~16~

508 25 10
                                    

*Pov Marcin*

Dziś zaspałem do szkoły. Trudno. Przejrzałem instagrama i tik toka. Poczułem jak nagle staje się głodny więc udałem się do kuchni. Zrobiłem sobie płatki. Drzwi nagle się otworzyły.

MM- No wiedziałam że jesteś w domu. Czemu nie ma ciebie w szkole?! Marcin! Cały czas opuszczasz lekcje!- wydarła się na mnie moja wkurzona mama.

M- Nic się nikomu nie stało przecież.

MM- Nikomu nie ale Marcin co chwilę nie chodzisz do szkoły, łazisz z jakimiś wymalowanymi lalami co 2 dzień idziesz z inną, nie pomagasz mi w ogóle i nie chce myśleć co więcej. Marcin co ci się dzieje? Kiedyś taki nie byłeś.... - Do wszystkiego ma problemy. Mogę chodzić z kim chce.

M-Do wszystkiego masz problemy.- Oznajmiłem.

MM- Chce żebyś był normalnym człowiekiem... Z tymi dziewczynami ani z zachowaniem nie zbudujesz sobie dobrej przyszłości... Znajdź sobie kogoś normalnego. - Kiedy ona skończy?

M- No dobra. Może się kiedyś twoich rad posłucham.- powiedziałem znudzonym głosem. Po tych słowach moja mama wyszła.

Nagle zadzwonił mi telefon. To była moja babcia.

(BM-babcia Marcina)

*babcia*

M- Hej babciu.

BM- Cześć,mam dla ciebie propozycje.- ciekawe jaką. - Jeżeli przyjdziesz do mnie z swoją dziewczyną na tydzień to dostaniesz ode mnie 2 tysiące.- Aż dwa tysiące? Oczywiście że w to wchodzę.

M- Dobrze przyjadę. - Potrzebuje obecnie pieniędzy więc czemu nie. Tylko że kogo ja mam wziąć?

BM- Ale pamiętaj też Marcin że dziewczyna musi mi się spodobać.- Właśnie tego się obawiałem. Moja babcia gustuje w dziewczynach typu... Lexy! No przecież! Lexy! Mogę wziąć Lexy napewno się zgodzi. Ona pewnie potrzebuje pieniędzy, a jest w guście mojej babci. Co prawda nie wiem jak chce to z nią wytrzymać. Tak bardzo jej nie lubię ale trudno dam radę.

M- A kiedy dokładnie mamy być?

BM- W piątek.-To dzień po zakończeniu roku szkolnego więc w sumie okej.

M-Spytam się jej i dam ci znać babciu.- Wyszedłem z domu babci szczęśliwy że zarobię trochę pieniędzy.

*Do Lexy 😒*

M- Możemy się spotkać jutro na 3 przerwie?

*14 minut później *

*Od Lexy😒*

L- Po co? - No na pewno nie po to żeby na ciebie patrzeć.

*Do Lexy 😒*

M- Zobaczysz.

*Od Lexy 😒*

L- A gdzie mam przyjść?

*Do Lexy😒 *

M-Obok drzwi wejściowych.

*Pov Lexy*

Właśnie zadzwonił dzwonek na przerwę.  Szłam pod klase więc wyjęłam telefon. Przed oczami ukazał mi się sms od Dubiela? Co. Czego on ode mnie chce?!

*Od Dubiel*

M- Możemy się spotkać jutro na 3 przerwie?- Co? Po co?

*Do Dubiel*

L- Po co?

*Od Dubiel*

M- Zobaczysz.- Wielce tajemniczy.

*Do Dubiel*

L- A gdzie mam przyjść?- Nie chce tam iść jutro ale niech mu będzie.

*Od Dubiel*

M-Obok drzwi wejściowych.


𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧

Wiem że cały czas to mówię ale przepraszam że wrzucam rozdział raz na Ruski rok.

459 słów.

𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣𖥧𖡼.𖤣

Masz zły gust ~ LxM Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz