6

437 38 0
                                    



-Pov Niki-

Wróciłem z sesji i w spokoju robiłem porządki w domu.
Podczas przeglądania kartonu z przed przeprowadzki do Seulu moją uwagę przykuł album ze zdjęciami. Posiadałem wiele ciekawych tam zdjęć takich jak gdy się kąpałem nad jeziorkiem, spacerowałem po lesie, a nawet gdy śpię lecz jedno zdjęcie mnie zainteresowało tak aż nie da się tego opisać. Było to moje słoneczko. Na jego widok aktualnie przykro mi się z nów zrobiło że nie może przy mnie być a jednak coś mi tu nie grało. Jego twarz naprawdę przypominała mi tego przystojnego chłopaka z dzisiaj.
Najwidoczniej nie bez powodu wydawał mi się być znajomy wszystko jasne.
Ach nie mogę uwierzyć że ten chłopak jest w tym samym mieście co ja i do tego miałem szanse z nim pogadać ale ją zmarnowałem co za debilizm.
Może jeszcze się trafi okazja na rozmowę kto wie ale to nie zmienia faktu że jestem strasznym idiotą.


-Pov Sunoo-

Przyszedłem z brunetem do domu po drodze wpadając do sklepu.
Siedziałem na kanapie i obserwowałem co robi starszy w pewnym momencie on do mnie podszedł i zaczął szturchać.

-Ej Sun śpisz? Wstawaj za godzinę mamy być u Sana!- Krzyknął brunet dalej mnie szturchając do czasu kiedy na niego nie spojrzałem ospałym wzrokiem. Lecz po paru sekundach moją mimikę twarzy przejęło zaszokowanie i złapałem się rękoma o twarz.

-Co?! Za godzinę naprawdę?- Powiedziałem w panice.

-Tak za godzinę a wiec wstawaj Sun i pomóż mi z dobraniem ubrań.- Starszy wziął mnie za rękę do jego pokoju przed tem pomagając mi ze wstaniem.

-I co ja mam zrobić?- Bałem się że nie zdążę wejść do mojego pokoju i wybrać ubrań dla siebie. To był dla mnie bardzo ważny dzień z uwagi że pierwszy raz w życiu idę na rzecz zwaną imprezą i nawet nie wiem jak mam wyglądać.

-Ach Sun błagam wybierz mi coś do ubrania ty takie dobry jesteś w te klocki!- Zajęczał Jay a ja na to podeszłem i pokazałem mu pare ubrań.
Mianowicie biały golf na to narzucony beżowy płacz i ciemne spodnie przez to wyglądał trochę niczym Sherlock Holmes moim zdaniem.

Za to ja ubrałem czarną koszulkę co pięknie się komponowała z czerwoną kurtką. Oboje wyglądaliśmy w miarę schludnie i byliśmy gotowi do wyjścia ale przed tym Jay cyknął mi pare fotek i wyszliśmy poza próg mieszkania.

Like Moon // Sunki(2020/21)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz