Obudziło mnie szturchanie w ramie. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Gaare nad sobą.
- Wstawaj misiek. Już jest 10. - odszedł, a ja wstałam na pozycje siedzącą. Obserwowałam go jak zakładał koszulkę. Jest naprawdę gorący.
- Daj mi jeszcze poleżeć. - rzuciłam się plecami na łóżko.
- Wiesz, że dziś mamy randkę. - podszedł do mnie, gdzie usiadł koło mnie.
- Nasza randka nie może być w łóżku. - zamknęłam oczy. Chłopak się nic nie odezwał. Otworzyłam je z powrotem i zobaczyłam, że ma lekko czerwone policzki. - Oh, to nie miało zabrzmieć dwu znacznie.
Zawstydziłam się i zrobiło mi się gorąco.
- Jasne. Rozumiem. Chciałaś, żebyśmy po prostu spali. - za śmiał się, a ja zawstydzona kiwnęłam głową na tak i uśmiechnęłam się.
Nagle rozległo się pukanie w drzwi po pokoju. Drzwi się otworzyły, a za nimi była oczywiście moja mama z Temari.
- Idziecie na śniadanie? - nie wchodziły tylko czekały w korytarzu.
- Tak. - odpowiedział im Gaara
- Ja tylko się przebiorę.
☉
Wzięliśmy sobie na śniadanie zupę miso z łososiem oraz do tego ryż ze słodkimi ziemniakami.
Kiedy podniosłam głowę to Temari patrzyła za mnie. Odwróciłam głowę, a był to znowu chłopak z kucykiem. Szedł właśnie w naszą stronę.
Wziął krzesełko i dosiadł się. Usiadł tak, że oparcie jest do przodu oraz oparł się o nie rękoma.
- Co ciebie tu znów sprowadza? - zapytała Temari zajadając się.
- Tak sobie przechadzałem, więc postanowiłem wbić do was. - wytłumaczył.
- Macie jakieś plany na dziś? - zapytała mama.
- Ja i Kira idziemy na randkę. - odezwał się Gaara i skończył już jeść.
- Jak tam wasz związek? Szczęśliwi? - zapytał Shikamaru.
- Tak szczęśliwi, że aż brak słów. - uśmiechnęłam się pod nosem i spojrzałam na Gaare, który siedzi obok mnie.
- To dobrze. Aż się chce mi patrzeć na was, jak jesteście szczęśliwi. - powiedziała szczęśliwie mama, a ja jej także posłałam miły uśmiech.
Kiedy skończyliśmy jeść to pożegnaliśmy się z Shikamaru i wróciliśmy do swoich pokoi. Mama oraz Temari przyszły do naszego pokoju i rzuciły się na łóżko.
Mama leżała z pilotem przeskakując z kanał na kanał. Ja podeszłam do szafy w poszukiwaniu jakiś ładnych ciuchów na randkę. Mam jakieś luźne, ale nie wzięłam żadnych sukienek. Miałam tylko jedną. Zostawiłam ją w suganakure. Jestem zmuszona iść do sklepu coś sobie kupić.
- Mamo, albo Temari. Pójdzie, któraś z was ze mną na zakupy, bo nie mam co założyć na randkę. - odeszłam od szafy i spojrzałam na nie.
- Także nic nie mam. Będę musiał iść do Naruto. Może będzie miał coś pożyć, bo jesteśmy mniej więcej tego samego wzrostu i sylwetki. Więc nie muszę nic kupować. - wtrącił się Gaara, który siedział na krawędzi łóżka przeglądając gazetę.
CZYTASZ
✔️Mój przyszły mąż // Naruto Shippuden
FanficGaara x oc Księżniczka z poza krajami Japoni przyjeżdża do Kraju piasku z Królową. Księżniczka nie zna przyczyny wyjazdu z swojego małego królestwa. Garaa i Księżniczka po czasie dowiadują się prawdy, gdzie nie są z tego zadowoleni, ale tak się doga...