- No to zaczynajmy, w porządku? Powód numer jeden. Od tego wszystko się zaczęło. Właściwie to od niego wszystko się zaczęło. Ta osoba to...
Wiem, że moje nazwisko widnieje na ostatniej kasecie, ale nie patrzyłem na inne kasety, więc nie mogłem się powstrzymać od zaciśnięcia powiek i wypowiedzenia słów: ''Nie bądź mną. Nie bądź mną. Nie bądź mną''
- Taylor Swift.
Wypuściłem powietrze z ulgą. Ale po chwili skupiłem się na fakcie, że Taylor Swift, dziewczyna z tego samego liceum, jest jednym z powodów samobójstwa Louisa. Zawsze wyobrażałem sobie ją jako taką dobroduszną, niewinną osobę...
- Prawdopodobnie znasz ją jako słodką, popularną, ładną dziewczynę, ale uwierz mi, jest kimś więcej.
Zatrzymałem taśmę, biorąc głęboki wdech, przygotowując się tym na kolejne słowa. To będzie prawdopodobnie przerażająca historia i przez kilka chwil nawet myślałem, żeby nie słuchać tych kaset, ale muszę. Muszę wiedzieć, jak ludzie - jak ja - najwyraźniej uprzykrzali mu życie. Trudno mi było jednak znaleźć w mojej głowie moment, w którym zrobiłem mu coś złego. Zawsze uważałem go za jakiego boga. Ale powody mogą być różne.
Ponownie uruchomiłem taśmę, nie będąc gotowym na to, co ma nadejść.
- Jak niektórzy z was mogą wiedzieć, jestem gejem.
Moje oczy rozszerzyły się, a brwi uniosły. Słyszałem plotki w szkole, że był ''pedałem'', jak go nazywano, ale nigdy nie sądziłem, że może to być prawda.
- Jeszcze kilka tygodni temu jedynymi osobami, które o tym wiedziały, była moja rodzina i ja - co samo w sobie było wystarczającym powodem, przez mojego tatę, ale do tego jeszcze wrócę - ale z powodu pewnej osoby o imieniu Taylor, cała szkoła również się o tym dowiedziała.
Już zacząłem być zły na Taylor i mam nadzieję, że dla jej dobra nie zobaczę jej w poniedziałek w szkole. Naprawdę mam nadzieję, że czuje się winna z powodu tego, co zrobiła, chociaż jeszcze nie wiem, co tak właściwie zrobiła.
- Może nie jest tak źle - starałem się przekonać sam siebie.
- Nie chodzi o to, że się tego wstydzę, po prostu chciałem powiedzieć o tym sam, a nie żeby cała szkoła dowiedziała się tego od jakiejś divy, wrednej dziewczyny, która ma nudny dzień.
To dało mi do myślenia, dlaczego nie byłam, aż tak bardzo zastraszany z powodu swojej seksualności. Cała szkoła o mnie wiedziała i zastraszali mnie tym, może maksymalnie dwa razy. Więc dlaczego dla Louisa to była tak wielka sprawa?
- Zacznijmy od właściwej historii, okej?
Wszystko zaczęło się w normalny szkolny dzień. Zajmowałem się swoimi sprawami, kiedy nagle Taylor i jej mała ekipa sługusów, podeszła do mnie. Zapytałem, czego chce, na co ona się uśmiechnęła i powiedziała - uwaga cytuję - '"Cześć Louis, zastanawiam się, czy może chciałbyś zrobić coś razem po szkole? Moglibyśmy odrobić pracę domową.''
Muszę przyznać, że nieźle naśladuje głos Taylor.
- Ponieważ miałem zaległości w odrabianiu prac domowych, pomyślałem, że dzięki temu mógłbym zyskać w tym pomoc, więc się zgodziłem. Później tego samego dnia, kiedy zajęcia się skończyły, Taylor i ja poszliśmy do mojego domu. W pewnej chwili pomyślałem, że moglibyśmy się zaprzyjaźnić.
Więc poszliśmy do mojego domu i Taylor zasugerowała, że powinniśmy siedzieć w moim pokoju zamiast w kuchni, więc to też zrobiliśmy. Siedziałem na łóżku, przeglądając książki i laptopa, kiedy Taylor nagle na mnie weszła, przyszpilając mnie do materaca i wtedy zdałem sobie sprawę, że chciała uprawiać ze mną seks. Próbowałem zapytać ją, co robi, odpychając ją, ale ona nawet nie drgnęła. Zaczęła rozpinać moje spodnie, przez co spanikowałem, nie wiedziałem co robić. Nie chciałem uprawiać z nią seksu. Byłem nie tylko gejem, ale także prawiczkiem. Więc próbowałem jej powiedzieć, że nie chcę tego robić, że nie jestem w nastroju. Ale każda wymówka, jaką mogłem wymyślić, nic na nią nie robiła. Aż w końcu krzyknąłem: ''Jestem gejem'' i to ją zatrzymało.
W tym momencie mogłem sobie to praktycznie wyobrazić. Wzdrygnąłem się na samą myśl. Słyszałem, jak Louis głęboko oddychał i to mnie uderzyło. Płakał. Tak mi go było żal. Nie pragnąłem niczego więcej, jak owinąć go ramionami i mocno przytulić, mówiąc, że wszystko będzie dobrze. Ale nie mogłem.
- Natychmiast się ode mnie odsunęła i zaczęła wyzywać mnie od pedałów i obrzydliwości. Zanim się zorientowałem, uciekła z mojego domu i nie zapominajmy o tym, że popsuła po drodze dość drogi wazon. Ale pomyślałem sobie, że będzie dobrze, to tylko Taylor, minie je. Nie spodziewałem się, że następnego dnia cała szkoła będzie wiedzieć.
Cholera, Taylor!
- Kiedy następnego ranka wszedłem na teren szkoły, mając nadzieję, że tamten epizod jest za mną, wszyscy patrzyli się tylko na mnie. Czułem się z tym nieswojo.
Pamiętam to. To był dzień, w którym usłyszałem płacz Louisa w łazience, po którym wybiegł ze szkoły i nie pojawił się w niej przez resztę dnia. Wtedy mu współczułem, a teraz, kiedy znałem historię, która się za tym kryła, właściwie jeszcze bardziej mu współczułem.
- Ale pamiętaj, to pierwsza taśma, dalej jest o wiele gorzej.
O Boże. Jak może być jeszcze gorzej?
Usłyszałem kliknięcie, które oznaczało, że taśma się skończyła, więc natychmiastowo ją wyjąłem, zastępując jej miejsce następną w kolejce.
No to ruszamy.
//
CZYTASZ
13 Reasons why [l.s.] ~ TŁUMACZENIE PL ✓
FanfictionLouis Tomlinson - były uczeń liceum - popełnił samobójstwo. Nikt nie wiedział dlaczego. Dopóki Harry pewnego dnia nie otrzymał całkiem interesującej paczki. Ale co się stanie gdy najgłębsze sekrety Louisa zostaną ujawnione? Co się stanie, gdy Harry...