~11~

532 18 6
                                    


Oglądałyśmy Netflixa gdy nagle zobaczyłam że jest 20,a o 21 mieli być goście Julki. Szybko wstałam i oznajmiłam dziewczynie że mamy mało czasu. Blondyna pobiegła do toalety aby się ubrać natomiast ja poleciałam na dół szykować salon na przybycie zaproszonych osób. Gdy mineło 20 minut zamieniłyśmy się rolami. Ja ogarniałam się, a Jula dokańczała robotę na dole. Słyszałam jak dziewczyna wchodziła po schodach.

J-Lexy gotowa?!- Moja przyjaciółka zawoła wchodząc na górę.

L-Tak! Chodź!

L-Omg Jula jak ty ładnie wyglądasz.- Kostera naprawdę wyglądała dobrze.

J-Tobie też ładnie.- Na te słowa uśmiechnęłam się. Jest ona jedyną osobą która od pewnego czasu powiedziała mi komplement. Miałam na sobie czarną koszulkę i spòdnicę. Szczerze nie czułam się zbyt komfortowo przez moje ciało ale nie miałam nic innego. Natomiast Jula miała szarą obcisłą sukienkę.

J-Lexy, a gdzie te ciastka co miałaś przynieść?- Dziewczyna zapytała stresująca się czasem ponieważ już mieli się zbierać goście.

L-A! Zapomniałam! Spokojnie Julka nie stresuj się.-Powiedziałam widząc jak dziewczynę zjada stres. Rozumiem ją to była jej pierwsza impreza u niej w domu.

L-Ej Julka a masz jakiś klucz aby zamknąć pokój? Bo wiesz nie wiadomo co komu strzeli do głowy po pijaku, a są tu nasze rzeczy.

J-Tak mam klucz do mojego i rodziców pokoju. - Nagle usłyszałyśmy dzwonek do drzwi.- Lexy możesz otworzyć? Ja muszę pozamykać te pokoje i jeszcze poprawić makijaż.- Nie widziałam problemu więc podeszłam do drzwi i ujrzałam jakieś dwie dziewczyny.

L-Cześć, Lexy.- Przedstawiłam się bojąc że zaczną mnie wyzywać.

?- Hejka. Jestem Agata,a to Natalka.- Wyglądały na bardzo sympatyczne.

N- Hej, Natala.-Dziewczyny przedstawiły  się po czym Natala pokazała gest czy chcę się przytulić na powitanie. Nie widziałam problemu więc przytuliłam dziewczyny.

L- Wejdźcie do środka. - Powiedziałam po czym Agata oraz Natalia weszły do domu.

L-Jula zaraz przyjdzie tylko coś jeszcze robi na górze. Pójdę ją  zawołać.

A-Nie, nie spokojnie. Poczekamy.- Są naprawdę bardzo miłe.

N- Może bardziej się przedstawię, jestem Natalia Karczmarczyk  mam 17 lat, Chodzę z Julką do szkoły ale nie do tej samej klasy. Dorabiam sobie w butiku.

A-Ja jestem Agata Fąk. Pracuje w restauracji i mam 17 lat. Mieszkałam z Julką kiedyś w jednym bloku oraz chodzę z Nati do klasy.

J-Jestem!- Kostera zeszła na dòł.

J- O hejka dziewczyny!

A-Mamy dla was przent. - Dziewczyny podały mi dwa ptasie mleczka, a Julce szampana.

L-O dziękujemy. -. Przytuliłyśmy się.

J- Puści ktoś coś? - Dziewczyna zapytała.

A-Ja mogę.- Agata puściła piosenkę Olivii Rodrigo traitor.

Minęła już godzina, a Kacpra jeszcze nie było. Fakt impreza była jak narazie świetna ale widziałam że Julka bardzo się stresuje. Postanowiłam podejść do niej.

L-Julka co się stało? - zapytałam

J- Boje się o Kacpra miał być godzinę temu, a nadal go nie ma i mi nie odpisuje. Lexy co ja mam zrobić?- Dziewczyna zapytała prawie płacząc.

L-Ej Jula nie martw się.- powiedziałam po czym przytuliłam dziewczynę.- Kacper napewno już jedzie.- Nagle przyszedł dziewczynie sms na co ona odrazu sprawdziła kto to.

J-To Kacper! Zaraz będą!- Ufff.... Sama się wystraszyłam że coś się stało.

L-A wiesz z kim on będzie?- Cały czas bałam się że przyjdzie z elitą.

J- Niestety ale nie chce mi powiedzieć.- Zastanawia mnie dlaczego nie powie.

Nagle usłyszałam ponownie dzwonek do drzwi. To napewno Kacper.Jula była w łazience więc podeszłam aby je  otworzyć i gdy to zrobiłam ujrzałam przed mną wysokiego bruneta.... Który stał tyłem do mnie i coś mówił do swoich znajomych....

Dzisiaj 586 słòw 🧸

Jak tam u was?🧸

Masz zły gust ~ LxM Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz