zadzwonił.
cholernie bojąc się, ale w końcu raz się żyje,
a gdyby tego nie zrobił zmarnowałby niepowtarzalną okazje,
okazje do poznania tej cudnej dziewczyny,
która zafascynowała go swoimi ustami.
zadzwonił.
bo świat należy do odważnych, a on raz taki może przecież być.
zadzwonił.
odebrała.
*
zadzwonił.
popatrzyła niepewnie na wibrujący telefon.
nieznany numer.
może to on?
zadzwonił.
była ciekawa kto to.
odebrała.
przegadali trzy godziny,
aż w końcu zaprosił ją na kawę,
mimo szoku,
nie odmówiła,
wydawało jej się że to ten.
-
żyje, nie bijcie, wiem że miną jakiś rok, ale nie potrafiłam tu wrócić, ale jak wróciłam i zobaczyłam 9k powiadomień i ileś wiadomości musiałam, musiałam cokolwiek napisać i mam nadzieje że nie jest to tragiczne
a teraz śmieszki, albo nie śmieszki, ale cholera szminki działają cuda, ta historia ciut przełożyła się na moje życie, a tylko sam fakt, że uwielbiam szminki były wzięty ode mnie hahahaha
CZYTASZ
Lipsticks || harry styles
Fanfictionw której ona jest uzależniona od szminek, a on jest uzależniony od jej ust. © 2015 KarolajnaAna Opowiadanie jest całkowicie wymyślone przeze mnie i nie zgadzam się na jego kopiowanie.