~4~

626 17 5
                                    

Minął tydzień od tamtego zdarzenia. Byłam u lekarza i się okazało że nic mi nie jest tylko coś se zrobiłam w kostkę. Wybłagałam mamę o zwolnienie z w-f na 2 tygodnie bo tyle miałam nie ćwiczyć. Było ciężko ją prosić. Nagle obudził mnie dzwonek
To była Julka która zaczęła do mnie dzwonić.

* Julka ♥️🤞 *

L- Halo?-zapytałam zaspanym głosem

J- Co halo?! Laska za 5 minut podejdę pod twój dom. - no tak mogłam się spodziewać że dostanę taki telefon o 7:40 . Byłyśmy przecież umówione. Dziewczyna mieszkała bardzo blisko mnie więc droga także była szybka.

L- Okej- odpowiedziałam po czym blondyna się rozłączyła.

Lexy,Lexy,Lexy co ty teraz znajdziesz w 5 minut do ubrania ?! Nałożyłam tylko puder ponieważ reszty nie zdążyłam . Usłyszałam dzwonek do drzwi.

L-Hej

J-Hejka- dziewczyna uśmiechnęła się do mnie sympatyczno.

*Pov Marcin*

W końcu w-f. Jestem dyżurnym więc gdy wszyscy chłopacy wyszli z męskiej szatni pokierowałem się do drzwi. Usłyszałem cichą rozmowę Juli i Lexy.

J- Wstawaj bo ten dupek jeszcze zobaczy że jesteś słaba i wygrał z tobą. A jesteś silną dziewczyną. Naprawdę.

L- Ale ta noga tak cholernie boli

J- Wiem.

Nagle usłyszałem jak dziewczyny wstają i zwinnym krokiem wychodzą. Szybko podeszłem zamknąć szatnie. Ruszyłem w stronę boiska.

*Koniec lekcji*

*Pov Lexy*

Czekałam na Julkę. Ona to zawsze musi coś załatwiać.

J- Hej! Jestem!- krzyknęła

L- Hejka, co dzisiaj robisz?- miałam ochotę zaproponować dziewczynie spotkanie.

J- ja w sumie nic. A! Mam korepetycje z angielskiego o 18:45.- oznajmiła

L- To może pójdziemy na pizzę?- zaproponowałam

J- chętnie. O 17?

L-Nie mogę, idę wtedy do pracy.

J- O a gdzie pracujesz? - dziewczyna zapytała z ciekawością. Fuck. Musiałam szybko coś wymyśleć przecież nie powiem jej że pracuje jako sprzątaczka.

L- W sklepie obuwniczym. - powiedziałam trochę się jąkając ale na szczęście blondynka się nie ograneła.

J-to 15?

L- Okej- uśmiechnęłam się

Zaczęłyśmy iść do domu.

*7 minut później *

Ujrzałam mój dom więc pożegnałam się z Julką. Otworzyłam drzwi a tam czekała moje siostra.

P-No co tam u ciebie sprzątaczko. - zaczęła się nie miłe śmiać.

ML- Mama Lexy

ML- Lexy dzisiaj idziesz do pracy- powiedziała uśmiechając się. Co.... Dlaczego ona jest dla mnie miła?...

*Godzinę później*

*Od Julka ♥️🤞*

Jestem pod domem

*Do Julka ♥️🤞*

Okej już schodzę ♥️

*10 minut później*

Masz zły gust ~ LxM Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz