cyber.

678 69 1
                                    

to nowy kolor na jej ustach pobudził go do działania,

zdał sobie sprawę że jeśli nic nie zrobi,

ktoś zabierze mu ją sprzed nosa,

nie żeby ona była jakąś rzeczą,

ale była jedna w swoim rodzaju,

i wolna cześć płci męskiej o niej marzyła,

dlatego zrobił to dziś po zajęciach,

w kawiarni,

zamiast sie przyglądać jej z daleka,

podszedł do jej stolika.

*
uczyła sie,

można wręcz rzec że dość intensywnie.

papiery walały sie po całym stoliku w jej ulubionej uniwersyteckiej kawiarni,

gdzieś miedzy nimi (lub nawet na nich) stała filiżanka kawy,

odciśnięty od jej ust ślad cybrowej szminki coraz bardziej sie rozcierała od raptownych łyków.

zagryzając ciemną wargę dziewczyna w skupieniu zawzięcie wertowała kartki,

przez co nie zauważyła kiedy tajemniczy chłopak usiadł na wprost niej.
-
nie było mnie długo, ale wracam, nie miałam czasu tu zaglądać zeby cos napisać, jestem w kompletnych rozjazdach, ciagle muszę cos zrobić. siedząc w pociągu zebrałam sie sama w sobie i postanowiłam cos napisać, a co wyszło, to juz pozostawiam waszej ocenie,
xx


Lipsticks || harry stylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz