechodzi transformacje* Czarny kot: Chowaj Pazury Plag: Nienawidze transformacji, zadam ci tylko jedno ważne pytanie, czy ty zdajesz sobie z tego sprawę, że pocałowałem Marinett w czoło? Adrien: Tak, zrobiłem to co czułem. Plag: Weź ty idź dzieciaku spać bo bredzisz, jutro masz szkołę, a i daj mi serek na kolację. Adrien: Masz, smacznego, dobranoc Plag: Ta dobranoc
*Czwartek godzina 7:00 rano pokój Adriena* Plag: Dzieciaku wstawaj do szkoły 7 już !!!! Adrien: Daj jeszcze chwilę... Plag: Nie bo jest już 7 rano wstawaj, było nie łazić wczoraj do Marinett tylko się wyspać, mój ser jest mądrzejszy od ciebie. *Adrien wstaje z łóżka i zaczyna się szykować, myję zęby itp.* Adrien: Marinett spotkałem przypadkiem, po za tym, była smutna musiałem coś zrobić. Plag: Ttaaakk...😏😏😏 Musiałeś coś zrobić Adrien: Plag co to za znowu jakieś insynuacje? Plag: A nic nic 😏 *Adrien ubrał się i poszedł zjeść śniadanie, w tym samym momencie u Marinett* Tiki: Marinett wstawaj zostało ci 1 godzina Marinett: 1 godzina do spania... Tiki: Nie została ci 1 godz. do ogarnięcia się do szkoły i pójścia do niej. Marinett: Dobra zaraz już wstaje. Tiki: No to wstawaj, a możesz mi powiedzieć co wczoraj robił u ciebie Czarny Kot, wiesz że nie możecie poznać swojej tożsamości? *Marinett wstaje* Marinett: Przyszedł do mnie, ponieważ widział że płaczę, w ogóle skąd ty wiedziałaś, że był tam Czarny Kot? Tiki: hihi no widziałam.😅 Marinett: Mówiłam żebyś nie szła za mną. Tiki: No ale martwiłam się o ciebie. Marinett: Dobra nic nie szkodzi....
_________________________________________ Kolejny rozdział powinien pojawić się jak najwcześniej czyli dzisiaj rano wstawiłam to o 1 w nocy więc kolejny rozdział powinien pojawić się myślę, że jeszcze tego samego dnia czyli 17 lipca 2021 roku.
Przepraszam odrazu za wszystkie błędy mam nadzieję że nie ich tak dużo jak myślę.
