# 13

24.3K 1.8K 116
                                    

Siedzieliśmy na swoich miejscach, Margaret obok mnie.
Nie wiem dlaczego, ale nie chciałem żeby była za daleko.
Wolałem mieć ją obok i przytulać bezkarnie, chociaż to wcale nie pomagało moim skomplikowanym uczuciom.
Pragnąłem być obok niej, a jednocześnie wiedziałem, że jesteśmy tylko przyjaciółmi.
To było skomplikowane.
- Puść ją chociaż na pięć sekund, Styles - Mark posłał mi krzywy uśmieszek. - Przecież nikt ci jej nie ukradnie.
- Nie - prychnąlem, przyciągając do siebie poduszkę ze swoim wizerunkiem i wtuliłem się w nią mocno. - Poduszkowy Hazza zostaje ze mną!
- Dzieciak - Lizzy wywróciła oczami. - To się nazywa egocentryzm.
- Spadaj - wytknąłem jej język. - Ta poduszka jest piękna i zostanie ze mną już na zawsze.
- Będziesz mógł się do niej przytulać w długie, jesienne wieczory - Alice ułożyła dłonie w kształt serca i posłała mi buziaczka. - Znaczy sam do siebie.
- Ha... ha... ha... - zrobiłem kwaśną minę. - Hipokryci. Sami macie swoje poduszki - wskazałem oskarżycielsko na Margaret, która trzymała swoją w dłoniach.
Dostaliśmy od producentów po poduszce z naszymi wizerunkami i musiałem przyznać, że moja strasznie mi się spodobała ( obrazek w mediach >>>).
W dodatku była bardzo miękka i puszysta, kto by takiej nie chciał?!
- Co?! - Margie wyrwała się z zamyślenia, kiedy dotarło do niej, że wszyscy na nią patrzą.
- Podoba ci się? - zapytałem, wyciągając w jej stronę moją poduszkę.
- Moja jest ładniejsza.
Poszewka Margaret przedstawiała jej zdjęcie w białej sukience i z wiankiem kwiatów na włosach, siedzącą na jakiejś łące.
Była piękna, ale jak mogło być inaczej, skoro przedstawiała moją Margie?
- Może - mruknąłem.
- Zaraz zaczynamy! - podszedł do nas reżyser. - Właśnie wpuszczamy widownię. Przywitacie się i za jakieś dziesięć minut zaczniemy transmisję na żywo, okay?
Wszyscy pokiwaliśmy głowami.
Spojrzałem na Margaret, która wyglądała na zestresowaną.
Pierwszy raz uczestniczyła w czymś takim i rozumiem, że się denerwowała.
Chciałem ją jakoś pocieszyć więc objąłem ją ramieniem i przyciągnąłem do siebie, a ona z wdzięcznością wtuliła się w mój bok i posłała mi lekki uśmiech.
Odwzajemniłem gest, czując przyjemne ciepło jej bliskości.
Byłem taki szczęśliwy mając ją przy sobie, że wydawało mi się to wręcz absurdalne.
Chyba czułem do niej więcej, niż chciałem przyznać i tym bardziej było to beznadziejne.
- Nie martw się - oparłem brodę na czubku jej głowy. - To tylko ludzie. Mili ludzie, nasi fani.
- Wiem - przytaknęła brunetka. - Ale nadal pamiętam te dziewczyny...
- Nie przejmuj się nimi - złożyłem pocałunek na jej czole.
Spojrzałem w stronę wejścia, gdzie pojawił się właśnie tłum ludzi.
Wszyscy zaczęli zajmować miejsca w swoich lożach, machając w naszą stronę z uśmiechami.
Część chciała podejść po autografy, ale zatrzymała ich ochrona.
Nie podobało mi się to, ale widziałem, że chodzi o nasze bezpieczeństwo.
Czas na bezpośrednie spotkanie z fanami będzie po programie.
- Wchodzimy za 3... 2... 1...

- początek nagrania -

Witamy na Youtubers Q&A Night! Dzisiejszego wieczoru wasi internetowi ulubieńcy na żywo udzielą odpowiedzi na nurtujące was pytania. Zaplanowaliśmy też kilka zadań, które będą musieli wykonać, żeby zdobyć dodatkowe punkty w głosowaniu na Ulubieńca Publiczności! Powitajmy ich wszystkich brawami!

Prezenter kolejno nas przedstawił, a następnie oddał głos publiczności.

girl#1: Cześć wszystkim! Mam na imię Angelica i chciałabym zadać pytanie Harry'emu.
@harrysmatic Dawaj!
girl#1: Ile czasu układasz włosy?
@sugartiger Dwie godziny.
@harrysmatic Ej! To moje pytanie! Nie prawda, zwykle je tylko przeczesuję i zostawiam w nieładzie, więc trwa to jakieś pięć minut.
@sugartiger YHM
girl#2: Jak długo jesteście razem z Margaret?
@harrysmatic Nie jesteśmy razem.
girl#3: Ale wszyscy widzą jak na nią patrzysz! Musicie być razem! Nie kłamcie!
@harrysmatic My nie...
@margett Kocham Harry'ego jak najlepszego przyjaciela, a on mnie. Hm?
@harrysmatic  Tak, jasne! Jesteśmy bardzo blisko, ale błagam... Przecież my bylibyśmy straszni razem...
@margett Sprzeczalibyśmy się o wszystko, nie mielibyśmy dla siebie czasu i w ogóle. Dlatego zamknęliśmy się we friendzone i jest nam z tym dobrze.
@harrysmatic Nie zawsze dwoje ludzi musi tworzyć parę. Czasem jest inaczej... Ale tak jest dobrze.
@margett Jesteś słodki.

Po sali rozległo się głośnie "awww", kiedy Margie mocno mnie przytuliła.

#girl3: Jesteście boscy razem. Ja was nadal będę shippować!

Czułem się rozdarty pomiędzy tłumem, który widocznie nie chciał przyjąć do wiadomości, że nic mnie nie łączy z Margaret, swoimi uczuciami, a tym, co Margie mówiła o naszej relacji.

@harrysmatic Wiem. Dlatego mam swoją piękną poduszkę!
@sugartiger Moja jest ładniejsza!
@harrysmatic Nie, bo tam jest twoja twarz.
@clevermark Ahahahahahaha!
@sugartiger A ty czego rżysz jak kobyła?!
@margett A ja tam lubię swoją poduszkę i wasze też.
@harrysmatic Mam pomysł! Zamieńmy się!
@margett Okay! Aww mam Hazzuchę!
@sugartiger CO?!
@margett Hazz i poducha równa się Hazzucha!
@sugartiger OMG.
@clevermark To brzmi conajmniej dwuznacznie...
@harrysmatic A mnie tak się podoba, bo mam teraz poduszkę z Margaret! Aww! Sprzedam ją na ebay i zgarnę fortunę!
@sugartiger Albo będziesz ją tulił każdej nocy i płakał.

Po sali rozległy się śmiechy, a ja pokazałem swojej przyjaciółce język.

#girl4 Uwielbiam was, jesteście niesamowici.
#girl5 W takim razie, jeżeli nic was nie łączy to powiedźcie jak to jest tkwić we friendzone?
#boy1 Albo jak z niej wyjść...
@harrysmatic Sam chcialbym wiedzieć...

cdn...
_________________________________________

To chcę taką poduszkę?! Ja chcę!
Zapraszam na swojego bloga >>> as-like-me.blogspot.com
Zapraszam na recenzję youtubers >>> link zewnętrzny



YoutubersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz