#22

23.4K 1.6K 78
                                    

Witam!

Mam do was kilka spraw, zanim zaczniemy:

a) Poważnie zastanawiam się nad założeniem strony na fb, ale nie wiem czy to wgl ma sens x

b) @paollita zrobiła niespodziewanie nową okładkę do tego opowiadania i tak mi się spodobała, że możecie ją teraz oficjalnie podziwiać! Jak wam się podoba? ☺

c) Wiem, że mnóstwo osób podsuwa mi osoby z yt, które chciałyby zobaczyć/ przeczytać o nich w tym ff, ale niestety nie jestem w stanie ich wszystkich przedstawić tutaj. Każde wprowadzenie nowej postaci wymaga ode mnie dużo czasu poświęconego na analizowaniu jej zachowania, sposobu i tematyki prowadzenia kanału itd, a nie mam czasu ( ani ochoty mówiąc szczerze) spędzić wielu godzin na oglądaniu na siłę kanałów, które średnio mi się podobają, dlatego ograniczę się do przedstawienia tu osobistości z yt, które sama oglądam i lubię :)

d) Ostatnia sprawa! Tyczy się też tego, co jest powyżej. Wiem, że część ludzi sugeruje, żebym dodała tu jakiś polskich youtuberów. Przykro mi, ale nie zrobię tego. Całe opowiadanie toczy się w Anglii i raczej mało prawdopodobne jest nawiązanie takiej współpracy :) Pomyślę może nad zrobieniem rozdziału z jakimś międzynarodowym konwentem youtube, gdzie pojawiłby się ktoś z Polski, ale nic nie obiecuję na 100% :)

To by było na tyle ♥

__________________________________________________


- Harry, nie możesz ze mną jechać! - Margaret wyrwała mi torbę podróżną, którą próbowałem zapakować. - To będzie podejrzane!

- Co? - prychnąłem, próbując odebrać moją własność. - Jestem człowiekiem z wolną wolą i mogę lecieć do Teksasu kiedy mi się podoba!

- Ludzie zauważą, że coś jest na rzeczy - Margie obstawała przy swoim. - Mieliśmy się nie ujawniać!

- Przecież wiem! - poddałem się i opadłem na łóżko. - Ale chcę po porostu spędzić czas z moją dziewczyną. Czy to tak wiele?

- Harry... - Margaret zostawiła swój bagaż i podeszła do mnie, siadając mi na kolanach. - Wiesz, że też tego chcę - spojrzała mi w oczy i westchnęła. - Ale to ukrywanie się... Nie chcę żeby wścibscy ludzie wtrącali się w nasze sprawy, a tak będzie jeżeli potwierdzimy nasz związek. Już teraz wszyscy się czepiają, a ja nie chcę być znana tylko z tego, że spotykam się z Harry'm Styles'em, wielką gwiazdą internetu...

- Wiem - przyciągnąłem ją jeszcze bliżej i musnąłem usta Margie. - To dopiero drugi tydzień, ale jest ciężko. Chciałbym móc iść przez miasto i trzymać cię za rękę. Pocałować cię i nie przejmować się, że ktoś zrobi nam zdjęcie i wrzuci na twittera i wszystko się wyda. Sekretne związki są do dupy.

- Są - przytaknęła brunetka. - Ale cieszę się, że jestem w tym z tobą - Margie wyszczerzyła zęby.

- Lizus - pstryknąłem ją w nos, ale na mojej twarzy zagościł uśmiech. - Ale i tak pojadę do USA!

- Harry! - Margaret uderzyła mnie dość mocno w ramię. - Nie musisz mnie pilnować, dam sobie radę!

- Przecież nikt nie musi o tym wiedzieć!

- Na pewno ludzie, których spotkamy nie zauważą nic podejrzanego w tym, że razem jedziemy do Ameryki, bez żadnego towarzystwa - Margie skrzyżowała ręce pod biustem, przez co wyglądała jak naburmuszona pięciolatka.

Dobrze ją rozumiałem.

Przez te ostatnie dwa tygodnie byłem najszczęśliwszym facetem na świecie, ale ciągłe czytanie komentarzy o Hargaret było męczące.

YoutubersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz