•Luna•
Biegłam w stronę drzwi wyjściowych. Pierwsze co zrobiłam szukałam Henryka. Nie mogłam go znaleźć.
-Piper, gdzie jest twój brat..?- zapytałam zmartwiona
-Niewiem, nie wyszedł jeszcze..
Zaczęłam się bardzo martwić. Kapitan B trzymał skłutego złoczyńce.
-A gdzie niebezpieczny?- zapytała Piper
Henryk wyszedł z krzaków. Podbiegłam do niego.
-Gdzie ty byłeś?
-Em, zgubiłem się.. W krzakach?
-Dobrze, już przestań.
-To gdzie Niebezpieczny?- zapytała jeszcze raz Piper
-Musiał wcześniej wyjść... Muszę zabrać Drexa do więzienia, możecie już być spokojni- odpowiedział pewny siebie
-Wydaje mi się czy Kapitan B puścił twojej mamie oczko?- szepnęłam do Henryka
-Niestety, on flirtuje z moją mamą to obrzydliwe.- ostatnie dwa słowa powiedział głośniej
***
Obudził mnie dźwięk wody z pod prysznica. Spojrzałam na zegarek była 7.15, Henryk szykował się do szkoły.
Wstałam, ubrałam czarne dresy i białą za dużą bluzkę z jakimś napisem. Usiadłam na łóżku chłopaka, czekając na niego. Blondyn wszedł w samym ręczniku.
-Cześć Henryk, idę do łazienki- weszłam do toalety i umyłam zęby.
Gdy wróciłam Henryk był ubrany w niebieskie jeansy, białą bluzkę i koszule w kratkę.
-Gotowy do szkoły?
-Tak, a ty idziesz ze mną. Twój tata powiedział żebym Cię też zabrał.- kiwnęłam głową.- To chodź na śniadanie.
***
Mam szafkę obok Charlotte. Blisko Jaspera i Henryka. Weszliśmy do klasy.
-Dzień dobry, kto to?- zapytała znudzona nauczycielka- kim jesteś?
-To Luna, nowa uczennica.- powiedziała za mnie Charlotte.
-Dobra, usiądź gdzieś.
Usiadłam obok Charlotte za Henrykiem.
***
-Może pójdziemy do kina?- zaproponował Henryk, patrząc mi w oczy.
-A to nie będzie randka?
-Em.. To znaczy z Jasperem i Charlotte.
-Jasne, że przyjdzemy- powiedział Jasper
***
Poszłam z Char do jej domu.
-Podoba Ci się Henryk?- powiedziała nagle
-Co..? Nie.. Znaczy jest ładny, ale mi się nie podoba..
-Niech ci będzie.
Przebrałam się w czarne jeansy z dziurami i biały top (ubrania były Charlotte)
***
Henryk przyszedł z jakąś dziewczyną. Z którą rozmawiał i się śmiał. Weszli do sali kinowej.
-Nawet nas nie zauważył..- powiedziałam rozczarowana
-To była Bianka ex Henryka, ale jak widać chyba są znowu razem- po tych słowach wypowiedzianych przez Charlotte coś we mnie pękło.- chodźmy do sali
Weszliśmy do środka i zobaczyliśmy blondyna z brunetką. Usiadłam obok Henryka i Charlotte.
-A na co przyszliśmy?- zapytała Bianka
-Na horror, mówią, że jest świetny!- odpowiedziała podniecona Charlotte.
***
Podczas filmu Bianka wyszła do toalety. Nagle wyskoczył potwór i cała sala zaczęła krzyczeć. Ze strachu złapałam rękę Henryka.
-Przepraszam- zabrałam rękę- przestraszyłam się..
-W porządku- złapał moją rękę, zarumieniłam się
-Wróciłam- powiedziała Bianka, i się przytuliła do blondyna
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
408 słówMam nadzieję, że się podoba.
Zostaw gwiazdkę dla motywacji ⭐
CZYTASZ
Chciałam być bezpieczna | Niebezpieczny Henryk
AventuraUciekłam od mojej okrutnej matki, do taty. Czy będę tam w końcu bezpieczna? Czy będę się czuła jak w ciepłym i bezpiecznym domu? Będę zdala od kłopotów? Poznała tam przystojnego chłopaka. Czy będą razem? Tego się dowiecie.. klikając ⭐czytaj⭐ 27.07...