Po chwili był już na balkonie. Zacofałam się do tyłu lecz zatrzymało mnie łóżko, na które poleciałam plecami.
Techno pochylił się nade mną i zablokował drogi ucieczki rękami.
-dokończ to-powiedział wydyszając z ust.
-co?-spytałam.
-to-powiedział po czym złożył długi pocałunek, który odwzajemniłam na mych ustach.
Nasze usta zaczęły się namiętnie załączać. Po chwili zaczęłam rozpinać guziki w koszulce.
Nasze stosunki miłosne trwały około trzech godzin, po czasie techno przerwał głuchą ciszę.
-przydało by się coś zjeść-powiedział.
-mhm-wymruczałam.
-zaraz przyjdę. Tylko tu zostań!-krzyknął ostatnie zdanie w międzyczasie otwierając drzwi.
Po chwili przyszedł z jedzeniem na talerzu. Położył się obok mnie i zaczął konsumować jedzenie.
Poprawiłam się do pozycji siedzącej i czekałam w sumie nawet nie wiem na co.
-y/n.
-hm?
-kocham cię, odwzajemniasz to? Czy mnie wykorzystałaś?
-co się stanie jeśli powiem że była to dobra chwila słabości?
-najprawdopodobniej wkurzę się i wyjdę-powiedział spokojnie przeżuwając jedzenie.
-to nie wiem.
-wystarczy powiedzieć że ci na mnie zależy.
-to nie takie proste należy mówić to co się ma na sercu.
-w takim razie co ty tam chowasz?
-nie wiem.
-wiesz kochać kogoś przez jego dotyk to pożądanie, kochać kogoś ze względu na posadę to zazdrość, kochać kogoś przez jego wygląd to zauroczenie, ale kochać kogoś i nie wiesz dlaczego to miłość, to prawdziwa miłość-powiedział wtulając się we mnie.
-może i tak, ale czy ja wiem?
Chłopak podniósł się gwałtownie z moich ramion i złapał mocno za ręce-właśnie ty tego nie wiesz! Ja też tego nie wiem! Y/n. Dam ci czas nie zawiedź mnie-powiedział po czym wyszedł z komnaty.
Myślałam jeszcze o tym kilka minut ale odpuściłam iż moje powieki zaczeły się bezsilnie zamykać.
Następnie obudziłam się wieczorem cała mokra (to nie to, nie myślcie w tej chwili dwuznacznie) i oczy mnie strasznie szczypały.
Gdy podszedłam do lustra ujrzałam szkaradną dziewczynę. Miałam wory pod oczami jak i rozmazany makijaż.
-płakałam?-mruknęłam do siebie pod nosem.
-kręciłaś się podczas spania więc prawdopodobnie miałaś zły sen-powiedział mi już bardzo znany głos.
-techno co tu robisz?
-siedzę-odpowiedział z uśmiechem na twarzy.
-ale dlaczego?
-czy to ważne?
-raczej nie-powiedziałam cicho w stronę chłopaka, który zapewne usłyszał to co powiedziałam.
Poinformowałam różowo-włosego, że zostawię na chwilę go samego iż muszę się ogarnąć w toalecie.
Po zdjęciu tego wszystkiego weszłam do wanny pełnej wody z pianą. Gdy się umyłam zdążyłam się ubierać w tylko bieliznę, ponieważ ktoś mi wparował do łazienki. Był to techno.
Tak poprostu wszedł bez słowa i mnie przytulił od tyłu. Lecz nienadługo, po krótkiej chwili obrucił mnie twarzą do jego twarzy.
Zaraz po tym zaczął mnie całować po szyji i ramieniu po prawej stronie. Pociągnął mnie do przodu i upadł siadem na krzesło a ja razem z nim.
Bez zastanowienia wstałam u brałam się w resztę ubrań po czym wyszłam z łazienki.
Opadłam na łóżko i ułożyłam się wygodnie moment za, położył się obok mnie techno i się przytulił po czym razem zasneliśmy.
______________________________________
Podoba się czy czujecie cringe?
Rozdział poprawiony bo czułam że jest cringe
CZYTASZ
Chroń Ją Za Wszelką Cenę || technoblade x Reader
Lãng mạnJesteś y/n i w tym roku kończysz 20 lat. Jesteś księżniczką i następczynią tronu. Twój ojciec ostatnimi czasy strasznie się pochorował dlatego twoi rodzice postanowili jak najszybciej znaleźć tobie męża choć ty nie jesteś z tego za bardzo zadowolona...