1 •polepszenie kontaktu• 1

445 44 82
                                    

- pov Technoblade -

Właśnie skończyłem ogarniać pokój komputerowy. Cieszę sie strasznie z nowego mieszkania jest ono większe lecz nie za duże. Mam swój pokój i pokój gościnny gdyby coś. Kuchnię połączoną z salonem przez co będę miał wygodniej i bardziej pojemną łazienkę. Do tego osobny pokój komuterowy. Zrobiłem sobie kawy i usiadłem na kanapie. Przypomniała mi się sytuacja kiedy chłopaki mówili o swoim związku i zostałem potem sam z Willem.

-Fajnie że razem.. niech się cieszą ciołki- powiedziałem- Will?- powiedziałem przez dłuższą chwilę było cicho- Wilbur jesteś tam?- zapytałem ponownie
-Tak, tak jestem już.. zamyśliłem się- usłyszałem po drugiej stronie. Jego głos był schrypniety jakby płakał.. przecież przed chwilą normalnie mówił.. znów się coś będzie działo? Świetnie- słuchaj Techno ja będę już kończył narazie- powiedział
-Na..- nawet nie zdążyłem dokończyć, rozłączył się-..razie..- dokończyłem sam-

To było trochę dziwne.. i ten jego głos.. naprawdę mnie to zmartwiło. Czemu ja się w ogóle martwię? Jest on moim przyjacielem ale bez przesady. Od tego całego zamieszania coś ze mną nie tak, jestem jakiś inny. No nic.. oglądałem jakiś program dopóki nie wiem kiedy zasnąłem.

Obudziłem się przez dzwonienie telefonu. Popatrzyłem kto dzwoni. Will.. odebrałem połączenie i przełożyłem komórkę do ucha.
-T-Techno..?- usłyszałem. Wydawał się być przerażony..
-Will? Coś się stało?- zapytałem ospanym głosem
-Obudziłem Cię..- powiedział
-Ta.. ale to nie problem mów co się dzieje chata ci się pali czy jak?-
-P-poprostu coś mi się śniło i nie mo-ogłem się uspokoić A byłeś p-pierwszą osobą o której pomyślałem..-
-Rozumiem.. chcesz o tym pogadać czy jak? Albo chwila daj mi minutę ogarnę się i zadzwonię na kamerach będzie mi lżej okej?- powiedziałem przecierając oczy i podnosząc się do siadu
-J-jasne b-bede czekał..-
-Dzięki, uspokój się jakoś policz do stu czy coś a ja zaraz będę do zoba-
-Do zobaczenia- usłyszałem i się rozłączyłem. Poszłem się ogarnąć i w między czasie odpaliłem se komputer.

Dzwoniłem do mojego przyjaciela- Wilbura. Czekałem aż odpisze i dopijałem kawę. Zasnawiam się jak zasnąłem wcześniej jeśli też to piłem? Meh, kto wie. Nagle Will odebrał.
-Daj mi minutę już ogarniam kamerę, a jak z tobą? Lepiej ci?- powiedziałem i próbowałem ustawić dobrze kamerę i ją ogólnie włączyć.
-Lepiej, lepiej.. dzięki wielkie że ze mną rozmawiasz.. że mogę z tobą gadać..- powiedział
-Nie ma sprawy.. o I jest! Tadam- włączyłem kamerkę i do niej pomachałem- widać mnie?- zapytałem
-Tak, aż się zastanawiam czemu nie pokazujesz swojej twarzy na filmach- powiedział
-Obawiam się poprostu hejtów.. Może kiedyś się pokaże- odpowiedziałem
-Spoko, było by szkoda nie ujrzeć takiej cudnej twarzy przez innych-
-E tam, dobra ty się pokaż-
- No nie wiem.. nie dawno się wprowadziłem i..- mówił
-Też nowe mieszkanie? E tam walić-
-Czyli nie tylko ja się przeprowadziłem? No dobra niech będzie już włączam- powiedział i po chwili ujrzałem cudownego bruneta. Był on w pokoju za jego krzesłem były kartony i walizki. Jakieś folie i inne takie. Pogadaliśmy o różnych rzeczach. Jego chumor się chyba poprawił i coraz bardziej się chłopak uśmiechał. To że była noc nic chyba nie znaczyło dla nas obu. Ja umilłem sobie tym dzień podobnie chyba on.
-Dzięki wielkie Techno, czuje się o wiele lepiej- usłyszałem


••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

No i oto koniec tego rozdziału
527 słów nawet git jak na początek
Mam nadzieję że się podoba :]
Ciotka jedzie w tym momencie też pociągiem widoki zajebiste
Ludzie z którymi jestem w przedziale są cichi i w ogóle więc zeczepiście, plus jest późno.
Bardzo się cieszę :D
A jak u was moje ludki gdzieś jedziecie?
Jeść i pić tam dużo i spać dobrze by się wyspać
Dobra biorę kiecę i lecę (Nie mam spódniczki na sobie taka ciekawostka XD)

Dobra Adios ludki <3

-𝓐𝓾𝓽𝓸𝓻𝓴𝓪

Rozdział sprawdzony: ✅ (Jak są błędy to sorry)

&quot;flor venenosa&quot;- zatruty kwiatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz